Chcesz podreperować zdrowie? Jedź do sanatorium. Wyjazd można zorganizować znacznie szybciej niż myślisz

Wyjazd do sanatorium to świetny sposób na regenerację i poprawę kondycji. Utarło się jednak przekonanie, że na turnus trzeba czekać sporo czasu. Jak się jednak okazuje wyjazd ze skierowaniem można zorganizować nawet w osiem tygodni.

Turnus rehabilitacyjny w sanatorium w ramach NFZ to niezwykle chętnie wykorzystywane rozwiązanie. Nic dziwnego, zabiegi, rehabilitacje, a niekiedy nawet zmiana otoczenia, pozwalają na podreperowanie zdrowia i poprawę samopoczucia. Niestety, terminy na wyjazdy opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia są dość odległe. Jak zauważa "Fakt", niekiedy na swoją kolej trzeba czekać nawet dwa lata. 

Zobacz wideo Badania kontrolne obowiązkowe na początku ciąży - na NFZ i nie tylko!

Szukasz podobnych treści? Sprawdź Gazeta.pl

Do sanatorium w osiem tygodni? To możliwe

Oczekiwanie na wyjazd do sanatorium można znacznie skrócić, nawet do ośmiu tygodni. Jest to możliwe w ramach prowadzonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych programu.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych opłaca rehabilitację leczniczą, w tym wyjazdy do sanatorium, w ramach tzw. prewencji rentowej. ZUS pokrywa koszty noclegu, wyżywienia, zabiegów, a także przejazdu z miejsca zamieszkania do ośrodka rehabilitacyjnego (najtańszym środkiem komunikacji publicznej)

- podaje fakt.pl.

Kto może skorzystać z programu?

Program finansowany przez ZUS jest skierowany do osób, które spełniają określone warunki. Z turnusu rehabilitacyjnego mogą skorzystać te osoby, którym schorzenie znacznie utrudnia lub całkowicie uniemożliwia pracę, a pobyt w sanatorium daje realne szanse na poprawę zdrowia i odzyskanie zdolności do wykonywania zawodowych obowiązków. 

Warto wspomnieć o dodatkowych kryteriach, które także należy spełniać, by ubiegać się o wyjazd. Przede wszystkim należy pracować zawodowo i być ubezpieczonym w ZUS, a także pobierać zasiłek chorobowy bądź świadczenie rehabilitacyjne (lub rentę okresową z powodu niezdolności do pracy). Również lekarz orzecznik, do którego pacjent będący na zwolnieniu uda się na kontrolę, może zadecydować o konieczności rehabilitacji w ramach prewencji rentowej. Mowa tu szczególnie o schorzeniach narządu ruchu, schorzeniach psychosomatycznych, ale również chorobach układu krążenia, układu oddechowego, narządu głosu, czy m.in. nowotworach piersi.

Jeśli lekarz podejmie decyzję o konieczności wyjazdu do sanatorium, pacjent otrzyma informację o wystawieniu skierowania. 

Średni czas oczekiwania na rehabilitację wynosi od ośmiu do dwunastu tygodni. W przypadku profilu, gdzie czas oczekiwania ma decydujące znaczenie dla procesu powrotu do zdrowia (wczesna rehabilitacja po wypadkach), okres oczekiwania wynosi około dwóch tygodni. Z rehabilitacji leczniczej w terminie krótszym niż osiem tygodni można skorzystać także w przypadku schorzeń układu krążenia albo rehabilitacji w systemie ambulatoryjnym

- podaje fakt.pl. Portal wskazuje także, że czas oczekiwania wydłuża się w przypadku m.in. konieczności rehabilitacji narządu głosu. Dłużej poczekają także osoby, które nie pobierają m.in. zasiłku chorobowego czy świadczenia rehabilitacyjnego, bądź renty z tytułu niezdolności do pracy.

Gdzie można wyjechać?

Które uzdrowiska mogą brać pod uwagę pacjenci chcący skorzystać z rehabilitacji ZUS? Mowa m.in. o Krynicy, Świeradowej, czy Ciechocinku. Co więcej, osoby wybierające się na turnus mogą trafić również do miejscowości, które nie są uzdrowiskami. Decyzja o miejscu wyjazdu podyktowana jest zarówno rodzajem schorzenia, które należy wyleczyć, jak i liczbą wolnych miejsc, jakimi dysponuje sanatorium. 

Więcej o: