Od kilkunastu dni odczuwam piekący ból pod żebrami po lewej stronie brzucha. Ból promieniuje do żołądka. Nie jest ciągły, pojawia się raz na 2-3 dni i wówczas utrzymuje się kilka godzin. Towarzyszy mu intensywne odbijanie, po którym następuje ulga. Raz zdarzyło się, że odczuwałam silny ucisk w klatce piersiowej, jakby ktoś mnie tam nadepnął. Nieco schudłam. Ciśnienie w normie, stolce regularne, nie są luźne ani wodniste. Mam 55 lat.