Zadławienie, czyli zamknięcie górnych dróg oddechowych przez ciało obce, może przydarzyć się każdemu. Do zadławienia się kawałkiem jedzenia dochodzi najczęściej przy zbyt szybkim jedzeniu. Małe dzieci lubią ponadto w trakcie posiłku podskakiwać, biegać, co może spowodować, że kawałek jedzenia czy cukierek wpadnie im do przewodu oddechowego. Dziecko może też połknąć jakiś mały przedmiot, który utkwi w gardle. Z taką sytuacją możemy się spotkać każdego dnia. Zadławienie to bezpośrednie zagrożenie życia, dlatego musimy umieć udzielić pierwszej pomocy. Gdy drogi oddechowe są niedrożne, dochodzi bowiem do niedotlenienia organizmu, co może skończyć się uszkodzeniem mózgu i śmiercią.
Nietrudno zauważyć, że ktoś się zakrztusił. Nagle zaczyna kaszleć, ma trudności ze złapaniem powietrza, świszczący oddech i nie może wydobyć głosu. Po chwili taka osoba może zacząć sinieć z powodu braku powietrza i stracić przytomność.
Jeżeli kaszel jest głośny a poszkodowany może oddychać, obserwujmy, czy odkaszliwanie przynosi skutek. Natomiast w sytuacji, gdy kaszel jest bezgłośny a poszkodowany nie może się odezwać, traci przytomność i sinieje trzeba natychmiast przystąpić do działania.
Gdy nic nie przynosi rezultatu i chory traci przytomność trzeba rozpocząć reanimację. Kładziemy poszkodowanego na placach, odchylamy głowę do tyłu i stosujemy 2 wdechy na 30 ucisków serca.
Niemowlę, które się zadławiło prawie nie kaszle, nie może wydać z siebie dźwięku, oddycha z trudem. Staje się nadmiernie blade. Gdy dochodzi do takiej sytuacji trzeba natychmiast przystąpić do działania. Najpierw sprawdzamy, czy w buzi dziecka nie ma jakiegoś przedmiotu. Jeżeli da się go wyjąć, trzeba to zrobić, ale nie na siłę. Gdy dziecko efektywnie kaszle, trzeba obserwować, czy radzi sobie z odkrztuszeniem.
W sytuacji, gdy dziecko jest przytomne i nie kaszle lub kaszel nie przynosi efektu, układamy niemowlę na przedramieniu, główką w dół, kciukiem i placem chwytamy wtedy dziecko za żuchwę. W takiej pozycji uderzamy pięć razy między łopatkami.
Jeżeli to nie przynosi żadnego rezultatu odwracamy dziecko na plecy, z głową skierowaną w dół, obejmując dłonią jego potylicę. Następnie 5 razy uciskamy w dolnej połowie mostka, 1 cm poniżej linii międzysutkowej. Czynności te wykonujemy na przemian.
Jeżeli dziecko jest nieprzytomne należy wezwać pomoc oraz rozpocząć reanimację, wykonując 2 wdechy na 30 ucisków serca.