szkielet

nie chce. - Nie ma ciała, nie ma sprawcy, więc na razie nie ma o czym mówić - usłyszeliśmy w biurze prasowym KWP. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że szkielet (tyle zostaje z ciała człowieka po 11 latach) ciągnięto przez chaszcze przez kilkaset metrów do najbliższej drogi. Ale poza fragmentem

, bo nigdy wcześniej nie udało się znaleźć tak małego szkieletu dinozaura z rodziny Ceratopsów. "To było prawie niemowlę" Początkowo naukowcy sądzili, że natknęli się na wystającą ponad skałę skorupę żółwia. Po bliższym zbadaniu okazało się jednak, że to charakterystyczna dla Ceratopsów koścista narośl na tyle czaszki

W lipcu grupa francuskich archeologów natrafiła na 200-letni szkielet. Pierre Malinowski, który prowadził wykopaliska w Smoleńsku ukrył fragmenty szczątków (zęby oraz kość udową) w walizce i przewiózł je z Moskwy do Marsylii, aby porównać je z DNA najbliższych jednego z generałów Napoleona

Naukowcy podejrzewają, że wojownik został zabity strzałą, pozostałości której znaleziono między kośćmi. Z tyłu czaszki odkryto również dziurę, obok szkieletu leżały pozostałości waz i noży. Kości znaleziono w dole zarośniętym krzakami na publicznej plaży Nettuno 65 km. na południe od Rzymu

Niektóre dopiero z otwartą maską, inne - rozebrane do "szkieletu". Tak wyglądały skradzione samochody, które kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy znaleźli na terenie tzw. dziupli. Miejsce, które służyło złodziejom do rozbierania samochodów na cześci, policja odkryła w ramach

"Kochankowie z Modeny" to para szkieletów, która od lat budziła zainteresowanie naukowców. Jak podaje " The Guardian " para szkieletów, która do tej postrzegana była jako grób zakochanych w sobie kobiety i mężczyzny, po dokładniejszych badaniach wymusza na naukowcach dokładniejsze zbadanie

niespodziewanie powróciła sprawa zaginięcia mężczyzny, który ponad 20 lat temu zamieszkiwał część domu, zniszczonego w trakcie pożaru. Tajemnicze zaginięcie sprzed 20 lat. W gminie Stawiguda odnaleziono szkielet W czasie przesłuchań policjanci często słyszeli powtarzające się wspomnienia o człowieku, który kiedyś

z jednej ze swoich wycieczek, jego matka rozpoczęła poszukiwania, w których nie ustawała do teraz. Po odnalezieniu szkieletu Kliuczariowa służby ustaliły, że mężczyzna zmarł ponad rok temu. Przyczyna jego śmierci nie została jeszcze ustalona. Znajomi mężczyzny w rozmowie z "Komsomolską Prawdą" podkreślają

Szkielet mężczyzny znaleziono 16 czerwca na terenie Jeżyc w Poznaniu ( woj. wielkopolskie ). Do tej pory nie ustalono tożsamości oraz okoliczności śmierci zmarłego. Śledczy poszukują osób, które mogą pomóc w ustaleniu jego danych osobowych. Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej

wyginięciem. Kiedyś gatunków nosorożca było wiele. Żyły także na terenie obecnej Polski" - przypomina strona Uniwersytetu Wrocławskiego. Z okazji Dnia Nosorożca naukowcy tej uczelni podzielili się relacją z aktualnego stanu prac nad odbudową szkieletu Stefanii. "W naszym zakładzie realizowany jest projekt