- uczucie pełności i ucisku, głównie w nadbrzuszu
- nudności i wymioty
- tępy, przeszywający ból żołądka i dwunastnicy
Zakażenie Helicobacter pylori to choroba brudnych rąk. Bakteria znajdująca się w kale osób zarażonych przedostaje się do produktów spożywczych, wody
lub bezpośrednio do jamy ustnej, a następnie do żołądka. Tu wwierca się w błonę śluzową za pomocą wici znajdujących się na jej jednym biegunie, a następnie przykleja się do nabłonka żołądka.
U większości ludzi zakażenie Helicobacter pylori nie daje żadnych objawów. U niektórych jedynie dochodzi do uszkodzenia błony śluzowej żołądka.
Helicobacter pylori prowadzi do ostrego lub przewlekłego zapalenia żołądka. Wywołując zapalenie przewlekłe, bakteria może być przyczyną choroby wrzodowej, raka żołądka oraz bardzo rzadkich schorzeń, takich jak chłoniak typu MALT.
Poziom zakażenia Helicobacter pylori w Polsce jest równy wiekowi populacji (zakażonych jest około 20 proc. 20-latków, 50 proc. 50-latków itd.).
Wrzody żołądka i dwunastnicy, zapalenie błony śluzowej żołądka, rak żołądka.
Zakażenie Helicobacter pylori wykrywają specjalistyczne testy. Dzieli się je na dwie grupy. Pierwsza związana jest z wykonaniem gastroskopii i pobraniem podczas badania fragmentu błony śluzowej żołądka na tzw. test urazowy. Bardziej popularne, bo mniej przykre niż endoskopia, są nieinwazyjne metody diagnostyczne - testy serologiczne (wykrywają we krwi obecność przeciwciał przeciwko Helicobacter). Dostępne są one w każdej większej przychodni, kosztują od 22 do 25 złotych. Ich wyniki nie są jednak do końca wiarygodne. Bardziej dokładną metodą jest tzw. test oddechowy. Polega na wypiciu napoju zawierającego mocznik znakowany izotopem węgla. Jeśli jesteśmy zakażeni Helicobacter, to mocznik zostanie rozłożony przez jego enzym - ureazę. Produkty tej reakcji można wykryć w próbkach wydychanego powietrza. Mniej popularną metodą jest wykrywanie materiału genetycznego Helicobacter pylori w kale .
Nie każdy, u którego we krwi zostaną wykryte przeciwciała przeciwko Helicobacter pylori, powinien być leczony, zwłaszcza że kuracja obarczona jest skutkami ubocznymi. Koszt terapii wynosi zwykle powyżej 50 złotych. Opiera się ona na trzech lekach: antybiotykach amoksycylinie i klarytromycynie (może być zastąpiona przez metronidazol lub tinidazol) oraz inhibitorze pompy protonowej (np. omeprazol). Leczenie trwa co najmniej 7 dni.