Migotanie przedsionków

Zdrowe serce bije miarowo - w nocy nieco zwalnia, a za dnia przyspiesza. Bywa jednak, że nagle ?wariuje? i łomocze jak oszalałe. Taka arytmia może być groźna dla zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Twoje serce bije z częstotliwością 60-80 uderzeń na minutę. Kiedy czyścisz dywan lub pokłócisz się z sąsiadką, przyspiesza do 90-120 uderzeń na minutę, a forsowny wysiłek może doprowadzić nawet do 180 uderzeń na minutę. Bywa jednak, że serce przyspiesza bez wyraźnego powodu. Wtedy mówimy o arytmii, a właściwie o tachykardii, czyli częstoskurczu. Nie jest ona chorobą, ale objawem różnych chorób (np. miażdżyca naczyń wieńcowych, zapalenie mięśnia sercowego, wady zastawkowe, nadciśnienie tętnicze, nadczynność tarczycy), niedoboru potasu, magnezu albo wapnia w organizmie, długotrwałej, wysokiej go- rączki, przewlekłego stresu, a nawet zażywania niektórych leków.

Mała elektrownia

Bicie serca to po prostu rytmiczny skurcz przedsionków i następujący chwilę po nim skurcz komór. Owe skurcze zależą od pobudzenia mięśnia sercowego przez impulsy elektryczne. Nasze serce ma bowiem własną "elektrownię", która wytwarza prąd. Jest nią tzw. węzeł zatokowy - niewielki obszar w prawym przedsionku. Z węzła zatokowego prąd elektryczny (czyli fala pobudzeniowa) rozchodzi się po całym sercu, obejmując najpierw przedsionki, a potem komory. Dzięki temu komory napełniają się krwią z przedsionków, a potem - kurcząc się - wyrzucają krew do dużych naczyń: lewa do aorty, zaś prawa do pnia płucnego.

Aby biło do taktu

U osób z arytmią zamiast węzła zatokowego kontrolę nad pracą serca przejmują inne jego komórki. W łagodnej postaci arytmii pojawiają się sporadyczne skurcze dodatkowe, których albo wcale nie odczuwamy, albo powodują niewielkie dolegliwości - możemy np. czuć szarpnięcia w okolicy serca, przewracanie się czegoś za mostkiem. Sensacje te zwykle trwają krótko i same ustępują, ale mają tendencje do nawracania.

Niestety, skurcze dodatkowe mogą się pojawiać w większej ilości i łączyć, nadając sercu nierównomierny rytm. Może on powodować duszności, uczucie dławienia, zawroty głowy, bóle wieńcowe, utratę przytomności. Ten rodzaj arytmii jest groźny dla zdrowia i wymaga leczenia. Musimy zażywać leki przywracające prawidłowy rytm pracy serca oraz środki, które pozwalają opanować podstawową chorobę (np. nadczynność tarczycy), której objawem jest m.in. arytmia.

Groźne migotanie

Jeśli zbyt dużo ognisk komórek wytwarza w sercu impulsy elektryczne, dochodzi do istnej "burzy elektrycznej" w mięśniu sercowym. Zaburzenia rytmu są tak silne, że może dojść do migotania przedsionków lub komór. Wtedy konieczna jest szybka interwencja medyczna.

Migotanie przedsionków - polega na bardzo szybkich i częstych skurczach przedsionków (nawet powyżej 180/min), które nie są zsynchronizowane ze skurczami komór. Jest to jedna z najczęstszych arytmii. Można ją leczyć, zażywając leki antyarytmiczne. Jeśli leczenie takie nie wystarcza, co jakiś czas można umiarowić pracę serca bodźcem elektrycznym, płynącym z elektrod przyłożonych do klatki piersiowej (zabieg taki wykonuje się w narkozie dożylnej). Niestety, w migocących przedsionkach tworzą się czasem skrzepy krwi, które mogą zablokować naczynia krwionośne (to jeden z powodów zawału mięśnia sercowego lub niedokrwiennego udaru mózgu). By temu zapobiec, niektórzy chorzy muszą na stałe zażywać środki przeciwzakrzepowe. Migotanie komór - szybkie i nieefektywne skurcze komór często występują w ostrym zawale serca. Może to spowodować nawet zatrzymanie pracy serca i śmierć pacjenta, dlatego potrzebna jest jak najszybsza reanimacja i umiarowienie pracy komór. Robi się to, wykonując zabieg tzw. defibrylacji elektrycznej - do klatki piersiowej nad sercem przykłada się dwie tarcze defibrylatora i przez moment przepuszcza prąd, czasem o coraz silniejszym natężeniu.

Czytaj także:

Nabyte wady serca

Zapalenie serca

Zdrowotne top trendy, czyli najzdrowsze mody sezonu

Guzki Lischa

Fakomatozy

Więcej o: