Samookaleczanie się przybiera różne postaci. Niektóre osoby podcinają swoją skórę albo nawet żyły za pomocą narzędzi takich jak nóż czy żyletki. Inne metody to na przykład kłucie się igłą, doprowadzanie do oparzeń skóry, drapanie się, gaszenie zapałek na ciele, bicie się pięściami, wyrywanie sobie włosów, gryzienie czy uderzanie w siebie różnymi przedmiotami. Rany po samookaleczaniu najczęściej pozostawiają blizny, ponieważ zaraz po powstaniu nie są odpowiednio odkażane i opatrywane.
Dla osób z zewnątrz samookaleczanie może wydawać się bardzo dziwne i niezrozumiałe. Należy jednak pamiętać, że osoby sięgające po żyletkę mają problemy psychiczne, z którymi nie potrafią sobie poradzić w żaden racjonalny sposób. Najczęściej cięcie się ma na celu:
Samookaleczanie zwykle ma swoje źródło w zaburzeniach natury psychicznej. Napady samookaleczania są częste u osób cierpiących na różne problemy psychiczne, takie jak między innymi:
W przypadku osób, które cierpią na jakiekolwiek zaburzenia psychiczne, bardzo ważne jest odpowiednie podejście i działanie mające na celu zapobieganie chęci samookaleczania. Bardzo ważne jest to, aby nie dopuszczać do wystąpienia poważnych kryzysów psychicznych, podczas których wzrasta ryzyko autoagresji. Osoby bliskie powinny wspierać chorego i okazywać mu zrozumienie, a zarazem być w stosunku do niego wyrozumiałe. Nie należy obarczać takich osób zbyt dużą ilością obowiązków ani powierzać im wymagających zadań, którym mogą nie sprostać.
Pomóc może również wspólne szukanie skutecznej metody leczenia. W wielu przypadkach konieczna jest wizyta u psychologa lub psychiatry. Specjalista przeważne zaleca indywidualną lub grupową terapię, która ma pomóc osobie chorej wyjść z problemów. Czasami konieczne jest przeprowadzenie leczenia w warunkach szpitalnych. Osoby, u których stwierdza się skłonności do samookaleczania powinny być pod stałą kontrolą. W ich otoczeniu nie powinny znajdować się przedmioty, które mogłyby zostać wykorzystane do zrobienia sobie krzywdy. Warto również regularnie oglądać skórę osoby chorej i sprawdzać czy nie ma na niej ran.