Jak jedzą dzieci

Tłumaczy psycholog dziecięcy Małgorzata Rymaszewska z warszawskiej poradni Rodzice i Dzieci.

1. Dzieci są w stanie same prawidłowo regulować ilość spożywanego jedzenia, kierując się wewnętrznymi sygnałami, takimi jak: uczucie głodu, apetyt i sytość.

2. Dzieci zwykle źle reagują na nowe jedzenie, ale z czasem - zwykle po 10-15 próbach - je akceptują.

3. Liczba produktów, które dzieci lubią, nie zmienia się zbytnio w okresie od drugiego-trzeciego roku życia aż do ósmego. W wieku od dwóch do czterech lat chętniej akceptują nowości niż dzieci starsze o kilka lat. Nie powinno się ograniczać dzieciom dostępu do różnych potraw, tylko dlatego że wydają nam się za małe.

4. Dzieci nie jedzą wszystkiego po trochu tak jak dorośli. Dorośli robią właśnie tak, bo zapłacili za jedzenie i wierzą, że tak jest zdrowo. Jednak te argumenty zupełnie nie przemawiają do dzieci, które jedzą to, na co mają ochotę danego dnia (często jedną-dwie rzeczy), następnego - coś zupełnie innego lub to samo, by trzeciego dnia stwierdzić, że nie lubią bananów, choć jadły je przez trzy dni po dwa naraz. Rodziców to denerwuje, ale dzieciom zupełnie nie szkodzi.

5. Wprawdzie większość dzieci nie spożywa pełnowartościowych - zawierających wszelkie niezbędne składniki odżywcze - trzech-pięciu posiłków dziennie, ale ich dieta równoważy się zwykle w okresie jednego tygodnia.

6. Większość małych dzieci zjada tylko jeden-dwa pełne posiłki dziennie.

7. Nie ma określonych potraw i produktów, które są w stu procen-tach cenne dla zdrowia. Ważne jest jedzenie składników z różnych grup pokarmowych (to m.in. produkty zbożowe, warzywa i owoce, nabiał) wymienionych w piramidzie zdrowego żywienia. Nie panikujmy więc, gdy dziecko nie je szpinaku i brokułów, ale je jabłka i pomidory.

8. Najlepszym sposobem nauczenia dzieci jedzenia różnorodnych potraw jest serwowanie ich w domu wszystkim członkom rodziny, którzy jednocześnie pozytywnie wyrażają się o jedzeniu.

9. Gdy dzieci rozwijają się normalnie i mają względnie normalny poziom energii, prawdopodobnie nie ma się czym martwić, nawet jeśli nie jedzą idealnie według różnych wskazań dietetycznych.

10. Dzieci, które są zmuszane, zabawiane, namawiane i manipulowane, by jadły, zwykle zniechęcają się do jedzenia i unikają go, gdy tylko mogą. Natomiast dzieci, którym jedzenie jest ograniczane, zwykle nadmiernie przejmują się jedzeniem, jak gdyby się bały, że niedługo będą głodować.

11. Najczęstsze przyczyny niechęci do jedzenia różnorodnych bądź poszczególnych potraw u dzieci to:

- otrzymywanie tylko określonych dań lub produktów, które według rodziców są odpowiednie dla dzieci (np. rosołek, twarożek, parówki);

- presja kolegów (np. hasło, że szpinak jest obrzydliwy);

- wcześniejsze wymioty lub biegunka po jedzeniu określonych produktów;

- bycie zmuszanym do jedzenia konkretnych potraw lub zbyt dużych porcji;

- reakcje organizmu na pewne potrawy (np. dzieci nietolerujące

laktozy wolą soki i wodę, a nie mleko czy kakao na śniadanie, a osoby z zespołem wrażliwego pęcherza mniej chętnie jedzą świeże owoce, soki,

tłuste pokarmy i zdają się czuć najlepiej, żywiąc się kanapkami i wodą).

Więcej o: