Gamma Knife, CyberKnife, wreszcie NanoKnife. Wszystkie te techniki są mniej inwazyjne od klasycznej radioterapii, a zarazem niejednokrotnie bardziej skuteczne w leczeniu określonych typów nowotworów.
Czas uświadomić sobie, że prawdopodobnie nigdy świat nie odkryje jednego, cudownego leku na raka, bo to nie jednak choroba, a cała grupa, o różnym przebiegu, rokowaniach, podatności na leczenie, etc. Zatem: zapewne będzie coraz więcej skutecznych terapii, "szytych na miarę" i coraz więcej schorzeń onkologicznych stanie się chorobą przewlekłą, uleczalną.
Czytaj: Rak i nowotwór to nie to samo. Nazewnictwo i podział
Pierwsza technika (Gamma Knife) stosowana jest głównie w leczeniu guzów mózgu. CyberKnife wykorzystywany jest w leczeniu nowotworów położonych w różnych narządach, jednak ma sporo ograniczeń. Muszą być one małe o niewielkiej objętości, pojedyncze, nie naciekające, dobrze ograniczone, o ostrych granicach (więcej na ten temat).
NanoKnife jest nowoczesnym urządzeniem wykorzystującym zjawisko elektroporacji (IRA) do niszczenia komórek nowotworowych. Za pomocą elektrod emitujących impulsy elektryczne o bardzo wysokim napięciu (do 3000V) możliwe jest precyzyjne uderzenie w guza nowotworowego, bez uszkodzenia komórek i tkanek okolicznych.
Cały zabieg przeprowadzany jest w znieczuleniu ogólnym i nie obciąża pacjenta, który już po kilku dniach może opuścić oddział chirurgiczny – zapewnia dr n. med. Ryszard Wierzbicki (na zdjęciu), chirurg-onkolog ze szpitala Żagiel Med w Lublinie.
Elektryczny nóż stosowany jest na dwa sposoby: metodą przezskórną (gdy proces nowotworowy nie jest rozsiany) i przez "otwarty brzuch"). Drugie rozwiązanie jest konieczne w przypadku zmian przerzutowych, także wtedy, gdy jednoczasowo stosowane są inne sposoby leczenia (termoablacja mikrofalowa, inne techniki chirurgiczne).
Zabieg z użyciem elektrycznego noża trwa od kilku do kilkunastu minut. Można go wielokrotnie powtarzać. Okres gojenia i powrót pacjenta do dobrego stanu jest bardzo krótki.
NanoKnife nie jest jednak przeznaczony do wszelkiego leczenia chirurgicznego w onkologii, a jedynie wtedy, gdy nowotwór nie może być usunięty w sposób klasyczny, np. z powodu zlokalizowania w pobliżu dużych naczyń krwionośnych, miejscu trudno dostępnym, etc.
Najczęściej stosuje się go w bardzo trudnych nowotworach, np. prostaty, wątroby, nerek, trzustki. Sprawdza się w przypadku wznowy choroby w obrębie węzłów chłonnych, raka jelita grubego, raka żołądka czy raka dróg żółciowych.
Czasem celem zabiegu jest zmniejszenie powierzchni guza tak, by stał się bardziej podatny na chemioterapię. Połączone metody dają szansę na złagodzenie dolegliwości i przedłużenie życia.
Ogromne emocje budzi leczenie nowotworów trzustki z wykorzystaniem NanoKnife. Ocenia się, że metoda jest pomocna nawet w III stadium choroby i może przedłużyć życie średnio do 25 miesięcy. To sporo przy przeciętnej przeżywalności 12-15 miesięcy.
– Dla wielu pacjentów z nowotworem trzustki, ta metoda jest jedynym wyjściem.
NanoKnife daje szansę na zmniejszenie guza nowotworowego do rozmiarów
umożliwiających niekiedy przeprowadzenie już klasycznej operacji chirurgicznej – wyjaśnia dr.n.med. Ryszard Wierzbicki, który w ubiegłym roku z sukcesem przeprowadził dwie pionierskie operacje guzów trzustki i generalnie zajmuje się najtrudniejszymi przypadkami leczonymi NanoKnife.
Zabiegi z wykorzystaniem NanoKnife są już wykonywane w kilku ośrodkach w Polsce, między innymi w Lublinie, Warszawie, w Bydgoszczy, Poznaniu.
Niestety, w przeciwieństwie do CyberKnife i Gamma-Knife nie są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Wprawdzie pojawiają się opcje częściowej odpłatności (np. w Warszawie), ale to wciąż spory wydatek, trudny do udźwignięcia dla chorego i jego rodziny. W Lublinie koszt leczenia dla pacjenta to 50-70 tys. W warszawie, gdzie trzeba zapłacić "tylko" za elektrody, jeśli uzyska się dofinansowanie, ok. 40 tys. Tymczasem: kluczowy pozostaje czas i trudno w takiej dramatycznej życiowo sytuacji koncentrować się na pozyskiwaniu funduszy.
Metoda NanoKnife jest refundowana w USA, Japonii i najbogatszych krajach Unii Europejskiej.