W obronie przed śmiercionośnym pyłem. Jak wybrać maskę antysmogową?

Twarze zakryte maskami antysmogowymi powoli przestają dziwić. Zjawisko potęgują ostatnie doniesienia o niebezpiecznym stężeniu pyłów, unoszących się nad miastami Polski. Jednak czy każda maska będzie odpowiednio skuteczna?

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) opublikowała listę 50 miast Unii Europejskiej z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem. Aż 33 z nich, to miasta... polskie. Co to dla nas oznacza? Jeśli w najbliższych latach nic się nie zmieni, znacząco zwiększy się liczba zachorowań na nowotwory, choroby płuc, zawał serca czy udar mózgu. Wszystko na skutek niebezpiecznych oparów, które na dobre przedostają się do naszego układu oddechowego i krwioobiegu.

Alarmujące informacje ekspertów sprawiają, że Polacy coraz częściej rozglądają się za ofertami masek antysmogowych. - Rzeczywiście obserwujemy wzrost sprzedaży masek. Ludzie interesują się nimi szczególnie wtedy, gdy słupki określające zanieczyszczenie smogiem osiągają kolor czerwony - informuje nas sprzedawca ze sklepu abcmaski.pl - kupują je głównie osoby z okolic Krakowa, ale również Katowic, Warszawy, Poznania. 

Czym najczęściej się kierujemy? - Schodzą zarówno maski do chodzenia na co dzień, jak i dla sportowców. Jednak największym zainteresowaniem cieszą się maski dla dzieci - mówi sprzedawca.

Ceny masek antysmogowych wahają się między 50 a 300 zł. Do tego trzeba doliczyć koszt zapasowych filtrów, które trzeba regularnie wymieniać. Czy nie wystarczy zatem kupić po prostu maseczki chirurgicznej? Otóż jak się okazuje, nie. - One nie chronią przed pyłem, raczej utrudniają oddychanie, co mogą potwierdzić chirurdzy stojący po kilka godzin przy stole operacyjnym - mówiła dla Gazety Wyborczej dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska.

Jak wybrać maskę?

Na pierwszy rzut oka maski różnią się od siebie głównie wyglądem. Można kupić różową w pacyfki, czarną z czaszkami lub w klasyczną kratę. Oferta jest naprawdę ogromna, jednak to, co powinno w szczególności determinować nasz wybór, to jakość i zastosowane filtry. 

Filtr

Najskuteczniejszy obecnie na rynku jest filtr HEPA, który radzi sobie nawet z ultra drobnym pyłem (badania wskazują, że jest w stanie nas chronić przed pyłem w 99,7 proc.). Dodatkowym plusem będzie obecność warstwy z węglem aktywnym, która chroni nas przed zanieczyszczeniami gazowymi obecnymi w dużym natężeniu wzdłuż ulic.

Czytając opisy masek, możemy się natknąć również na symbol PM, który oznacza wielkość pyłu (np. PM 10 to pył o rozmiarze 10 mikrometrów). Warto zaopatrzyć się w maskę z filtrem, który uchroni nas również przed mniejszym pyłem. Wypatrujmy zatem oznaczenia: PM 2.5.

Filtry należy regularnie wymieniać. Z jaką częstotliwością? To zależy od modelu maski. Może to być raptem 20 lub nawet 70 godzin (w zależności od zanieczyszczenia powietrza), ewentualnie do momentu, w którym filtr zmieni barwę z białej na szary.

Dostępne są również maski z niewymiennym filtrem. By zachowywały skuteczność, trzeba je regularnie prać. Mimo wszystko producenci sugerują, by po ok. 6 miesiącach użytkowania maskę wymienić na nową. 

 

Komfort

Żeby maska rzeczywiście spełniała swoją rolę, musi być dopasowana do twarzy, dlatego produkuje się je w różnych rozmiarach. Dostępne są również modele skierowane dla sportowców. Charakteryzują się trochę innym kształtem, tzw. muszlą. Ich zadaniem jest również sprostać zwiększonej intensywności oddychania podczas wysiłku.

Nie ma jednak co się oszukiwać: maska antysmogowa nie daje stuprocentowego komfortu. Oddychanie przez nią jest pewnym stopniu utrudnione. Dyskomfort odczują szczególnie osoby noszące okulary, które muszą liczyć się z parowaniem szkieł. W momencie intensywnego użytkowania maska, może również zacząć wilgotnieć. 

O maskę trzeba również dbać: regularnie prać lub wymieniać filtry (zgodnie z zaleceniami producenta). Problemem może być również makijaż, który osadza się na materiale maski. Brak w tym przypadku odpowiedniej higieny bardzo szybko będzie skutkował zmianami skórnymi na twarzy. 

Maska to nie wszystko

Pamiętajmy również, że noszenie maski nie zwalnia nas z odpowiedzialności za obecną sytuację związaną  z zanieczyszczeniem środowiska. Potrzebne są rozwiązania systemowe, ale mieszkańcy także powinni na co dzień dbać o czyste powietrze.

A z tym jest różnie. We wrześniu 2016 r. CEM Instytut Badań Rynku i Opinii Publicznej na terenie Małopolski przeprowadził badania, które wykazały, że 45 proc. z tysiąca ankietowanych styka się ze zjawiskiem palenia śmieci w sąsiedztwie, a tylko 9 proc. uznało, że jest to problem. 

Na tyle na ile to możliwe, należy zmienić swoje przyzwyczajenia: przesiąść się z samochodu na rower lub do autobusu, przestać palić odpadami, reagować na szkodliwe zachowania innych. 

Niewydolność serca - epidemia XXI wieku. Nie tylko przeszczep może uratować życie

Czy zamierzasz kupić maskę antysmogową?