Pęknięta czaszka i krwiak

Mój brat w piątek bardzo niefortunnie spadł ze schodów, uderzył czołem o posadzkę, ale wszystko wydawało się w porządku. Stało się to wieczorem, więc przespał całą noc, później większość dnia, bolała go głowa jednak nie mocno, dopiero kiedy okazało się że ma problemy z równowagą i kontaktem z rzeczywistością został zabrany do szpitala. Po zrobionym tomografie okazało się że ma pękniętą czaszkę i krwiaka, nie wiedzieli czy nadaje się do operacji, mówili że trzeba czekać, żeby zobaczyć czy się zmniejsza. Później stracił na dobre przytomność, znowu zabrali go na badania. Podobno było dobrze, bo krwiak się nie powiększał, ale niestety też nie zmniejszał. Dzisiaj jednak okazało się, że jego stan jest nieoperacyjny bo ma jeszcze jakieś stare krwiaki, poobijany mózg, nigdy nie był spokojnym człowiekiem, ale nigdy nic mu poważnego nie było, żadnych objawów, a teraz wszystko nagle wyszło. Jakie to może mieć konsekwencje? Jak może się to skończyć?

Odpowiada lekarz Marek Wolski:

Trudno jest na tym etapie przewidzieć , jakie będą konsekwencje kolejnego urazu ośrodkowego układu nerwowego. Możliwych jest wiele scenariuszy - od braku wpływu na stan kliniczny po wyjściu brata z ostrego stanu choroby, po trwałe zmiany neurologiczne. Dla uzyskania szczegółowych informacji należy się skonsultować się z lekarzami, którzy nie tylko badali brata ale tez mają dostęp do całej dokumentacji medycznej.

Więcej o: