Zaczerwienienia są wynikiem rozszerzania się naczynek krwionośnych. Dopóki one nie pękają, nie ma potrzeby stosowania specjalnych kosmetyków. Skóra w ciągu kilku minut sama odzyska zdrowy kolor. Jeśli dolegliwość jest uciążliwa, można miejscowo stosować kosmetyki obkurczające naczynka. Uwaga! Nie zapominaj o kremie z filtrem UV. Słońce uaktywnia czerwone pajączki.
Raczej nie, tylko przy bardzo niskiej temperaturze warto nałożyć cięższy krem, ale bardzo cienką warstewką. Na co dzień lepsze będą preparaty nawilżające o przedłużonym działaniu, typu emulsja wody w oleju. To ważne, gdy stosuje się kremy antytrądzikowe, na ogół przesuszające cerę.
Tak, mogą to być te same kremy. Ważne, by miały wysoki filtr (współczynnik ochrony przeciwsłonecznej (SPF) powyżej 25.
Niekoniecznie. Kremy do opalania przeznaczone do twarzy mają jednocześnie właściwości pielęgnacyjne. Wystarczy więc rozprowadzić je bezpośrednio na skórze i na tej bazie zrobić makijaż .
To zależy od rodzaju skóry. Tłustą i mieszaną można oczyścić raz w tygodniu, suchą i wrażliwą wystarczy co dwa. Peeling usuwa bowiem ochronną warstewkę lipidów.
Raczej nie. Tylko osoby o bardzo suchej cerze mogą próbować zastąpić krem wazeliną. W wypadku cery tłustej i mieszanej taki zabieg może pogorszyć stan skóry. Wazelina to sam tłuszcz, nie zawiera składników pielęgnacyjnych, więc nie hamuje procesu starzenia się skóry .
Warto wpuścić pod powieki tzw. sztuczne łzy, czyli kropelki soli fizjologicznej. Nawilżą wyschnięte spojówki i uzupełnią niedobór naturalnej wydzieliny, która zwykle przepłukuje oczy.
Nie. W żadnym razie nie rezygnuj z kremu ochronnego. Aby zapobiec efektowi błyszczenia, nałóż na krem podkład matujący i oprósz twarz sypkim pudrem.