Zrobiłam 3 testy ciążowe wszystkie były pozytywne. Ostatnia 'miesiączkę' (raczej plamienie, bo trwało 1,5 dnia i było bardzo mizerne) miałam 5 stycznia tydzień po terminie (do tej pory cykl miałam zawsze jak w zegarku 28 dni. Byłam u ginekologa. podczas badania 'ręcznego' powiedział ze jestem w 4/5 tygodniu ciąży, że mam siną szyjkę macicy typowo dla ciąży i że macica jest powiększona lekko owalna. Potem zrobił USG i stwierdził brak ciąży. Ponad to przypisał mi globulki, które mają wywołać okres jednak boję się je zastosować bo czuję się jakbym była w ciąży. między innymi mam bardzo obrzmiałe piersi bolą mnie, zwłaszcza sutki. i nadal nie wystąpił okres chociaż powinien był się już pojawić jeśli liczyć ten ze stycznia no to teraz 1 powinnam była dostać kolejny. W związku z całą sytuacja mam pytanie. Czy powinnam pójść do innego lekarza w celu potwierdzenia ciąży, czy też zacząć próby wywołania okresu? Mam duże wątpliwości, gdyż przy poprzedniej ciąży było podobnie. Usłyszałam, że endometrium jest za małe bym mogła być w ciąży, a już tydzień później okazało się, że jednak w niej jestem.
REKLAMA
REKLAMA
Odpowiada lekarz Marek Wolski:
Proszę koniecznie zgłosić się do innego lekarza celem wykonania dokładniejszych badań i potwierdzenia lub wykluczenia ciąży, a także wykluczenia ciąży pozamacicznej.