Oczami kobiety: chwile po stosunku

Dla kobiety zbliżenie nie kończy się na orgazmie. Ogromnie ważne są dla niej chwile po stosunku, kiedy - leżąc wtulona w partnera - może cieszyć się jego bliskością i czułością. To, jak jest traktowana po seksie, ma duży wpływ na to, jak postrzega swoje pożycie seksualne w ogóle - czy uznaje je za udane i satysfakcjonujące, czy też nie.

Czas, który para - wyczerpana miłosną gimnastyką - dzieli ze sobą po stosunku, to dla kobiet czas bardzo cenny. Jest on dopełnieniem miłosnej gry. Pozwala być naprawdę blisko, zacieśnić więź, wymienić czułości. Zachowanie mężczyzny po stosunku, kiedy jego fizyczne pożądanie już opadnie, jest dla kobiety często wyznacznikiem tego, co on naprawdę do niej czuje. Czy chodzi mu tylko o seks i tylko wtedy jest miły, gdy o niego zabiega, czy też będzie dla niej czuły i troskliwy również potem. Na tym tle często rodzą się konflikty. Dla mężczyzny bowiem akt seksualny jest często bardzo wyczerpujący. Po orgazmie facet ma najczęściej ochotę tylko położyć się wygodnie i zasnąć, a tymczasem jej zbiera się wtedy na pogawędki, wyznania, czułości. Nie dość, że domaga się uwagi, to jeszcze obraża się śmiertelnie, kiedy on odpowiada zdawkowo albo zamyka ciężkie ze zmęczenia powieki. Jedyny sposób na to, by tych konfliktów uniknąć, to zrozumieć siebie nawzajem i pójść na kompromis.

Rady dla niej i dla niego

Teraz, gdy leżycie wtuleni w siebie, w dobrych nastrojach, jest też doskonały moment na to, by porozmawiać o tym, co lubicie w waszym seksie, co wam się najbardziej podobało tym razem i co chcielibyście powtórzyć. Jeśli rzuciliście się na siebie i w pośpiechu zaspokajaliście dzikie żądze, teraz jest czas na grę wstępną, a raczej kończącą. Na czułe gesty, delikatne pieszczoty, które potwierdzą, jak dobrze wam ze sobą.

Rada dla niej

Nie katuj go. Nie pytaj "o czym teraz myślisz?", kiedy widzisz, że leży półprzytomny i nie myśli o niczym. Nie każ mu opowiadać, jak bardzo cię kocha, bo najprawdopodobniej akurat nie ma weny na szukanie poetyckich sformułowań. Nie zadręczaj go opowieściami o tym, jaką śliczną kanapę widziałaś poprzedniego dnia w sklepie i jakie w związku z tym masz plany przemeblowania salonu. Spróbuj zadowolić się tym, że jest obok ciebie (jeśli zerwał się od razu po stosunku i zasiadł przed komputerem, jak najbardziej masz prawo protestować!), obejmuje cię ramieniem i głaszcze po głowie. Nie irytuj się, jeśli zaśnie. Nie świadczy to o tym, że cię lekceważy, tylko o tym, że dałaś mu dużo mocnych wrażeń...

Rada dla niego

Mówi się, że mężczyznę poznajemy nie po tym, jak zaczyna, tylko po tym, jak kończy. Kończ więc z klasą! Jakkolwiek byłbyś wyczerpany po stosunku, zmobilizuj się jeszcze do kilku minut przytomności. Nie odwracaj się od razu plecami do niej, szukając sobie wygodnego ułożenia do snu. Jest ranek, a ty spieszysz się do pracy? Ale na szybki numerek znalazłeś czas? Wobec tego znajdź też te trzy minuty, żeby ją przytulić, pocałować, powiedzieć, jak ci było cudownie i jak nie możesz się doczekać wieczora. Kobieta zostawiona sama sobie zaraz po stosunku czuje się opuszczona, może nawet wykorzystana. Traktuj ją dobrze po seksie, a częściej będziesz go uprawiał.

Nic wbrew sobie

Na koniec jeszcze jedna ogólna wskazówka. W sprawach seksu nigdy nie rób niczego wbrew sobie - niestety, kobiety często mają skłonność do poświęcania się, do zgadzania się na rzeczy, na które nie mają ochoty, do przemilczania drobiazgów, które je drażnią - dla świętego spokoju. Kiedy zależy im na partnerze, nierzadko nie potrafią stawiać mu wymagań. I to jest błąd. Jeśli liczysz na to, że twój mężczyzna w lot będzie rozumiał wszystkie twoje potrzeby i oczekiwania, bo przecież cię kocha, to się grubo mylisz. Jeśli nie powiesz mu wyraźnie, czego chcesz, a czego nie, to oboje będziecie brnąć we wzajemne niezrozumienie, aż do konfliktu, który wreszcie kiedyś wybuchnie. Zatem mów mu O wszystkim, ale łagodnie, bez pretensji. Nie ukrywaj swoich marzeń, fantazji, pomysłów, a także wymagań. Jeśli on nie będzie wiedział, co cię drażni, denerwuje, co odbiera ci spokój, dobry nastrój i psuje atmosferę, to niczego w swoim postępowaniu nie zmieni. Nie unikaj trudnych tematów, a za takie uważane są wszystkie sprawy związane z seksem. Jeśli potrzebujesz dłuższej gry wstępnej, bo nie lubisz "szybkich numerków" - mów. Jeśli nie znosisz, kiedy on jest nieogolony i nieświeży, a mimo to przytula cię - mów. Jeśli drażni cię, że on zaraz po stosunku zasypia albo wychodzi z łóżka, żeby zapalić albo włączyć telewizor lub komputer - mów. Jeśli on pieści cię w sposób, którego nie lubisz, albo zachowuje się w jakiś inny drażniący cię sposób - mów, jak najbardziej. Nie obawiaj się, że go urazisz, dotkniesz jego męskie ego i popsujesz wasz związek. Jeśli będziesz milczeć, cierpieć i pokornie znosić wszelkie niedogodności, to i tak w końcu się to na was zemści. Pamiętaj, że problemy same się nie rozwiążą. Znacznie lepiej likwidować je na początku, niż czekać nie wiadomo jak długo, aż złe nawyki zakorzenią się na dobre.

Więcej o: