Gra w udawanie ... To domena nie tylko kobiet

Przyjęło się, że jeśli ktoś w łóżku udaje rozkosz to jest to kobieta. Coraz częściej do takich sztuczek uciekają się panowie. Dlaczego tak się dzieje? Czy problem leży w braku porozumienia między partnerami, czy jest znacznie głębszy?

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Dlaczego mężczyzna udaje? Zdaniem badaczy z tych samym powodów co kobieta. Bo chce zrobić tej drugiej stronie przyjemność, dla "świętego spokoju". W przypadku panów dochodzi coś jeszcze, poczucie męskości. Żaden szanujący się i tzw. prawdziwy mężczyzna nie może sobie pozwolić na słabość i zawsze musi stanąć na wysokości zadania. Niestety, bardzo często to tylko teoria.

Przede wszystkim przyjemność

Kulturowe wymagania tak zaprogramowały mężczyzn, że seks i orgazm są nierozerwalnie. Jak pokazują badania naukowców z Uniwersytetu w Kansas, blisko 30 proc. młodych Amerykanów udaje w łóżku. Jak to możliwe? Przepytywani panowie przyznali, że zaczynają znacznie szybciej się poruszać, dodają do tego mocno przyspieszony oddech. Po czym bezwładnie opadają i jest po sprawie. Udawanie orgazmu znacznie ułatwia prezerwatywa. Można ją szybko zdjąć i wyrzucić, a partnerka nawet się nie zorientuje czy wypełniła ją sperma czy nie. A co gdy jej nie ma? Zawsze można uznać mokrą plamę śluzu na pościeli za nasienie (bardzo często zdarza się, że śluz z pochwy miesza się ze spermą i odróżnienie ich od siebie jest w zasadzie niemożliwe).

Anhedonia, czyli co?

Utrata zdolności odczuwania przyjemności, czyli tzw. anhedonia bywa spowodowana wieloma czynnikami. Czasami jest konsekwencją nadużywania narkotyków (pojawia się w momencie ich odstawienia), znacznie częściej stanowi jednak objaw depresji, schizofrenii czy innych zaburzeń psychicznych.

Taki stan może jednak pojawić się z powodów, tylko pozornie prozaicznych. Bardzo silny stres, kłopoty zawodowe czy po prostu przepracowanie i zmęczenie nie pozwalają w pełni cieszyć się seksem. W niektórych przypadkach to partnerka i jej zbyt wysokie wymagania mogą spowodować, że partner zacznie udawać lub unikać seksu.

Ten rodzaj kłopotu może pojawić się także przy stosowaniu niektórych leków np. antydepresantów, farmaceutyków na prostatę czy cukrzycę.

Wszystko jest dobrze?

Przeprowadzone na naszym podwórku badania mówią o 15 proc. mężczyzn udających orgazmy. Jednak z obserwacji specjalistów wynika, że rzeczywistość nijak się ma do statystyk. Jak zaznacza dr Stanisław Dulko takich pacjentów może być nawet dwa razy więcej. Najczęściej "kłopot" ten dotyka panów między 38 a 55 rokiem życia.

Mimo że brak orgazmu może mieć bardzo różne podłoże, pierwszym etapem "leczenia" powinna być szczera rozmowa z partnerem. Udawanie, że nic się dzieje, może tylko pogorszyć sprawę. Wbrew obiegowej opinii, że facet to macho czasem warto się nad nim pochylić i okazać mu wsparcie, a nawet namówić na wspólną wizytę u seksuologa.

Zobacz wideo

Czytaj także:

W pogoni za orgazmem

Stosunek seksualny krok po kroku

Po jakim czasie idziemy ze sobą do łóżka

11 pytań o penisa

5 męskich dolegliwości, których nie wolno zlekceważyć

Więcej o: