Aborcja w pigułce, czyli na czym polega i ile kosztuje aborcja farmakologiczna? [INSTRUKCJA VIDEO]

Skuteczność aborcji farmakologicznej wynosi aż 98 proc. Można jej dokonać za pomocą tabletek mizoprostol i mifepriston. Metoda ta jest najmniej inwazyjnym sposobem na przerwanie ciąży, jaki jest obecnie znany. Do powikłań przy zastosowaniu takich preparatów dochodzi u poniżej 3 proc. kobiet. Podczas pandemii COVID-19 Brytyjkom za pomocą kilku prostych instrukcji video wyjaśniono krok po kroku, jak bezpiecznie zażywać takie środki w domu.

Więcej ważnych informacji o zdrowiu znajdziesz na naszej stronie głównej Gazeta.pl

Światowa Organizacja Zdrowia mówi, że aborcja tabletkami jest bezpieczna. Można używać ich samodzielnie. To są tabletki do aborcji farmakologicznej. Nazywają się mifepriston i mizoprostol. Niech każda osoba zna ich nazwę — apelowała podczas ostatniego przemówienia w Sejmie Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu i Aborcji bez Granic.

Mifepriston połykasz, po 24 godzinach bierzesz mizoprostol, wkładasz do jamy policzkowej, trzymasz 30 minut. Bezpieczny zestaw do aborcji możesz zamówić z womenhelp.org. Będziemy przy tobie, jeśli tego potrzebujesz. Aborcja tabletkami jest bezpieczna, nie jest przestępstwem. Możesz przerwać swoją własną ciążę. Nic ci nie grozi. Nawet za czasów rejestru ciąż — zapewniała aktywistka.

 

Pandemia ułatwiła dostęp do aborcji farmakologicznej, ale nie w Polsce

Aborcja farmakologiczna po raz pierwszy na szeroką skalę zaczęła być dostępna w Wielkiej Brytanii, gdzie podczas lockdownu związanego z pandemią koronawirusa umożliwiono kobietom przerywanie ciąży we własnych domach, bez konieczności pobytu w szpitalu. 

Pacjentkom zezwolono zażywać odpowiednie tabletki do dziesiątego tygodnia ciąży po skonsultowaniu się z lekarzem udzielającym teleporady. Szczelnie zapakowane pudełka z pigułkami wysyłano zgłaszającym takie zapotrzebowanie pod wskazany adres lub można je było odebrać w wyznaczonej aptece.

Wcześniej Brytyjki musiały osobiście pojawiać się w placówkach medycznych, gdzie podawano im 2 leki – mifepriston i mizoprostol (pierwszą pigułkę trzeba było zażyć pod nadzorem z powodu możliwości pojawienia się krwawienia oraz skurczy, a mizoprostol wziąć później w domu).

W ciągu kilku miesięcy od wprowadzenia możliwości domowej aborcji (zwanej też aborcją telemedyczną) dokonano w ten sposób blisko 50 proc. wszystkich przypadków usunięcia ciąży na terenie Wysp Brytyjskich, a w prestiżowych czasopismach medycznych tj. „The Lancet" lub „An International Journal of Gynaecology and Obstetrics" pojawiły się wyniki badań naukowych wskazujących, że taki sposób przerywania ciąży jest bezpieczny.

Osoby świadczące usługi aborcyjne twierdzą, że ta zmiana znacznie poszerzyła i poprawiła dostęp do aborcji, a także zapewniła osobom przeprowadzającym aborcję większą kontrolę i godność w tym procesie. Badania wskazują, że nastąpiło przesunięcie – więcej aborcji przeprowadzanych jest teraz we wcześniejszym etapie ciąży – wyjaśnia na swoich stronach Aborcyjny Dream Team. Liczba powikłań zdrowotnych dzięki wprowadzeniu takiej opcji w Wielkiej Brytanii wśród osób przerywających ciążę zmniejszyła się o dwie trzecie.

Thiomargarita magnifica, największa bakteria świata Odkryto największą bakterię świata. Można ją dostrzec gołym okiem

Co to jest i jak działa mifepriston oraz mizoprostol? 

Mifepriston (mifeprex, RU486, French Pill) jest środkiem, który blokuje działanie progesteronu, czyli hormonu odpowiedzialnego za utrzymanie ciąży. Pigułka mizoprostol (w Polsce dostępna jako składnik leku cytotec i arthrotec), powoduje zaś m.in. skurcze i doprowadza do przerwania ciąży. Aborcji farmakologicznej można nimi dokonać na dwa sposoby: albo samym mizoprostolem, albo połączeniem mifepristonu z mizoprostolem.

Mifepriston i mizoprostol — instrukcja zażywania. W taki sposób uczono Brytyjki, jak dokonać aborcję farmakologiczną

Brytyjkom szczegółowych porad odnośnie zastosowania tabletek potrzebnych do aborcji farmakologicznej udzielała dyplomowana pielęgniarka, Jan Vallance z organizacji charytatywnej British Pregnancy Advisory Service. Za pomocą poniższych materiałów video, udostępnionych za darmo w sieci, można zapoznać się z dokładną instrukcją tych czynności.

 

Najpierw szczegółowo opisywana jest zawartość wysyłanej chętnym przesyłki. Prócz instrukcji i opisu, co robić, krok po kroku, znajdziemy w niej tabletki do aborcji farmakologicznej, a także środek przeciwbólowy oraz test ciążowy.

 

Po rozpakowaniu opakowania zażywamy wyraźnie oznaczoną pigułkę mifepristonu i popijamy szklanką wody. Podczas pierwszego etapu aborcji farmakologicznej w zasadzie nie powinno się odczuwać skutków ubocznych, jednak niektóre kobiety mogą doświadczać krwawienia nawet podczas początkowej fazy. Jeśli do niego dojdzie, ważne jest kontynuowanie kolejnego etapu.

 

Następnym krokiem jest przyjęcie mizoprostolu. Pacjentkom oferowane są 4 tabletki, które można przyjmować dopochwowo lub doustnie (po 2 pigułki po każdej stronie). Istotne jest zrobienie około 10-15 minut  przerwy na to, by środek zaczął odpowiednio działać. 

Mniej więcej 4 godziny później zaleca się przyjęcie w ten sam sposób kolejnych 2 tabletek. U części kobiet po upływie 2-5 godzin od zażycia mizoprostolu pojawiają się takie symptomy jak:

  • krwawienie (może być bardziej obfite niż przy menstruacji i jest pierwszym objawem rozpoczęcia aborcji, u niektórych pojawiają się krwiste skrzepy),
  • skurcze (stopniowo nasilające się),
  • mdłości,
  • wymioty,
  • biegunki,
  • bóle i zawroty głowy,
  • silne poty,
  • gorączka.

Niektóre kobiety w ogóle nie odczuwają takich dolegliwości. Inne zaś doświadczają tych objawów w bardzo intensywny sposób. Uznaje się, że wtedy, kiedy dochodzi do aborcji, można mieć silniejsze skurcze oraz krwawienie. Potem objawy te stopniowo ustępują i powinny zaniknąć 1-2 doby po zażyciu tabletek.

Lekkie krwawienie występuje czasem nawet do trzeciego tygodnia od momentu aborcji. Menstruacja powinna powrócić do normy w ciągu 4-6 tygodni. Podczas kolejnych okresów możemy doświadczać intensywniejszego krwawienia (każde ciało reaguje indywidualnie).

 

Jeśli po wykonaniu pełnej aborcji farmakologicznej w ogóle nie dojdzie do krwawienia lub nie odczujemy żadnych innych reakcji organizmu, należy skontaktować się z lekarzem i wykonać badanie USG, by upewnić się, czy ciąża została przerwana lub trwa nadal bądź doszło np. do ciąży pozamacicznej i wymagamy specjalistycznej pomocy.

Po 3 tygodniach od aborcji farmakologicznej należy wykonać test ciążowy.

Od czasu, gdy w Polsce drastycznie ograniczono możliwość dokonywania legalnej aborcji, w sieci rozkwitł handel środkami poronnymi. Niestety ich sprzedażą mogą zajmować się również grupy przestępcze, m.in. z Indii i Turcji, które są bardzo aktywne na polskim rynku. Bardzo łatwo można dać się oszukać, bo nikt w zasadzie nie kontroluje tego, co prześlą nam osoby, którym zapłacimy.

Nie kupuj tabletek od handlarzy, bo wyślą ci zwykły paracetamol i ograbią z pieniędzy, a jeśli potrzebujesz wsparcia w aborcji za granicą i nie stać cię na zabieg, dzwoń na Aborcję bez Granic: 22 29 22 597 - deklaruje Natalia Broniarczyk z Aborcyjnego Dream Teamu.

Sprzedawcy zapewniają, że gwarantują klientkom pełną anonimowość. „Nasze zestawy wysyłamy kurierem w neutralnym opakowaniu z zastrzeżeniem, że tylko one mogą odebrać paczkę z zestawem, tutaj eliminujemy taką możliwość, że ktoś postronny przypadkowo dowie się o naszych planach" – czytamy na stronie umożliwiającej zakup środków do przerywania ciąży przez internet.

Jaka jest cena za tabletki, które umożliwiają aborcję farmakologiczną?

Ceny za zakup online zestawu pigułek do aborcji farmakologicznej, na które można trafić w sieci, zaczynają się od 489 zł. Jeśli zgłosimy się do organizacji pomagającym w dokonywaniu aborcji farmakologicznej, to dostęp do tabletek możemy uzyskać po niższych kosztach.

Women Help Women w pilnych przypadkach jest w stanie pomóc kobietom zupełnie za darmo, a w pozostałych sytuacjach prosi w miarę możliwości o darowiznę - nie ma wyznaczonych kwot, ale zwykle wpłaty w takich sytuacjach wynoszą około 75 euro (ponad 350 zł). To i tak dużo mniej niż koszty aborcji w klinice, które mogą wynosić od 200 do nawet 2 tys. euro — w zależności od tego, na jakim etapie i jakim ośrodku jej dokonamy.

Julia Pankiewicz, nowa Koordynatorka ds. Praw Kobiet i Walki z Dyskryminacją, rezydentka psychiatrii w Mazowieckim Szpitalu Wojewódzkim Drewnica w Ząbkach. "Lekarka, psychiatrka, zbiera w XXI wieku w sieci totalny hejt za wygląd"

Turystyka aborcyjna – dokąd wyjeżdżają Polki, by usunąć ciążę?

Przez ostatnie kilkanaście miesięcy grupy działające w ramach Aborcji Bez Granic pomogły ponad 34 tysiącom osób z Polski w dostępie do aborcji, a ponad 1080 osób mogło przerwać ciążę w zagranicznej klinice w drugim trymestrze. Dokąd wyjeżdżają Polki, które decydują się na aborcję?

  • CZECHY – aborcja w 2 godziny za 1900 zł

W Czechach aborcja do dwunastego tygodnia ciąży jest legalna bez podawania żadnego powodu. Do Kolektywu Ciocia Czesia, który powstał w reakcji na zaostrzający prawo aborcyjne w Polsce wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w ciągu poprzedniego roku zgłosiło się 645 osób z prośbą o pomoc. Choć polscy politycy drogą dyplomatyczną próbowali sprawić, by Czesi ograniczyli obywatelkom Polski możliwość korzystania z klinik aborcyjnych, to nadal nawet przez internet można umówić się na zabieg trwający 2 godziny i kosztujący niespełna 2 tys. złotych. Podobne ceny oferowane są także na pobliskiej Słowacji.

  • BELGIA – 200 euro za aborcję lub 250 euro za środki farmakologiczne

Na dramatyczną sytuację polskich kobiet zwrócił uwagę nawet belgijski rząd, który zdecydował się przekazać 10 tys. euro na wsparcie pacjentek, którym odebrano możliwość wykonywania tego zabiegu w Polsce.

Dostęp do aborcji jest podstawowym prawem, które musi zapewnić każde demokratyczne państwo – powiedziała belgijska ministra ds. równości Sarah Schlitz w odpowiedzi na pytanie, dlaczego Belgia zdecydowała się pomóc kobietom z Polski.

Wówczas po raz pierwszy środki finansowe na pomoc osobom potrzebującym aborcji zdecydował się przekazać rząd innego kraju, a nie tylko prywatni darczyńcy.

W Belgii aborcja jest legalna, a ubezpieczone pacjentki mogą ją wykonać w ramach refundacji za... 3,6 euro. Osoby, które nie mają ubezpieczenia zdrowotnego, płacą około 200 euro za aborcję mechaniczną lub około 225-250 euro za dostęp do środków farmakologicznych umożliwiających przerwanie ciąży.

  • NIEMCY i AUSTRIA – aborcja za 500-600 euro

W samym Berlinie działająca w Niemczech organizacja Ciocia Basia pomogła w przerwaniu ciąży 243 Polkom. 102 osoby dokonały zaś aborcji w innych niemieckich miastach. W sumie na terenie Niemiec w ciągu ostatniego roku wolontariusze udzielili wsparcia 378 kobietom z Polski, które zgłosiły się o pomoc w aborcji. 33 osoby zostały skierowane do Wiednia do siostrzanej organizacji Ciocia Wienia w Austrii. Ceny takich zabiegów wahają się tam w granicach 500-600 euro.

  • WIELKA BRYTANIA – powyżej 600 funtów bez ubezpieczenia

W Wielkiej Brytanii prawo aborcyjne pozwala na to, by przerwać ciążę z powodów socjoekonomicznych nawet do 23 tygodnia. W Anglii, Szkocji i Walii nie obowiązuje też żadna graniczna data, jeśli dochodzi do sytuacji zagrażających życiu matki lub rozpoznania wad płodu.

Koszty aborcji najczęściej pokrywane są z ubezpieczenia zdrowotnego. Bez niego prywatne zabiegi kosztują od 600 do nawet 2 tys. funtów. W ostatnim roku organizacja Abortion Support Network pomogła w Wielkiej Brytanii co najmniej 460 Polkom w dostępie do aborcji w drugim trymestrze. Wsparcie finansowe udzielone polskim obywatelkom przerywającym ciążę wyniosło w ciągu ubiegłych 12 miesięcy około 670 tysięcy złotych.

  • HOLANDIA – koszty aborcji po 18. tygodniu ciąży szacowane są na około 800 – 900 euro

Od czasu wyroku zaostrzającego prawo aborcyjne w Polsce w holenderskich klinikach aborcyjnych zaczęło przybywać tyle kobiet z Polski, że personel zaczął zastanawiać się nad... nauką języka polskiego – wynika z reportażu „Niewidzialne", emitowanego na antenie TVN 24.

Abortion Network Amsterdam (ANA) z Holandii informowała, że w poprzednim roku udzielono pomocy 245 osobom w dostępie do aborcji w drugim trymestrze ciąży. Koszty organizacyjne wyniosły około 25 tys. zł i pokryły m.in. wykonywanie obowiązkowych testów na COVID-19.

W dwóch klinikach w Holandii, do których najczęściej wysyłamy osoby na zabieg aborcji w drugim trymestrze, każdego dnia ciążę przerywa od 3 do 6 osób z Polski. Wiele z nich załatwia sobie zabieg na własną rękę – deklaruje Aborcyjny Dream Team.

Ze statystyk udostępnionych przez przedstawicieli tej inicjatywy wynika, że spośród 34 tys. Polek, którym została zaoferowana pomoc w przeprowadzeniu aborcji m.in. na terenie Holandii, Francji, Hiszpanii, Czech, Niemiec i Austrii, 77 kobiet było w drugim trymestrze ciąży. Ze względu na to, że osoby te z różnych powodów nie mogły pozwolić sobie na wyjazd do zagranicznej kliniki, zdecydowały się na przyjęcie środków farmakologicznych.

Z pomocy Women Help Women – międzynarodowej organizacji zapewniającej dostęp do tabletek aborcyjnych wysyłanych pocztą na wskazany adres – w poprzednim roku skorzystało ponad 18 tys. Polek, a wolontariusze odpowiedzieli w sumie na 80 tys. wiadomości z Polski.

Aborcja po zaświadczeniu od psychiatry

W Polsce dokonano o 65 proc. mniej aborcji odkąd wprowadzono zaostrzone przepisy – wynika z nieoficjalnych statystyk, bo pełnych danych nadal brakuje – wiele kobiet nie ujawnia tego faktu w obawie przed stygmatyzacją, a rozeznanie w skali tego problemu mogą dawać jedynie informacje, jakimi dzielą się publicznie organizacje wspierające osoby decydujące się na taki krok.

Choć legalnie taki zabieg może umożliwić m.in. zaświadczenie od psychiatry, który potwierdzi, że wskazaniem do usunięcia ciąży jest zagrożenie dla zdrowia psychicznego, to dotąd wydano zaledwie kilkaset takich decyzji, a część kobiet skarży się, że ma problem z tym, by wykonać legalną aborcję w szpitalach, w których lekarze zasłaniają się klauzulą sumienia.

Polki zmuszone są przez to do tego, by korzystać z innych rozwiązań dostępnych poza granicami kraju lub wyposażyć się w środki do aborcji farmakologicznej. Wprowadzenie tzw. rejestru ciąż może jeszcze bardziej utrudnić kobietom dostęp do takich usług.

Rok bez praw kobiet. Powstanie film o skutkach oświadczenia Trybunału Konstytucyjnego O co chodzi w sprawie rejestru ciąż? Przez ten system będzie wiadomo, kto miał aborcję poza Polską

Więcej o: