kardiochirurg

Kardiochirurgia ? droga do uzyskania tytułu Obecnie, aby zostać kardiochirurgiem należy najpierw ukończyć 6-letnie studia medyczne, które kończą się uzyskaniem dyplomu oraz statusu ograniczonego prawa do wykonywania zawodu lekarza. Następnym krokiem jest obycie 13-miesięcznej praktyki zawodowej

kardiochirurgu Hanna Zembala. Jak dodała, "mąż mówił, że [chirurdzy - red.] stawiają go pod ścianą, że postawili mu ultimatum".  - Psychicznie tego nie wytrzymał, nie wytrzymał tego ciężaru i tej nagonki - stwierdziła.  Ostatecznie dr hab. Michał Zembala otrzymał wypowiedzenie dzień przed samobójczą śmiercią

Jest znanym w Polsce i na świecie kardiochirurgiem i transplantologiem z wieloletnim stażem, doktorem Honoris Causa Uniwersytetu Lwowskiego, laureatem Krzyża Oficerskiego Orderu Odrodzenia Polski i Złotego Krzyża Zasługi. Jako pierwszy przeprowadził zabieg wszczepienia zastawki bezszwowej

Dowody zebrane przez śledczych opierają się m.in. na podsłuchach z gabinetu doktora, ale także na zeznaniach świadków. Po zatrzymaniu G. przed trzema miesiącami CBA uruchomiło specjalny numer telefonu dla osób, które zetknęły się z korupcyjnymi żądaniami od znanego kardiochirurga. Efekt działania

uszanowania jego dorobku. Kiedy powstawał ten artykuł, udało się pod nią zgromadzić prawie 1600 podpisów. Kardiochirurdzy ze szpitala wydali natomiast oświadczenie, w którym piszą m.in.: "Krakowska Kardiochirurgia ma się obecnie bardzo dobrze, prosimy o spokój i nie nakręcanie spirali wzajemnych oskarżeń

Sąd Okręgowy w Warszawie uznał we wtorek (25 stycznia)  Mirosława G. winnym narażenia chorego pacjenta na niebezpieczeństwo utraty życia. Wyrok zapadł 15 lat po operacji, podczas której kardiochirurg zostawił w lewej komorze serca pacjenta kawałek gazika. Mirosław G. był wówczas kierownikiem

tego, że pojawiają się pacjenci z powikłaniami zawału, np. z pęknięciem serca. To zdarzało się w dawnych czasach, ale w ostatnich latach było ich bardzo niewielu, bo zawał jest leczony tak szybko, że powikłania nie miały szansy się do tego stopnia rozwinąć. Rozmawiałem ostatnio z kolegą kardiochirurgiem

Łączna wartość przyjętych przez Mirosława G. wynosi co najmniej 22 tys. zł. Lekarz został właśnie skazany przez sąd rejonowy w Warszawie - podaje dziennikarz TOK FM Tomasz Setta. Mirosław G. skazany Wobec mężczyzny zasądzono rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz 50 tys. zł

prokuratury, która odwołała się od postanowienia Sądu Okręgowego w Warszawie. Ten, prawie dwa tygodnie temu wyznaczył 350 tys zł kaucji, po wpłaceniu której dr G. - znany kardiochirurg, ordynator ze szpitala MSWiA w Warszawie, mógłby wyjść z aresztu, gdzie przebywa od lutego, gdy zatrzymało go Centralne Biuro

Mirosław G. jest byłym ordynatorem oddziału kardiochirurgii szpitala MSWiA w Warszawie. W 2006 r. operował Floriana G., który zmarł kilka dni po przeprowadzeniu zabiegu. Stwierdzono wówczas, że w lewej komorze serca Floriana G. pozostał fragment gazika. Pierwotnie Mirosławowi G. postawiono zarzut