Parodontoza? A co to jest?

Szacuje się, że na parodontozę cierpi 7 na 10 Polaków. Obok próchnicy to najczęstsze schorzenie jamy ustnej, jednak znacznie bardziej niebezpieczne. Czy parodontozę da się wyleczyć i jak to zrobić? Okazuje się, że większość Polaków nie ma o tym pojęcia! Wiedzę o chorobach jamy ustnej, a przede wszystkim o parodontozie sprawdziła Fundacja Dr Laskus.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Przeprowadzone na zlecenie fundacji badania na grupie 1000 osób pokazały jak duża jest skala problemu a także jak mało wiemy nie tylko o samych schorzeniach, ale o metodach i skuteczności ich leczenia.

Parodontoza, nazywana także zapaleniem przyzębia to silna infekcja struktur ochraniających i przytrzymujących zęby. Najczęściej (niemal w 90 proc. przypadków) jej powstanie spowodowane jest nieprawidłowym myciem zębów, które pozostawia na nich osad zamieniający się w kamień nazębny. Wystarczy przez 4 dni nie umyć zębów, by w dziąsłach rozwinął się stan zapalny(są opuchnięte, podrażnione, przekrwione) - to pierwszy krok ku parodontozie, która w skrajnych przypadkach może doprowadzić do całkowitej utraty uzębienia. Choroba dużo częściej rozpoznawana jest u osób po 35 roku życia oraz palaczy. Z badań wynika, że cierpi z jej powodu siedmiu na dziesięciu Polaków.

Co gorsza mało kto wie, że parodontoza sprzyja innym zakażeniom. Pozostające w kieszonkach dziąseł bakterie mogą sprzyjać tworzeniu się mikrozakrzepów, zmian miażdżycowych, chorób serca i układu sercowo-naczyniowego, zawałów, zaburzeń gospodarki węglowodanowej organizmu, zapaleń płuc a u kobiet w ciąży do przedwczesnych porodów i niskiej wagi urodzeniowej noworodków.

Gorsza od cukrzycy

Zaawansowaną postać parodontozy, która wymaga specjalistycznego leczenia (m.in. odbudowy ubytków w kościach) ma niemal co dziesiąty Polak. Dla porównania dwukrotnie rzadziej chorujemy ma cukrzycę (dotyka co 20 z nas). Parodontoza jest znacznie częstszym problemem zdrowotnym, niż nadciśnienie czy otyłość. Do niedawna przyczyn parodontozy szukano w osłabionych dziąsłach. W celu ich wzmocnienia zalecano pobudzanie krążenia za pomocą masażu wykonywanego szczoteczką do zębów. Takie działanie zamiast pomóc, jeszcze bardziej raniło dziąsła, nasilało obrzęk i proces zapalny.

Leczenie "domowym" sposobem

Polacy radzą sobie z objawami parodontozy głównie za pomocą stosowania leczniczych past do zębów, płukanek czy żeli do smarowania dziąseł. Tego typu środki działają aseptycznie, łagodzą i usuwają niektóre objawy zapalne. Niestety jest to wyłącznie leczenie objawowe, które nie usuwa przyczyny choroby i nie zatrzymuje trwale postępu parodontozy. - Najczęstsze konsekwencje nieleczonej choroby przyzębia to oczywiście osłabienie i utrata struktur otaczających zęby, co doprowadza z czasem do ich rozchwiania, przemieszczenia i ostatecznie utraty - mówi dr n. med. Agnieszka Laskus, jeden z fundatorów Fundacji Dr Laskus.

Jak sobie pomóc?

Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania parodontozie (poza zdrowym trybem życia i dietą) jest dbanie o higienę i zdrowie ogólne jamy ustnej. Zabiegi higienizacyjne przeprowadzane profesjonalnie w gabinetach stomatologicznych oraz domowa pielęgnacja jamy ustnej (mycie zębów, nitkowanie, stosowanie antyseptycznych preparatów wspomagających) w połączeniu z regularnymi wizytami kontrolnymi u lekarza to najlepszy sposób na uniknięcie choroby.

Pojawienie się objawów wymaga natychmiastowego leczenia. W pierwszej kolejności sięga się po środki przeciwzapalne, usuwające przyczyny choroby, a potem naprawczo-regeneracyjne struktury przyzębia. Leczenie parodontozy to nie tylko względy estetyczne. Zdrowe i mocne zęby to zdrowy cały organizm.

Chcesz się dowiedzieć więcej, coś Cię niepokoi, zapytaj lekarza

Czytaj także:

"> Paradontoza - fakty i mity

Mężczyźni - brudna pleć

Nici bez nici

Dziąsła - nigdy ich nie lekceważ!

O sztuce mycia zębów

Więcej o: