Cukrzyca typu 2 wynikająca ze złego działania insuliny

Na cukrzycę typu 2 bardziej narażone są osoby otyłe i niż pozostali. Zbyt duża masa ciała powoduje, że organizm wydziela substancje chemiczne, które mogą rozregulować i mieć zły wpływ na metabolizm.

Ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 rośnie wraz z wiekiem. Nie są znane dokładne przyczyny, ale przypuszcza się, że ma to właśnie związek z faktem, iż z wiekiem mamy tendencję do przybierania na wadze i zaniedbywania aktywności fizycznej. Oprócz tego osoby, które wśród bliskiej rodziny mają kogoś, kto cierpi na tę chorobę, pozostają w grupie ryzyka zachorowania.

Objawy

W cukrzycy typu 2 (insulinoniezależnej) objawy są takie same jak w cukrzycy typu 1, ale nie tak gwałtowne:

- niewyjaśniona utrata wagi pomimo normalnego odżywiania

- wzmożone pragnienie zmuszające do wypijania ponad 3 l płynów dziennie

- częste oddawanie dużych ilości moczu

- osłabienie

- częste zakażenia i trudne gojenie się ran

- senność w ciągu dnia nie do opanowania

Ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 zwiększa się wraz z wiekiem i dlatego nazywa się ją cukrzycą dorosłych. Jednak coraz częściej zapadają na nią także dzieci i osoby przed 30. rokiem życia.

W tej postaci choroby trzustka wytwarza insulinę, a mimo to dochodzi do wzrostu stężenia glukozy we krwi. Przyczyny tego są różne. Po pierwsze, insulina może być wydzielana do krwi w sposób nieprawidłowy - albo w niewystarczającej ilości, albo zbyt późno w stosunku do przyjętego posiłku. Powodem tego są najczęściej wady genetyczne. Po drugie, może dojść do tzw. insulinooporności komórek (nie "otwierają się" one pod wpływem insuliny i glukoza nie może przeniknąć do ich wnętrza). Za taki stan rzeczy odpowiedzialne mogą być czynniki genetyczne. Ryzyko wystąpienia cukrzycy u potomka, gdy jedno z rodziców choruje na tę chorobę, wynosi około 40 proc., a gdy chorzy są oboje rodzice - 50 proc.

Przyczyny

Za rozwój cukrzycy typu 2 (insulinoniezależnej) najprawdopodobniej odpowiada starzenie się organizmu i - przede wszystkim - niezdrowy tryb życia: dieta z dużą ilością tłuszczu i słodyczy, mała aktywność fizyczna, nadmierna tusza, starzenie się organizmu. Otyłość zwiększa niebezpieczeństwo zachorowania na cukrzycę aż o 80 proc. Nadwaga i tłuszcz osłabiają wrażliwość komórek na insulinę i zmniejszają jej skuteczność. Istotnym wyzwaniem współczesnej medycyny jest aktywne poszukiwanie cukrzycy typu 2 u osób z grup ryzyka. Pacjenci z cukrzycą żyją przeciętnie ok. 10 lat krócej.

Badaniu w kierunku cukrzycy powinny się poddać osoby:

- które skończyły 45 lat;

- z nadwagą lub otyłością;

- ze stwierdzonym w przeszłości podwyższonym poziomem cukru we krwi;

- o wysokim poziomie cholesterolu lub trójglicerydów;

- chorujące na nadciśnienie tętnicze lub inne choroby serca;

- których najbliżsi (rodzice lub rodzeństwo) cierpią na cukrzycę typu 2;

- mało aktywne fizycznie;

- kobiety, które urodziły dziecko ważące powyżej 4,5 kg lub u których w czasie ciąży stwierdzano wyższe poziomy cukru we krwi.

Zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego zaleca się, aby u każdej osoby powyżej 45. roku życia wykonywać oznaczanie poziomu cukru raz na trzy lata, a u osób z grup ryzyka - raz na rok.

Przypuszcza się, że połowa chorych na cukrzycę typu 2 nie jest świadoma swej choroby. Jej rozpoznanie jest często opóźnione nawet o 10 lat. Wykrywa się ją przypadkowo podczas kontrolnych badań. A wówczas trzeba nie tylko walczyć z samą chorobą, ale naprawiać szkody, które zdążyła przez ten czas poczynić.

Diagnostyka

Potwierdzeniem rozpoznania cukrzycy typu 2 jest pomiar glukozy we krwi. Rozpoznajemy ją, gdy:

- poziom cukru przekracza 200 mg% (o dowolnej porze dnia + objawy);

- stężenie cukru na czczo (co najmniej 8 godzin po spożyciu posiłku) przekracza 125 mg%;

- dwie godziny po doustnym teście po przyjęciu 75 g glukozy poziom cukru jest wyższy bądź równy 200 mg%.

Leczenie

Doustne leki przeciw-cukrzycowe od około 50 lat stanowią bardzo ważną składową leczenia choroby.

Dzielimy je w zależności od mechanizmów działania.

- Grupa pierwsza i chyba najważniejsza to leki, które obniżają poziom cukru we krwi poprzez stymulację komórek

Beta do zwiększonej produkcji insuliny. Te leki to pochodne sulfonylomocznika. Znane są od dawna, dlatego należy je podzielić na leki starszego typu, (zdaniem wielu diabetologów powinny być stosowane sporadycznie lub wcale) i leki nowsze, bardziej bezpieczne (z reguły leki o powolnym lub modyfikowanym uwalnianiu albo o przedłużonym działaniu). Do grupy pierwszej zaliczamy też pochodne kwasu benzoesowego.

- Druga grupa to leki, które zapobiegają wzrostowi cukru we krwi. Głównym jej przedstawicielem jest metfor-mina - często lek pierwszego rzutu u osób z nadmiarem masy ciała. Do tej grupy zaliczane są leki, które hamują wchłanianie cukru we krwi np. acarbosa.

- Grupa trzecia to leki, które uwrażliwiają na insulinę tkanki zależne od tego hormonu. To leki nowo powstałe, aktualnie nie są znane efekty uboczne ich działania. Czasami, aby osiągnąć efekt terapeutyczny, kojarzy się leki z poszczególnych grup. Nie zaleca się za to podawania chorym różnych leków z tej samej grupy.

Kluczem do opanowania choroby jest dieta. Ułatwia ona utrzymanie stałego poziomu cukru we krwi oraz dostarcza ilości energii niezbędnej do funkcjonowania organizmu. Poza tym redukuje zbędne kilogramy u osób z nadwagą. U chorych na cukrzycę typu 2, które konsekwentnie stosują odpowiednią dietę, regulacja poziomu cukru we krwi znacznie się poprawia. Cukrzycy typu 1 nie sposób utrzymać w ryzach wyłącznie sposobem odżywiania, jednak i tu przestrzeganie wskazań dietetycznych sprawia, że regulacja poziomu cukru jest sprawniejsza. Chorzy stosujący insulinoterapię powinni spożywać posiłki regularnie kilka razy dziennie. Poza trzema głównymi (śniadanie, obiad, kolacja) trzeba jeść także przekąski. Szczególnie wskazany jest mały posiłek późnym wieczorem, przed położeniem się do łóżka.

Uwaga! Pora posiłku musi być skoordynowana z porą wstrzyknięć insuliny, a wielkość posiłku zharmonizowana z dawką leku.

Aktywność i ćwiczenia fizyczne są niezwykle ważne w leczeniu tej choroby, stawia się je na równi z dietą i lekami. Aby jednak przynosiły efekt terapeutyczny, muszą być uprawiane systematycznie (nie rzadziej niż trzy razy w tygodniu i nie krócej niż 30-45 min). Wtedy regulują przemianę materii i poprawiają reakcję organizmu na insulinę. Obniżają także masę ciała, poprawiają wydolność krążenia i oddechu oraz obniżają ciśnienie tętnicze krwi.

Ćwiczmy tak, jak lubimy: chodząc, biegając, pływając, jeżdżąc na rowerze, praktykując jogę czy tai-chi. Trzeba jednak pamiętać, że większy wy-siłek powoduje mniejsze zapotrzebowanie na insulinę. W lepszej sytuacji są osoby biorące leki doustne, bo te potęgują wtedy tylko swoje działanie. Natomiast chorzy insulinozależni, jeśli więcej pracują fizycznie, powinni nieco zmniejszyć dawki insuliny. Samodzielnie mogą robić to tylko pacjenci przeszkoleni, z dłuższym "stażem". Pozostałym wolno zwiększyć w diecie ilość kalorii (mniej więcej o 100-200).

Przy wysiłku fizycznym trzeba być przygotowanym na spadek cukru. Warto na wszelki wypadek nosić w kieszeni np. kostkę cukru. By wysiłek pomagał, a nie szkodził, o rodzaju i intensywności ćwiczeń powinien zdecydować lekarz.

Samokontrola Zapobiega gwałtownym wzrostom i spadkom glukozy we krwi. Polega na samodzielnym oznaczaniu stężenia glukozy. Używa się do tego specjalnych pasków testowych lub elektronicznych aparatów (glukometrów). Zanotowane wyniki pomiarów pokazujemy lekarzowi podczas kontrolnej wizyty. Pozwoli mu to ocenić skuteczność leczenia, a choremu decydować o zmianie dawek insuliny oraz ustalić, czy nagłe złe samopoczucie jest wywołane niedoborem czy nadmiarem cukru we krwi. Oprócz sprawdzania poziomu cukru we krwi trzeba także robić badania moczu, mierzyć ciśnienie, kontrolować stopy i ciężar ciała.

Profilaktyka

Utrzymanie optymalnej wagi ciała, codzienna aktywność fizyczna, kontrola poziomu cukru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Więcej o: