Wyjazd do sanatorium - dobry pomysł na urlop?

Nie potrzebujesz skierowania, by wyjechać na lecznicze wczasy. Zarazem nie licz na to, że sanatorium to dobry pomysł na tani urlop. Niemal wszystkie placówki działają już na zasadach hotelu i ceny dla kuracjuszy, którzy nie mają pobytu dofinansowywanego przez NFZ, czy inną instytucję, bywają naprawdę wysokie. Zarazem wciąż są konkurencyjne dla luksusowych ośrodków SPA, a oferta profesjonalnych zabiegów, korzystnie wpływających na cały organizm, niejednokrotnie imponująca. I wszystko pod nadzorem lekarza.

Sanatorium to nie tylko miejsce, w którym swoje zdrowie mogą podreperować osoby przewlekle chore. Wiele oferowanych w nim zabiegów polecanych jest osobom jedynie zagrożonym różnymi schorzeniami, a także tym, które po prostu pragną poprawić stan ciała i ducha. Leczenie sanatoryjne ma znaczenie profilaktyczne, dlatego warto pomyśleć o wypoczynku w ośrodku uzdrowiskowym i wtedy, gdy jeszcze nasza ogólna kondycja może tylko cieszyć.

Zabiegi SPA, profesjonalne masaże, hydroterapia (np. kąpiele solankowe, borowinowe, rewitalizujące), turnusy odchudzające, zajęcia z aerobiku, siłownia: tego wszystkiego możesz spodziewać się w sanatorium. Placówki bardziej przypominające szpitale, niż ośrodki rekreacyjne, z personelem w lekarskich, białych kitlach, odchodzą do lamusa. Dzisiaj sanatorium wyraźnie różni się od szpitala sanatoryjnego.

Zazwyczaj sanatoria położone są w pięknej okolicy, a lecznicze właściwości danego klimatu potwierdzone zostały przez specjalistów balneologów. Lekarze specjalizujący się w leczeniu wykorzystującym walory danego klimatu lub innych dóbr naturalnych (np. wód leczniczych) opiekują się wszystkimi gośćmi sanatorium, a nie tylko tymi, którzy zostali skierowani przez uprawnionego lekarza.

Dlaczego chorzy rezygnują ze skierowania?

Nawet osoby, których stan zdrowia z pewnością pozwala się ubiegać o leczenie sanatoryjne ze skierowaniem NFZ niejednokrotnie decydują się na wyjazd bez niego. Powodów jest co najmniej kilka.

* potencjalnych kuracjuszy (zwłaszcza osoby starsze) przerażają formalności. Trzeba zrobić wiele badań, niejednokrotnie dwa razy, gdyż wykonane podczas wystawiania skierowania, zazwyczaj są nieważne w chwili wyjazdu,

* zniechęca też świadomość, że gdy wniosek zostanie odrzucony, nie ma formalnej możliwości odwołania od takiej decyzji),

* na dofinansowany wypoczynek czeka się wiele miesięcy, bo lista chętnych jest bardzo długa. Poza kolejnością mogą być kierowani jedynie pacjenci tuż po leczeniu szpitalnym, wysyłani przez szpital,

* chory, a nawet jego lekarz prowadzący, nie ma wpływu na termin i miejsce wyjazdu,

* osoby, które chciałyby wyjechać wspólnie z bliskim, nawet lecząc się na to samo schorzenie, nie mają na to większych szans. Bywa, że NFZ rozpatruje pozytywnie taką prośbę (trzeba dołączyć dodatkowy wniosek w tej sprawie), ale rzadko, najczęściej w sytuacji, gdy prośba dotyczy małżeństwa, jeden z małżonków skończył już 65 lat lub ma orzeczony znaczny stopień niepełnosprawności.

Jeśli planujesz wyjazd rekreacyjny, za pełną odpłatnością, a masz problemy ze zdrowiem, nie zapomnij wziąć dokumentacji medycznej. Pomoże lekarzowi sanatoryjnemu ocenić, jakich zabiegów potrzebujesz, ustalić optymalną dietę, zestaw ćwiczeń, itd. Zazwyczaj prywatni kuracjusze są przyjmowani przez sanatoryjnego specjalistę nieodpłatnie. Powinni jednak mieć ze sobą podstawowe wyniki badań (mocz, morfologia) z sześciu ostatnich miesięcy. Takich badań coraz częściej sanatoria nie robią i pacjentom ze skierowaniem: oczekują, że przywiozą wyniki ze sobą. Jeśli cierpisz na przewlekłe schorzenia, weź informację o stanie zdrowia od lekarza prowadzącego. Bywa, że choroby układu pokarmowego, krążenia, dróg oddechowych czy kręgosłupa są przeciwwskazaniem do niektórych zabiegów sanatoryjnych.

Cennikowe pułapki

Termin pobytu ustalasz telefonicznie lub przez internet, gdy wybrany przez ciebie ośrodek ma swoją stronę. Większość sanatoriów znajdziesz na stronie: www.sanatoria.org. Zazwyczaj możesz wybrać standard pokoju (na przykład - jednoosobowy z łazienką lub kilkuosobowy z toaletą na korytarzu), a jeśli rezerwację złożysz z odpowiednim wyprzedzeniem, będziesz wypoczywać dokładnie wtedy, gdy zechcesz, np. w górach zimą, a nad morzem latem. Pamiętaj przy tym, by postawić na klimat optymalny dla twojego zdrowia.

Uważnie zapoznaj się z cennikiem, ofertą dodatkową, itp. Trudno znaleźć sanatorium, w którym za dzień pobytu płacisz mniej niż 70 zł, nawet bez usług dodatkowych. Są i takie, gdzie ceny zaczynają się od 120 zł wzwyż. Tanie oferty czasem zawierają pułapki: do ceny nie doliczono kosztów wyżywienia, żadnych zabiegów, itp. Do niektórych ośrodków nie można wyjechać na krócej, niż dwa tygodnie. Inne właśnie za dłuższy pobyt pobierają dodatkowe opłaty (np. w sezonie). Warto starannie szukać i liczyć: bywa, że w podobnej okolicy i przy zbliżonym standardzie w jednym ośrodku przychodzi zapłacić więcej za tydzień pobytu, niż w innym za dwa tygodnie.

Zabiegi nie dla wszystkich

Zazwyczaj za zabiegi płacisz osobno (chociaż bywa, że w ramach płatnego pobytu przynajmniej część jest w bezpłatnym pakiecie). O zastosowaniu niektórych metod terapeutycznych zadecydować może jedynie lekarz. Dotyczy to, np. fizykoterapii, czyli zabiegów, które wykorzystują moc: ciepła (choćby okłady z parafiny), zimna (krioterapia), prądu elektrycznego, pola magnetycznego, ultradźwięków czy lasera. Jeśli nie zapomnisz dokumentacji, łatwiej będzie mu ocenić ewentualne ryzyko. Nawet jeśli planujesz tylko coś pozornie banalnego (odchudzanie, poprawa stanu skóry, odprężające masaże), nie zaszkodzi poradzić się lekarza. Wykorzystaj, że jest blisko.

Wiele uzdrowisk słynie z wód mineralnych, zalecanych osobom z nadwagą, niedoczynnością tarczycy, chorującym na wątrobę czy zagrożonych osteoporozą. Pamiętaj jednak, że wody te, chociaż pojawiają się nawet w supermarketach, nie mogą być pite przez wszystkich i bez umiaru. Bowiem to, co dla jednego jest dobrodziejstwem, innemu może zaszkodzić. "Dawkowanie" powinno być uzgodnione z lekarzem. Wiele sanatoriów dla swoich kuracjuszy ma specjalne karnety, które pozwalają nabyć wodę taniej lub bezpłatnie i na pewno w odpowiedniej ilości.

Dowiedz się, jak balneolog leczy kuracjuszy, a także przeczytaj więcej o innych specjalnościach lekarskich w naszym ABC specjalności lekarskich

Dołącz do nas na Facebooku!

Więcej o: