Rak trzustki - podstępny zabójca. Jak go wykryć?

Rak trzustki często mylony jest z innymi chorobami układu pokarmowego, przez co w większości przypadków wykrywa się go późno. Co zrobić, aby ustrzec się choroby?

Dołącz do serwisu Zdrowie na Facebooku!

Chcesz być na bieżąco ze Zdrowiem? Dodaj wtyczkę Gazeta.pl do Chrome

Rak trzustki należy do pierwszej dziesiątki nowotworów najczęściej diagnozowanych u Polaków. Jak wskazuje Krajowy Rejestr Nowotworów, rocznie wykrywanych jest około 3000 zachorowań w naszym kraju. Niestety równocześnie znajduje się on także w pierwszej dziesiątce nowotworów o największych współczynnikach śmiertelności.

Wszystko przez to, że z jednej strony zwykle wykrywa się go dopiero w zaawansowanym stadium, gdy na leczenie jest już za późno. Aż 80 proc. przypadków jest wykrywanych w momencie, gdy występują przerzuty. Z drugiej strony, nawet w przypadku podjęcia leczenia - w tym usunięcia trzustki, istnieje duże prawdopodobieństwo nawrotu choroby.

Objawy raka trzustki

Zbyt późne rozpoznanie choroby wynika, przede wszystkim z faktu, że rak trzustki we wczesnym okresie przebiega bezobjawowo. Następnie pojawiają się symptomy, które bardzo często uznawane są za oznaki innych chorób układu pokarmowego, takie jak: wzdęcia, odczuwanie dyskomfortu w jamie brzusznej, nudności, brak apetytu i biegunki.

Właściwą chorobę najczęściej wykrywa się dopiero wtedy, gdy objawy stają się poważniejsze, tj. pojawia się tzw. żółtaczka mechaniczna, bóle w górnej części brzucha promieniujące do pleców, zmniejszenie masy ciała, świąd skóry, a także występuje tzw. objaw Courvoisiera - wyczuwalny przez powłoki brzuszne, powiększony, ale niebolesny pęcherzyk żółciowy. Oprócz tego, u niektórych osób o procesie chorobowym świadczy nagłe wystąpienie innych schorzeń, w tym: cukrzycy, nietolerancji glukozy, ostrego zapalenia trzustki, zakrzepicy żył głębokich lub objawu Trousseau - wędrującego zakrzepowego zapalenia żył.

Nie tylko palenie i niezdrowa dieta

Ryzyko zachorowania na raka trzustki zwiększa się wraz z wiekiem. Większość zachorowań występuje mniej więcej po 50 roku życia. Około 80% pacjentów w chwili rozpoznania choroby jest w wieku 60-80 lat.

Zachorowaniu na nowotwór trzustki sprzyja szczególne niezdrowy tryb życia. Za jeden z głównych czynników, które podwyższają prawdopodobieństwo wystąpienia raka trzustki uważane jest palenie. Wypalanie trzydziestu papierosów w ciągu dnia zwiększa je dwukrotnie (a według niektórych szacunków nawet pięciokrotnie). Wynika to z rakotwórczego działania nitrozamin, zawartych w dymie tytoniowym.

Ryzyko nowotworu wzrasta też przez niezdrową dietę i otyłość. Miłośnicy tłustych potraw, słodyczy i sporej ilości mięsa w diecie, powinni przemyśleć swoje nawyki żywieniowe. Do codziennego menu warto w zamian włączyć sporo świeżych warzyw i owoców, których jedzenie obniży ryzyko zachorowania na wiele różnych chorób, w tym i raka trzustki.

Badania pod kątem nowotworu trzustki są szczególnie zalecane osobom cierpiącym na przewlekłe zapalenie trzustki, a zwłaszcza jego dziedziczną postać. W pierwszym przypadku ryzyko zachorowania na ten typ nowotworu wzrasta mniej więcej 15-20-krotnie, w drugim już około 50-krotnie. Wykonanie badań poleca się również chorym na cukrzycę. Schorzenie to zwiększa bowiem ryzyko nowotworu nawet dwukrotnie.

Eksperci szacują ponadto, że w około 10 proc. przypadków rak trzustki ma podłoże genetyczne. Ryzyko zachorowania zwiększają m.in. mutacje genów BRCA1 oraz BRCA2 - odpowiedzialne również za zachorowania na raka piersi i jajników. Czynnikiem ryzyka jest także występowanie u krewnych pacjenta przewlekłego zapalenia trzustki, nowotworu układu pokarmowego, macicy, płuc czy czerniaka.

Czytaj również:

Dieta antynowotworowa nie jest dietą cud

Otyłość przyczyną nowotworów? Już wkrótce może być groźniejsza niż palenie

Jak dożyć setki? Poznaj receptę na długowieczność

Jakie badania wykonać?

Podstawowym badaniem, jakie należy wykonać w przypadku podejrzenia raka trzustki jest USG jamy brzusznej. Jego zalety to niezbyt wygórowana cena i powszechna dostępność, a także dobra czułość w wykrywaniu zmian nowotworowych o średnicy powyżej 2 cm. Niestety, wykazuje ono mniejszą czułość w wykrywaniu guzów o średnicy poniżej 2 cm, a zatem prawidłowy wynik USG nie wyklucza raka. Pomaga jednak w określeniu jego stopnia zaawansowania.

Znacznie czulszą metodą badania jest tomografia komputerowa jamy brzusznej. To również jedno z podstawowych badań, wykonywanych w sytuacji podejrzenia nowotworu trzustki. Niestety, także na obrazie z tomografu nie zawsze łatwo dostrzec małe guzy, a niekiedy nawet - odróżnić je od zmian zapalnych.

Najlepszą, choć inwazyjną, metodą wykrywania zmian nowotworowych mniejszych niż 2 cm jest endosonografia, czyli ultrasonografia endoskopowa. Wykonuje się ją, wprowadzając do przewodu pokarmowego pacjenta sondę, wyposażoną w głowicę ultrasonograficzną, co umożliwia znacznie dokładniejszą ocenę narządu lub uzupełnienie wcześniejszych badań.

Na wczesnym etapie choroby nie przydadzą się raczej badania laboratoryjne, ponieważ zwykle ich wyniki są prawidłowe lub niecharakterystyczne, nie dając większych powodów do obaw. Dopiero w późniejszym okresie, gdy choroba jest już bardziej zaawansowana, może się pojawić hiperbilirubinemia (czyli podwyższony poziom bilirubiny we krwi), hipoalbuminemia (zmniejszenie stężenia albumin w osoczu) oraz zwiększona aktywność fosfatazy zasadowej (ALP) i gamma-glutamylotransferazy (GGTP).

Więcej o: