Zbyt pełen żołądek po obfitym posiłku, pogoda, rozpraszające zwierzęta domowe - to niektóre z częściej podawanych męskich wymówek. Eksperci obawiają się, że w niektórych przypadkach mężczyźni odmawiają, aby ukryć problemy z zaburzeniami erekcji.
Okazuje się, że mężczyźni są tak samo skłonni do wymigiwania się od seksu jak kobiety. Badania przeprowadzone na 2 tys. osób przez Lloyds Pharmacy Online Doctor wskazują, że 60 proc. mężczyzn odmówiło partnerce seksu ze względu na zmęczenie. Co drugiemu mężczyźnie zdarzyło się zaś tłumaczyć brakiem nastroju. Czasem powody są bardzo prozaiczne.
Drogie panie, jesteście ciekawe, co najczęściej jeszcze powstrzymuje waszych partnerów od seksu? Otóż, badania pokazują, że są to... psy i koty zaglądające do sypialni i rozpraszające, chęć pogrania w gry komputerowe oraz poczucie przepełnienia po obfitym posiłku.
W większości sytuacji prawdopodobnie nie ma nic niepokojącego w tym, że i mężczyznom zdarza się odmawiać. Z drugiej strony specjaliści ostrzegają jednak, że w przypadku mężczyzn utrzymujący się brak ochoty na seks i obniżone libido często jest ostrzeżeniem, że z męskim zdrowiem dzieje się coś nie tak. Spadek popędu seksualnego to jeden z objawów np. depresji i niektórych chorób somatycznych. Badacze przypuszczają, że odmowa może także być po prostu próbą ukrycia przed partnerką zaburzeń seksualnych tj. zaburzenia erekcji. Jak częste to zjawisko?
Co czwarty uczestnik badania przyznał, że w jakimś momencie życia miał problemy z erekcją. 7 proc. badanych wyznało, że nie udaje im się już osiągnąć pełnego wzwodu. Okazało się także, że jedynie 16 proc. spośród ich partnerek zdawało sobie sprawę z tego, że ich partnerzy mają problemy z zaburzeniami seksualnymi. Eksperci podkreślają, jak dużą presję mężczyźni odczuwają w sypialni i jak bardzo ich samoocena zależy od tego, czy się "sprawdzają" jako kochankowie.
Prawie jedna piąta badanych panów (17 proc.) była przekonana, że niezdolność do osiągnięcia wzwodu natychmiast po rozpoczęciu aktywności seksualnej oznacza już problem.
Z badań wynika, że 1 na 4 mężczyzn wyznaje, że nie uprawia seksu. Procent nieaktywnych seksualnie panów po 55. roku życia rośnie natomiast aż do 42 proc.
Komu mężczyzna powie w przypadku pojawienia się problemów ze osiągnięciem wzwodu? 47 proc. panów twierdzi, że w razie kłopotów udałaby się do lekarza specjalisty. Prawie co czwarty badany (24 proc.) podzieliłby się ta informacja z partnerką. Natomiast więcej niż co piąty (21 proc.) mężczyzna przyznał, że nie byłby w stanie z nikim rozmawiać na ten temat.
Przyjęło się, że zaburzenia erekcji to problem, który dotyka dopiero mężczyzn pomiędzy 56. a 65. rokiem życia, jednak niekoniecznie jest to prawda. "Zaburzenia erekcji mogą dotyczyć mężczyzn w każdym wieku, jednak nie musi to oznaczać końca życia seksualnego" - mówi dr Tom Brett z "Lloydspharmacy Online Doctor".
"Zaburzenia erekcji to wciąż temat tabu wśród mężczyzn. Tymczasem jest to bardziej powszechne zjawisko niż nam się wydaje. To ważne, żeby mężczyźni czuli się komfortowo, aby rozmawiać z lekarzami o zdolności do osiągnięcia i utrzymania erekcji" - zaznacza. Szczególnie, że, jak dodaje lekarz, istnieje wiele metod leczenia tego zaburzenia, ale też często jest ono jedynie objawem innego, poważniejszego problemu zdrowotnego tj. cukrzyca i choroby serca.
Chcesz mieć stały dostęp do naszych treści? Dołącz do nas na Facebooku!
Chcesz się dowiedzieć więcej, coś Cię niepokoi, zapytaj lekarza
Masz problem natury psychologicznej, coś Cię niepokoi, zapytaj psychologa
zobacz inne kosmetyki i suplementy erotyczne w materiały partnera