Zgodnie z wieloletnią tradycją, w tłusty czwartek powinniśmy zjeść przynajmniej jednego pączka. Jednak zwykle nie kończymy na skromnym poczęstunku i pozwalamy sobie tego dnia zaszaleć. Według szacunków Polacy w tłusty czwartek zjadają średnio 2,5 pączka na głowę. Niestety, osoby chorujące na pewne przypadłości powinny skierować się w stronę wypieków bezcukrowych.
Pączki to niezwykle "ciężkie" wypieki. Są tłuste, pokryte najczęściej słodkim lukrem i wysokokaloryczne. Ze względu na ich wysoki indeks glikemiczny z ich jedzenia powinny zrezygnować osoby cierpiące na cukrzycę typu I i II. Jedzenie karnawałowych słodkości nie będzie też sprzyjać osobom chorującym na zapalenie trzustki. To właśnie ona odpowiedzialna jest za produkcję insuliny, potrzebnej do obniżenia poziomu cukru we krwi.
Zdecydowanie odradza się nadmierne spożywanie pączków czy oponek serowych osobom z chorobami autoimmunologicznymi np. choroba Hashimoto, toczeń czy stwardnienie rozsiane. Słodkie produkty sprzyjają powstawaniu i utrzymywaniu się stanów zapalnych w organizmie, które często towarzyszą i nasilają objawy tego typu chorób. Również osoby z zaburzeniami metabolicznymi (w tym cierpiące na otyłość) lub cierpiące na choroby wątroby czy refluks żołądkowo-przełykowy powinny mieć się tego dnia na baczności. Nadmiar cukru w tych przypadkach może być bardzo szkodliwy.
Oczywiście, jeśli na co dzień odżywiamy się zdrowo, uprawiamy aktywność fizyczną i cieszymy się dobrym zdrowiem, to nawet kilka słodkości zjedzonych w tłusty czwartek nie powinno wyrządzić nam krzywdy. Jednak należy pamiętać, że masowa produkcja pączków czy faworków nie sprzyja wysokiej jakości tych produktów.
Najczęściej słodkości smaży się w utwardzonych tłuszczach roślinnych (tzw. tłuszczach trans) bardzo szkodliwych dla zdrowia. Są one niezwykle szkodliwe dla układu sercowo-naczyniowego, a często spożywanie smażonych słodkości może przyczynić się do rozwoju nowotworów czy wystąpienia udaru mózgu. Tłuszcze trans zwiększają również ryzyko zachorowania na chorobę Alzheimera czy Parkinsona.
Zdecydowanie lepiej pączki zrobić samemu w domu lub mocno ograniczyć ich spożycie, nawet w tak radosne święto. Istnieje też cała gama produktów bezcukrowych dostępnych w cukierniach lub zamienników cukru jak np. erytrytol, który ma zdecydowanie niższy indeks glikemiczny i jest bezpieczniejszym wyborem od cukru białego. Jeśli zdecydujemy się już na relaks z pączkiem czy miseczką faworków, warto zjeść do tego jogurt naturalny czy wypić szklankę kefiru. Spowolni to wchłanianie się cukru w naszym organizmie.
Więcej ciekawych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl