"A dużo pan pije?". Wiedza o raku wątrobowokomórkowym przerażająco niska

60-letni pan Marek ma raka wątrobowokomórkowego (HCC). Przed diagnozą nigdy nie słyszał o tej chorobie. Teraz ostrzega innych i zachęca do badań profilaktycznych. Chociaż od wstępnej diagnozy minęły zaledwie trzy miesiace, rak jest już w tak zaawansowanym stadium, że w naszym kraju chory nie ma realnych szans na leczenie.

Rak wątrobowokomórkowy (hepatocellular carcinoma - HCC) jest najczęstszym pierwotnym nowotworem złośliwym wątroby (80-90 proc. wszystkich zachorowań), a 3/4 Polaków nic o nim nie wie.* Ta niewiedza skutkuje choćby późnym rozpoznaniem choroby, a czasu na ratunek jest wyjątkowo mało. HCC jest jednym z szybciej rosnących i gorzej rokujących nowotworów.

Winne mity i zwyczajna niewiedza

Wokół wątroby i jej schorzeń narosło wiele mitów. Powszechne jest przekonanie, że to narząd, któremu nic poważnego nie zagraża, bo ma ogromne zdolności regeneracyjne. Wierzymy, że choroby wątroby to przede wszystkim problem alkoholików, a gdy wątroba boli, to skutecznie poprawimy jej stan za pomocą ziółek.

Zobacz wideo

Tymczasem to wszystko nie tak. Faktycznie, wątroba jest bardzo cierpliwa i wypełnia swoje funkcje nawet wtedy, gdy narząd jest solidnie nadwyrężony, ale wszystko do czasu. Wystarczy kilkunastogodzinna przerwa w jej pracy, by doszło do zatrucia wielonarządowego i śmierci. Nawet poważnie chory narząd wcale nie musi boleć, ani dawać żadnych innych wyraźnych sygnałów problemów. Co nas zatem kłuje w prawym boku? Najczęściej w ten sposób odzywa się pęcherzyk żółciowy (więcej na ten temat). Wątroba nieraz odzywa się za późno.

Owszem, nadużywanie alkoholu niszczy wątrobę. Nie mniej groźnymi jej wrogami są jednak wirusy, które występują powszechnie i wcale nietrudno się nimi zakazić. Ciężkie schorzenia wątroby, jak marskość wątroby i rak, mogą więc dotyczyć osób w każdym wieku, niezależnie od stylu życia. Przed grożnym wirusem typu B chroni nas obowiązkowe szczepienie, ale są też inne wirusy, przed którymi trudno skutecznie się bronić.

Często pierwotną przyczyną rozwoju raka wątrobowokomórkowego jest zakażenie HCV, wirusem odpowiedzialnym za zapalenie wątroby typu C. Kiedy można się nim zakazić? Przy każdej czynności, w wyniku której dochodzi do przerwania ciągłości skóry i kontaktu z krwią (niekoniecznie bardzo świeżą: wirus może długo przetrwać poza ustrojem) Przykładowo: podczas usuwania kamienia nazębnego, pobrania krwi, używania cudzej maszynki do golenia, zabiegów kosmetycznych.

Ocenia się, że w Polsce może nim być zakażonych ok. 200 tys. osób dorosłych. Niestety, tylko co dziesiąty z nich wie o swojej chorobie. Wielu, jak pan Marek, dowie się o zakażeniu już po rozpoznaniu choroby nowotworowej.

Tymczasem w Polsce od kilku lat dostępne jest nowoczesne, także bezinterferonowe, leczenie przeciwwirusowe (więcej na ten temat). Dzięki takim terapiom wirusowe zapalenie wątroby typu C, choroba będąca kiedyś wyrokiem śmierci, stała się niemal w pełni uleczalną. Istotne jednak, by na czas została postawiona prawidłowa diagnoza.

By wykryć ewentualne nosicielstwo wirusa, wystarczy badanie krwi. Cena to ok. 45-65 zł, w zależności od laboratorium.

Szok i wyrok

Pod koniec czerwca tego roku pan Marek poczuł silny ból w okolicach brzucha i trafił na Szpitalny Oddział Ratunkowy (SOR). Tam wykonano mu USG jamy brzusznej oraz tomografię komputerową. Wyniki obu badań pokazały, że stan jego wątroby jest poważny. Zdiagnozowano m.in. marskość i torbiele na wątrobie. Wcześniej Pan Marek nie odczuwał żadnych dolegliwości ze strony tego narządu. Prowadził higieniczny tryb życia, przykładając wagę do zdrowego odżywiania. Diagnozujący go dwaj technicy byli zaskoczeni nie tylko stanem wątroby, ale też faktem, że pacjent nigdy wcześniej nie miał badań obrazowych tego narządu.

Pana Marka zdumiało natomiast pytanie, które wkrótce padło:

A dużo pan pije?

Odpowiedź negatywna naprowadziła techników na właściwy trop. Zasugerowali, że za zły stan wątroby pana Marka może odpowiadać nieleczone wirusowe zapalenie wątroby typu C. Potwierdziły to późniejsze badania krwi.

Pogłębiona diagnostyka wykazała, że pan Marek ma HCC, w zaawansowanym, nieoperacyjnym już stadium. Teoretycznie miałby szansę na ratunek, a przynajmniej spowolnienie i złagodzenie procesu chorobowego, gdyby objęto go leczeniem w nowoczesnym programie lekowym. Niestety, obowiązujące w Polsce kryteria udziału w programie są tak zawężone, że leczenie jest niedostępne dla pacjentów z jakimikolwiek zmianami pozawątrobowymi. Na pana Marka wydano wyrok, bo ma "zmienione chorobowo węzły chłonne". W wielu krajach w ogóle nie ma takiego kryterium. Co więcej - wchodzą nowe leki, przeznaczone dla pacjentów z chorobą tak zaawansowaną, jak u pana Marka.

Pan Marek nie traci nadziei, że zostanie zakwalifikowany do badań klinicznych lub otrzyma nową immunoterapię, jeszcze nierefundowaną w Polsce. W ubiegłym roku Komisja Europejska dopuściła jej stosowanie u dorosłych pacjentów z zaawansowanym lub nieresekcyjnym (nieoperacyjnym) rakiem wątrobowokomórkowym. W ostatnich miesiącach, dzięki znakomitym wynikom, terapia stała się już standardem leczenia w Europie. W Polsce trzeba czekać. Niewielu chorych o niej słyszało, tak jak wcześniej o swojej chorobie, jej przyczynach i możliwościach diagnostycznych.

Edukacja, nadzieja

- Rak wątrobowokomórkowy to jeden z najtrudniejszych w leczeniu nowotworów występujących w przewodzie pokarmowym. Najlepsze rokowania mają chorzy kwalifikujący się do operacji chirurgicznej, przeszczepu wątroby lub pacjenci, u których nowotwór został wykryty w na tyle wczesnym stadium rozwoju, że można zastosować miejscowe leczenie zabiegowe (ablacje, chemoembolizacje). Niestety, w naszym kraju wiele osób dowiaduje się o tym nowotworze w chwili, gdy jest on już znacznie zaawansowany i jedyną opcją pozostaje tzw. leczenie systemowe. Jednak możliwości leczenia systemowego HCC były dotychczas bardzo ograniczone. Jedynym stosowanym lekiem był sorafenib stanowiący standard w leczeniu od 2008 roku. Na szczęście w ostatnim roku jesteśmy jednak świadkami rejestracji nowych, przełomowych terapii w tym nowotworze. Znacznie skuteczniejsza niż sorafenib okazała się immunoterapia w połączeniu z lekiem antyangiogennym. Po ponad dekadzie oczekiwań mamy nowy standard terapii, który wierzę, będziemy mogli niebawem proponować także naszym pacjentom – mówi dr n. med. Leszek Kraj, specjalista onkologii klinicznej z Kliniki Onkologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Wiele wskazuje na to, że w leczeniu HCC właśnie dokonuje się przełom na miarę tego sprzed lat, w leczeniu wirusowego zapalenia wątroby typu C. Niestety, nie na naszych oczach, bo Polsce Europa i świat uciekają, właściwie na każdym etapie. O wątrobę nie dbamy, potem jej nie diagnozujemy, a na końcu nie możemy leczyć. Co roku rak wątroby zabija dwa tysiące Polaków.

Właśnie ruszyła ogólnopolska kampania edukacyjna "Przełamać ciszę", poświęcona rakowi wątrobowokomórkowemu (HCC). Ma na celu rozprawianie się z mitami co do przyczyn choroby, zachęcanie do profilaktycznej diagnostyki, wspieranie chorych w uzyskaniu dostępu do optymalnych metod terapeutycznych. W ramach kampanii opracowane zostały materiały edukacyjne dla pacjentów i wszystkich tych, którzy poszukują informacji o HCC.

* Badanie opinii publicznej przeprowadzone w kwietniu 2021 r. przez firmę Biostat, na reprezentatywnej próbie badawczej 1000 osób metodą CATI.

Więcej o: