Dołącz do Zdrowia na Facebooku!
W ramach akcji chętni będą mogli bezpłatnie wykonać badanie densynometryczne, czyli gęstości kości. Pozwala ono określić gęstość mineralną kości. Tego typu badanie zaleca się najczęściej kobietom w okresie menopauzy i mężczyznom po andropauzie (po 70 roku). Za pomocą badania diagnozuje się stan struktury kości i ryzyko złamania osteoporotycznego. Eksperci podkreślają, że stanowi ono pierwszy krok w kierunku profilaktyki osteoporozy, a jego wynik często może być sygnałem do konieczności uzupełniania wapnia i witaminy D3 w codziennej diecie. Wyniki badania z osteobusa UniKalk należy konsultować z odpowiednim lekarzem.
Badanie densytometryczne w ramach kampanii "Dbaj o kości" wykonywane jest w osteobusie - mobilnym centrum diagnostycznym, za pomocą densytometru - nowoczesnego cyfrowego aparatu typu DEXA. Przeprowadza je certyfikowany technik, osoba uprawniona do przeprowadzania tego typu badań. Do badania nie trzeba się przygotowywać i zdejmować ubrania. Zalecane jest jedynie zdjęcie biżuterii i ubrań z metalowymi elementami. - Badanie nie jest skomplikowane. Średni czas badania to 5 minut i wykonuje się je robiąc radiologiczne pomiary tkanki kostnej z kręgosłupa lędźwiowego i/lub kości biodrowej. Cała procedura jest bezpieczna, szybka i nieinwazyjna.
Badanie, mimo krótkiego czasu trwania jest całkowicie profesjonalne - mówi Kamil Kacprzak, technik wykonujący badanie. Prześwietlanie kości biodrowej i/lub kręgosłupa lędźwiowego - a nie nadgarstka czy ramienia - to metoda wiarygodna, która jest zalecana i respektowana przez lekarzy.
Aby wziąć udział w badaniu należy się zapisać. Adresy aptek, w których będzie można dokonać rejestracji znajdują się na stronie internetowej organizatora akcji www.dbajokosci.pl Tam też pojawiają się informacje o tym, gdzie aktualnie stacjonuje osteobus.
Osteoporoza to coraz istotniejszy problem i to nie tylko w grupie wiekowej seniorów. Statystyki pokazują, że z powodu osteoporozy cierpi około 10 proc. polskiego społeczeństwa. To niebezpieczna i podstępna choroba, potocznie nazywana jest "cichym złodziejem kości", bo rozwija się cicho, często nie dając żadnych objawów, do czasu pierwszego incydentu.