Kiedy skończyłam 14 - 15lat, zaczęłam mieć problem z przełykaniem tabletek, nawet mały Ibuprom był wielką trudnością dla mnie. Było by dobrze gdyby nie fakt, że od jakiś 2 miesięcy, zaczęłam mieć problem z przełykaniem jedzenia, tak jakbym zapomniała jak się przełyka. Czasem boję się, że gdy już przełknę jedzenie stanie mi w gardle (czuje przy połknięciu jakby mi się coś ściskało), po jakiejś nie całej godzinie czuje jak odbija mi się kwasem (nie zawsze). Często również mdli mnie, chcę zjeść a nie mogę, bo zajmuję mi to tyle czasu przez strach, że znowu przełykając będę lekko się dusić (czasami bywa, że muszę z 10 razy przełknąć jeszcze raz to samo co mam już w buzi, ponieważ utyka mi to jakby przy samym ujściu gardła). Schudłam 5kg. Mam 20lat i 172cm. Ważyłam 58kg, teraz 53kg schudłam w ciągu 2miesięcy. Przechodzę w życiu dużo stresu, nie wiem czy ma to z tym związek, ale również kiedyś przedawkowałam leki na depresje(wtedy nie wiedziałam co dokładnie biorę). Od tamtego momentu zaczęłam mieć problemy z przełykaniem tabletek(granice lat 2007 lub 2008), a od prawdopodobnie kwietnia br. miewam problemy z przełykaniem pokarmu. Chciałabym wiedzieć czy to jest przejściowe czy raczej iść z tym do lekarza? Sprawia mi to ogromny problem bo bywa, że przeżuwam jeden kęs sporo czasu, ponieważ gardło jakby nie czuję, że jest w stanie coś teraz przełknąć mimo ogromnego głodu, nie wiem czemu również miewam zaparacia od tamtego czasu z braku chyba pokarmu. Proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
REKLAMA
REKLAMA
Odpowiada lekarz Łukasz Fus:
Zaburzenia przełykania pod postacią bólu, dyskomfortu lub utrudnionego połykania pokarmu stałego wymagają przeprowadzenia diagnostyki gastrologicznej. Niepokojącym objawem jest także postępująca utrata masyciała. Powinna Pani jak najszybciej zgłosić swoje dolegliwości lekarzowi rodzinnemu, który będzie mógł wystawić skierowanie do poradni lub na oddział gastroenterologiczny. Konieczne jest wykluczenie (zazwyczaj poprzez wykonanie ezofagoskopii lub badania kontrastowego) zaburzeń motoryki przełyku wywołanych achalazją a także chorób neurologicznych i nowotworowych.