Masz chrypkę? Możesz mieć problem (poważny)

Powodów drapania w gardle i trudności z wydawaniem głosu jest sporo, w tym banalne, choćby przeziębienie. Jeśli jednak chrypa nie ustępuje po kilkunastu dniach, czas na dokładniejszą diagnostykę i wizytę u specjalisty, najlepiej foniatry. To konieczne: tak może objawiać się choroba nowotworowa.

Dołącz do Zdrowia na Facebooku!

Chrypka , zwłaszcza poranna, to dość powszechna dolegliwość osób palących. Chociaż to właśnie one są szczególnie narażone na poważne, w tym zagrażające życiu, schorzenia dróg oddechowych, często lekceważą ten objaw. Tłumaczą go bowiem swoim nałogiem, nie biorąc pod uwagę, że substancje smoliste mogły wyrządzić już poważne szkody w krtani (to właśnie jej schorzenia zwykle powodują chrypkę).

Chrypka i lekcje u foniatry

Skłonność do bagatelizowania chrypki , czyli zmatowienia głosu, nadania mu bardziej "szorstkiej" barwy mają także osoby "pracujące" głosem: nauczyciele, prawnicy, dziennikarze, etc. Sądzą bowiem, że to naturalna konsekwencja ciągłego mówienia.

Rzeczywiście tak jest: zaburzenie drgań fałdów głosowych krtani może wynikać właśnie z przeciążeń. Nie oznacza to jednak, że nie wymaga leczenia. Czasem, zaniedbana chrypka jest do pokonania dopiero z pomocą chirurga. Bywa jednak, że wystarcza leczenie zachowawcze, a także nauka odpowiedniej modulacji głosu (ograniczająca narażanie strun głosowe na nadmierny wysiłek) u specjalisty rozwiązuje trwale problem. Jak zwykle jednak sprawą kluczową jest czas.

Ryzykowne skrzyżowanie

Krtań, narząd znajdujący się między gardłem, a tchawicą, ze względu na położenie na skrzyżowaniu dróg: pokarmowej i oddechowej, narażony jest na różne specyficzne problemy. Z jednej strony zagrażają mu dość łatwo wnikające infekcje (mimo systemu zabezpieczeń wyżej w układzie oddechowym), z drugiej wszelkie zaburzenia przy połykaniu, przechodzeniu pokarmu do żołądka.

Krtań, przez pochylenie się chrząstki nagłośni, chroni nas przed zachłyśnięciem. Jej śluzówka (pokrywająca chrząstki i mięśnie, które ją tworzą) bywa podrażniana przez soki trawienne, gdy cierpimy na refluks żołądkowo-przełykowy. Wówczas też może pojawiać się chrypka, ból gardła. Problem ten jednak rozwiązuje nie laryngolog, a gastrolog (kieruje do niego lekarz pierwszego kontaktu).

Kilkanaście przyczyn

Jeśli dokucza ci chrypka, diagnostykę najlepiej zacząć u internisty. Przyczyny przewlekłej chrypki najczęściej są spowodowane chorobą górnych dróg oddechowych. Nie musi jednak tak być, a lekarz pierwszego kontaktu, na podstawie wywiadu i wstępnych badań, powinien wiedzieć, gdzie w pierwszej kolejności szukać sprawcy problemów.

Za chrypką może stać wspomniany już refluks, ale i choroba tarczycy (np. niedoczynność tego gruczołu, wymagająca leczenia u endokrynologa. Czasem chrypka spowodowana jest chorobą, która wywołała powiększenie mięśnia sercowego (stan zapalny), tętniakiem aorty piersiowej, nowotworem płuc, chorobą układu nerwowego. Bywa, że w ogóle nie udaje się odkryć jej przyczyny i wówczas zwana jest chrypką czynnościową, do której trzeba się przyzwyczaić. By jednak postawić taką diagnozę, najpierw trzeba przeprowadzić szczegółowe badania.

Chrypka: problem laryngologiczny

Jeśli internista stwierdzi, że przyczyną chrypki najprawdopodobniej jest problem laryngologiczny, skieruje cię do laryngologa, a ten, być może, do foniatry.

Ostrą infekcję krtani zazwyczaj może leczyć lekarz pierwszego kontaktu. Warto pamiętać, że u dorosłych zwykle nie jest to zbyt poważny problem. W przypadku małych dzieci (do lat 5.) nawet pozornie banalna "wirusówka" czasem wymaga leczenia szpitalnego. Obrzęk nie w pełni jeszcze ukształtowanego narządu grozi bowiem poważnymi trudnościami oddechowymi. Zatem nigdy nie lekceważ zapalenia krtani u dziecka. Najczęściej jednak nie objawia się ono chrypą, a "szczekającym", suchym, uporczywym kaszlem.

Jeśli nawet przechodziłeś infekcję, która chrypę uzasadnia (zapalenie gardła, krtani), a ona nie mija, trzeba sprawą się zająć. To, że zaczęło się banalnie, nie oznacza wcale, że nic poważnego się nie dzieje.

Utrzymująca się chrypa u dorosłych może być spowodowana infekcją przewlekłą (wymagającą długotrwałego leczenia, aż do skutecznego usunięcia patogenu), podrażnieniem błony śluzowej (np. u palacza), ale i obrzękiem Reinkego, guzkami śpiewaczymi, a nawet rakiem krtani.

Czasem leczenie polega przede wszystkim na rzuceniu palenia (i to naprawdę pomaga), niekiedy trzeba przyjmować antybiotyki. W przypadku obrzęku Reinkego, zwykle skutku podrażnienia toksynami, bądź przeciążenia strun głosowych i guzków śpiewaczych, dolegliwości spowodowanych najczęściej przez nadwyrężanie głosu, konieczny bywa zabieg chirurgiczny. Często jednak, by uniknąć nawrotów, pacjent jest kierowany do foniatry na rehabilitację głosu: specjalista uczy, jak mówić, by krtani nie przemęczać.

Rak krtani to najczęstszy rak głowy i szyi i drugi co do częstotliwości występowania rak dróg oddechowych. Zapada na niego co roku kilka tysięcy Polaków, głównie mężczyzn po 60. roku życia, ale niejednokrotnie zaraz po czterdziestce.

Rak krtani atakuje przede wszystkim osoby palące papierosy, nadużywające alkoholu. Jego wczesnym objawem jest właśnie utrzymująca się chrypka.

Wcześnie wykryty rak krtani daje sporą szansę na przeżycie co najmniej 5 lat (ok. 90%), a także częściowe zachowanie narządu i tym samym zdolności komunikacji werbalnej.

Czytaj także:

Angina - zapalenie gardła

Błaha dolegliwość, czy objaw poważnej choroby?

Powiększone węzły chłonne: nie panikuj, działaj!

Obrzęk Reinkego: zagrożenie rakiem krtani

Więcej o: