Chcą, żeby szczepienia były brane pod uwagę przy rekrutacji do przedszkoli. Stworzyli projekt

Wrocławscy aktywiści stworzyli projekt ustawy, według którego szczepienia miałyby być jednym z punktowanych kryteriów przyjęcia dzieci do żłobków i przedszkoli. Tłumaczą, że chodzi o bezpieczeństwo.

Autorami projektu "Szczepimy, bo myślimy" są Robert Wagner, aktywista i społecznik, oraz Marcin Kostka, który z zawodu jest prawnikiem. Zaproponowane przez nich rozwiązanie miałoby umożliwić samorządom wprowadzenie szczepień jako punktowanego kryterium przy przyjmowaniu dzieci do publicznych żłobków i przedszkoli.

Robert Wagner w rozmowie z Gazetą Wrocławską przyznał, że za pomysłem takiego projektu stoi troska o bezpieczeństwo. - Uważamy, że szczepienie dzieci jest dla naszego społeczeństwa bardzo ważne. Chcemy zadbać o bezpieczeństwo dzieci oraz nas samych - wyjaśnia. Zwrócił też uwagę na doniesienia o pojawianiu się nowych ognisk zapalnych odry - w pierwszym półroczu 2018 roku w Europie zachorowało na nią 41 tysięcy osób.

Czy szczepionki wywołują autyzm? [NaZdrowie]

Szczepienia miałyby być podobnym kryterium jak szereg tych, które obowiązują teraz, czyli np. czy dziecko wychowuje się w rodzinie wielodzietnej, czy jest dzieckiem z niepełnosprawnością lub czy jest wychowywane tylko przez jednego rodzica.  

Robert Wagner w poście zamieszczonym na Facebooku podkreślił, że pod uwagę wzięte zostały też dzieci, które będą miały przeciwwskazania medyczne co do szczepień. Został im poświęcony art. 3 projektu. "Nie pozostawiamy nic przypadkowi" - napisał.

Aktualnie trwa zbiórka podpisów pod projektem. Potrzeba 100 tysięcy, aby mógł trafić do Sejmu.

Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ

Więcej o: