Tylko jedna trzecia Polaków pilnuje, by ich dzieci wypijały codziennie odpowiednią ilość płynów. Aż 62% deklaruje, że ich dziecko pije dopiero wtedy, gdy odczuwa pragnienie, chociaż specjaliści podkreślają, że jest ono pierwszym sygnałem odwodnienia.
Już dziewięciolatek powinien wypijać mniej więcej tyle, co osoba dorosła (średnie dobowe zapotrzebowanie na wodę wynosi ok. 2 l dla kobiet i 2,5 litra dla mężczyzn). Oczywiście w zależności od budowy dziecka - te drobnej budowy mogą pić nieco mniej, chociaż nie są to duże różnice. Norma dla kilkulatków po trzecich urodzinach to 1,6 litra (ponad 6 szklanek), dla młodszych dzieci niewiele mniej.
Dopóki dziecko jest karmione piersią na żądanie, zwykle nie ma problemów z podażą płynów, bo taki mały człowiek, kierujący się jeszcze instynktem, a nie złymi nawykami, zazwyczaj potrafi zadbać o swoje potrzeby. Ważne oczywiście, by karmiąca mama spożywała jej odpowiednio dużo (patrz zdjęcie powyżej).
Schody pojawiają się wtedy, gdy zachoruje lub nieco podrośnie i za dostarczanie płynów odpowiadają rodzice. W przypadku poważnych stanów chorobowych, a nawet "banalnej" biegunki czy wymiotów, spowodowanych infekcją wirusową, niejednokrotnie jedynym sposobem skutecznego nawodnienia małego dziecka bywają kroplówki. Na co dzień: nasz rozsądek.
Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na to, ile piją ich dzieci. W rzeczywistości jest jednak inaczej, ponieważ od małego dziecko jest zniechęcane do picia - jest to zauważalne już w przedszkolu. Kiedy dziecko ma jeszcze problem z "wołaniem siku", przymykamy oko na to, że za mało pije, szczególnie, gdy wybieramy się na spacer, w podróż, etc. Tymczasem zmoczone spodnie to naprawdę mniejszy problem niż wypracowanie nawyku picia za mało.
Skutki niedoborów płynów odczuwalne są przez całe życie. Współczesna dieta, obfitująca w żywność przemysłowo przetworzoną zawierającą sporo substancji, których usunięcie wymaga spożycia dodatkowych ilości płynów, zachęca do picia więcej niż przodkowie. Tymczasem... Nawet najmniejsze dzieci spożywają za dużo soli, bo obfituje w nią pieczywo i wypieki, a także produkty konserwowane.
Specjaliści Europejskiego Instytutu Nawodnienia ostrzegają, że dzieci i niemowlęta są szczególnie narażone na odwodnienie, ponieważ w porównaniu z dorosłymi, zawartość wody w ich organizmie jest większa (u noworodków wynosi ok. 75% masy ciała). Niemowlęta i dzieci potrzebują wody, aby uzupełniać braki powstałe na skutek oddychania, pocenia się, oddawania moczu oraz intensywnego rozwoju organizmu. Biegunki i wymioty, które są dość częstym zjawiskiem u dzieci i niemowląt, mogą doprowadzić do odwodnienia, jeśli braki wody nie zostaną szybko uzupełnione.
Niemowlęta nie potrafią jasno komunikować swoich potrzeb, a starsze dzieci mogą być zbyt pochłonięte tym, co robią, aby pamiętać o piciu. Niezwykle ważne jest więc, by zapobiegać ich ewentualnemu odwodnieniu, nie tylko w okresie letnim lub podczas choroby, ale także jesienią i zimą, gdy przebywamy w zamkniętych, ogrzewanych pomieszczeniach.
Rodzice i opiekunowie powinni dbać o to, by podawać dziecku płyny regularnie przez cały dzień. Wiemy, że najłatwiej napić się wodą i wiele dzieci, które mają z nią kontakt od wczesnego dzieciństwa, naprawdę chętnie ją pije. Nie zapominajmy, że woda, to źródło cennych pierwiastków m.in. magnezu i wapnia, których niedobór uniemożliwia prawidłowy rozwój ciała i umysłu młodego człowieka. Najwięcej makro i mikroelementów znajduje się w wodach wysokozmineralizowanych, które można pić już od 3 roku życia. Zawierają one od 1500 do 4000 mg składników mineralnych na litr. Takie informacje widnieją na każdej etykiecie, warto je czytać, by świadomie wybierać najlepszą wodę dla dziecka i dla całej rodziny.
A jak przekonać dziecko do picia wody, zamiast słodkich napojów? Najlepiej zadbać o to, by niemowlę od momentu, gdy zaczyna pić coś innego niż mleko, dostawało do picia wodę. Dzieci przyzwyczajone do picia wody nie mają odruchu sięgania po słodki napój, niektóre wręcz nie chcą go pić. Ważne też, by dziecko widziało, że rodzice piją wodę. Przykład idzie z góry.
Jeśli twój malec ma już "zepsuty" smak i woda mu nie smakuje, zaproponuj dziecku do picia coś atrakcyjnego (woda z cytryną, z miętą, w ładnej szklance, z fajną rurką, z lodem). Starszemu wyjaśnić, czemu wprowadzamy zmianę. Dzieci naprawdę dużo rozumieją.
Należy także pamiętać o tym, że aż 20-30% zapotrzebowania na wodę pokrywa pokarm np. zupy ale i warzywa i owoce. Dlatego warto zachęcać dzieci do jedzenia warzyw i owoców, które odznaczają się wysoką zawartością wody i tym samym także biorą udział w nawadnianiu organizmu.
Dzienne zapotrzebowanie na płyny wg Panelu ds. Produktów Dietetycznych, Żywienia i Alergii Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA):