Kurzajki dermatolodzy nazywają brodawkami wirusowymi. Jets to zakażenie wywołane przez wirusa brodawczaka ludzkiego. Do tej pory określono kilkadziesiąt typów wirusów brodawczaka, a kilkanaście z nich wywołuje zmiany zarówno na skórze, śluzówkach, jak i narządach płciowych.
Najczęściej występującymi kurzajkami są kurzajki umiejscowione na stopach i dłoniach. - To miejsca trochę gorzej ukrwione niż reszta ciała i może dlatego częściej się je tam spotyka - mówi Ewa Saniewska, dermatolog.
Kurzajki mają wtedy charakterystyczny kopulasty, brodawkowaty kształt. Mogą występować pojedynczo lub w grupie. Oprócz dłoni i podeszew stóp pojawiają się również w obrębie wałów paznokciowych bądź też pod płytką paznokciową.
- Zazwyczaj na podeszwach stóp znajdują się pojedyncze kurzajki i dosyć często mylone są z odciskami. W pewnym momencie mogą również stać się bardzo bolesną dolegliwością - dodaje Ewa Saniewska.
Jeżeli kurzajki występują w dosyć licznej grupie na podeszwach stóp - jedna obok drugiej - i tworzą mozaikę, wtedy nazywane są brodawkami mozaikowymi. Kurzajki mogą wystąpić na całym ciele i mieć różną postać. Brodawki na twarzy przybierają bardzo często postać nitek - wtedy mówimy o brodawkach nitkowatych. U mężczyzn można je znaleźć najczęściej w miejscach, gdzie się golą, a więc na brodzie i pod nosem.
Kurzajkami najczęściej zakażamy się przez bezpośredni kontakt z chorą osobą lub - jeśli mamy już jakieś brodawki - przez samoistne wszczepianie. Polega to na tym, że dotykamy miejsca, gdzie jest kurzajka.
- Gdy rozdrapiemy kurzajkę, możemy ją sobie wszczepić w inne miejsce. Możemy się nią zarazić od kogoś albo ją rozsiać - mówi Ewa Saniewska.
Rezerwuarem wirusów są również miejsca, gdzie przebywa dużo ludzi - baseny, internaty, schroniska. Jeżeli znajdzie się tam zarażona osoba, wtedy wirus może się przenieść na nas.
Aby zakazić się kurzajkami, przede wszystkim trzeba mieć kontakt z zarażoną osobą. Zakażeniu wirusem sprzyja również obniżona odporność i mikrouszkodzenia skóry. Grupą z predyspozycjami do zakażenia się wirusem są dzieci oraz osoby z obniżoną odpornością, np. w trakcie chemioterapii, po przeszczepach, zakażeni wirusem HIV lub AIDS.
Organizm sam potrafi walczyć z zakażeniami wirusowymi. Jednak w przypadku kurzajek jest to utrudnione.
- Jest to zakażenie powierzchniowe i dotyczy naskórka, a sam naskórek nie posiada własnych naczyń krwionośnych i odpowiednie komórki mają utrudniony dostęp do tego, by rozpoznać zakażenie - wyjaśnia Ewa Saniewska.
Kurzajki można leczyć na wiele sposobów. Jak jednak tłumaczą specjaliści, wiele sposobów nie oznacza wysokiej skuteczności. Kurzajki można leczyć preparatami do miejscowego stosowania, jak np. Vermual, Duofilm i Brodacid. Preparaty te wyglądają jak bezbarwny lakier do paznokci, a zakażone powierzchnie smaruje się nimi dwa razy dziennie. Okres leczenia jest dosyć długi i trwa ok. sześciu-ośmiu tygodni. Podczas kuracji trzeba być cierpliwym i systematycznym. Inną metodą jest metoda chirurgiczna - usunięcie kurzajki za pomocą skalpela lub łyżeczki kostnej. Nie ma problemu ze znieczuleniem przy usuwaniu kurzajek z dłoni, ale o wiele trudniej jest znieczulić stopy. Znieczulenie jest o wiele bardziej bolesne niż usuwanie chirurgiczne. Kurzajki można również zamrażać ciekłym azotem lub podtlenkiem azotu bądź też usuwać laserem. Aby się nie zakazić, dobrze jest dbać o odporność organizmu, unikać kontaktu z osobami, które mają tego typu zmiany. Przy usuwaniu kurzajek z okolic macierzy paznokcia trzeba uważać, aby nie zniszczyć przy tym płytki paznokciowej.
Brodawka łojotokowa - łagodny, chociaż niechciany, intruz na skórze