Co szkodzi wątrobie, podnosi poziom cholesterolu, trójglicerydów i glukozy we krwi? Naukowcy winią bisfenol A i ftalany

Są wszechobecne. Znajdują się w plastikowych opakowaniach, lekach, kosmetykach, na paragonach, a ich pozostałości można znaleźć nawet w kurzu domowym. Jeśli tylko ich stężenie nie przekracza przyjętych norm, to nic nam nie grozi. W przeciwnym razie mogą być toksyczne, niszczą wątrobę i zaburzają pracę naszych hormonów, a to sprzyja cukrzycy, miażdży i otyłości - ostrzegają badacze z Korei Południowej.

Chemikalia pochodzące z przedmiotów powszechnego użytku coraz częściej łączone są z zespołem metabolicznym i zaburzeniem prawidłowego funkcjonowania gospodarki hormonalnej w ludzkim organizmie.

Zespół metaboliczny to zbiór czynników, które przyczyniają się do takich chorób cywilizacyjnych jak cukrzyca typu 2, miażdżyca, otyłość. Choć od lat powtarza się nam, że na takie problemy ze zdrowiem narażamy się przez niehigieniczny styl życia, spożywanie niezdrowych pokarmów i brak aktywności fizycznej, to wbrew pozorom spory wpływ na to mogą mieć także toksyczne składniki obecne w przedmiotach, którymi otaczamy się na co dzień. Na cenzurowanym od dawna jest bisfenol A (BPA) oraz ftalany. Dlaczego?

Bisfenol A, ftalany, EDC — co to jest i w czym się znajduje?

EDC to skrót od angielskiego zwrotu endocrine disrupting compounds. Oznacza substancje chemiczne, które zaburzają pracę hormonów. Ze względu na to, że ich budowa jest zbliżona do hormonów sterydowych, uznaje się, że mogą naśladować i upośledzać ich działanie.

Do EDC zalicza się m.in. bisfenol A (BPA), czyli 2,2-bis(p-hydroksyfenylo)propan. To związek organiczny z grupy fenoli używany od lat 60. XX wieku do produkcji artykułów z tworzyw sztucznych, głównie poliwęglanowych. Określenie EDC stosuje się także w przypadku ftalanów, czyli związków chemicznych otrzymywanych z kwasu ftalowego, które nadają elastyczność wielu materiałom.

Można je znaleźć m.in. w wyrobach z plastiku, opakowaniach, zabawkach, butelkach, puszkach, farmaceutykach, produktach kosmetycznych, wydrukach z kas fiskalnych, woreczkach foliowych i wielu innych przedmiotach, którymi większość z nas jest otoczonych na co dzień. Pozostałości tych chemikaliów są obecne nawet w kurzu domowym.

Przez to, że na co dzień mamy coraz większą styczność z produktami, w których występują ftalany i bisfenol A, stajemy się coraz bardziej podatni na różne problemy ze zdrowiem. Czym się to objawia?

plastik w oceanie Boli cię brzuch po pływaniu? To przez mikroplastik w wodzie

Wątroba nie radzi sobie z nadmiarem toksycznych chemikaliów 

Najbardziej na działanie EDC narażona jest wątroba, ponieważ to właśnie ten organ w pierwszej kolejności stawia opór toksynom i próbuje zamienić szkodliwe składniki na rozpuszczalne w wodzie związki, które mogą być usunięte przez nerki z organizmu. Niestety w trakcie tego procesu może dochodzić do zmian, które mają negatywny wpływ na zdrowie i może prowadzić do uszkodzeń komórek.

Kluczowe znaczenie ma w tym przypadku stężenie EDC. Przekroczenie dopuszczalnych poziomów bisfenolu A i ftalanów może mieć jeszcze bardziej destrukcyjny wpływ na zdrowie niż dotąd sądzono.

Bisfenol A i ftalany nie szkodzą, gdy ich poziom jest w normie. W wyższym stężeniu stają się toksyczne i niszczą wątrobę

Koreańscy naukowcy pod kierunkiem prof. Myung-Geol Pang z Uniwersytetu Chung-Angz w Seulu postanowili sprawdzić, w jaki sposób narażenie na mieszaniny zawierające BPA i siedem różnych ftalanów może wpływać na wątrobę i tzw. homeostazę funkcji metabolicznych.

W badaniach na myszach laboratoryjnych udało się im wykazać, że dopuszczalne normy bisfenolu A i ftalanów mają znikomy wpływ na funkcjonowanie wątroby testowanych osobników – według naukowców to pozytywna informacja, która potwierdza, że wyznaczone poziomy mają znaczenie dla zdrowia.

Sytuacja zmienia się jednak diametralnie, jeśli tylko stężenie takich chemikaliów będzie wyższe niż wyznaczony przez normy poziom. Badacze z Seulu sprawdzili, co się stanie, jeśli stężenie EDC zostanie przekroczone 25, 250 i 2,5 tys. razy.

W jaki sposób podwyższony poziom bisfenolu A i ftalanów szkodzi wątrobie?

Zmiany zauważono już przy 25-krotnym przekroczeniu dziennych norm EDC. Wątroba zaczynała ulegać wtedy stłuszczeniu. Wykazano wzrost poziomu lipidów, trójglicerydów, cholesterolu oraz glukozy we krwi. Im wyższe było stężenie substancji zaburzających pracę hormonów, tym lepiej wchłaniały się szkodliwe dla zdrowia substancje.

Narażenie na działanie wysokich stężeń bisfenolu i ftalanów zdaniem badaczy doprowadziło do uaktywnienia się genów, które mogą mieć związek z produkcją i transportem glukozy. We krwi testowanych osobników dało się zauważyć więcej enzymów świadczących o tym, że w wątrobie doszło do poważnych uszkodzeń. Stwierdzono u nich podwyższenie ryzyka stłuszczenia oraz zwłóknienia wątroby. Większa ilość tłuszczu odkładającego się w tym organie zaczynała doprowadzać do unicestwienia komórek wątrobowych. Im wyższe było stężenie EDC, tym więcej pojawiało się markerów stresu oksydacyjnego, a komórki wątroby zaczynały ulegać destrukcji.

Naukowcy liczą na to, że ich ustalenia będą miały wpływ na regulacje dotyczące zdrowia publicznego i zwracanie większej uwagi na przestrzeganie norm dotyczących EDC. Szczegółowy opis wyników badań na ten temat został zamieszczony na łamach czasopisma naukowego ''Journal of Hazardous Materials".

źródło: Journal of Hazardous Materials / sciencedirect.com / Chung Ang University / news.medical.net

Skażenie środowiska jest już tak duże, że jedzenie ryb może zwiększać ryzyko czerniaka. Zaskakujące wyniki nowych badań. Ryby są już tak skażone, że ich jedzenie może grozić czerniakiem? Zaskakujące wyniki badań

Więcej o: