Czasem, żeby rozładować napięcie i pokonać stres, wystarczy rozluźniająca kąpiel, plotki z przyjacielem, dobra książka. Można też wypić herbatkę z melisy i już jest efekt. Zresztą, stres czasem działa dopingująco, korzystnie. Problemem jest dopiero ten przewlekły, odpowiedzialny za nadmierną produkcję hormonów, które szkodzą sercu, układowi pokarmowemu, ogólnemu samopoczuciu. Wówczas trzeba działać bardziej zdecydowanie, ale to jeszcze nie oznacza, że moc natury nie wystarczy.
Zioła to sprawdzone remedium na skołatane nerwy. Fitoterapia, czyli wykorzystanie substancji czynnych z roślin w leczeniu, jest uznawana przez klasyczną medycynę. Oczywiście w takim zakresie, w jakim udaje się dowieść jej skuteczności. Niewątpliwie królową wśród ziół uspokajających jest wspomniana już melisa lekarska. Już sam jej zapach (a dokładniej olejki aromatyczne) pomaga się rozluźnić. Herbatka z melisy łagodzi stres i pomaga zasnąć. Przyda się osobom, którym dokucza rozdrażnienie i przewlekłe zmęczenie. Znajduje nawet zastosowanie podczas terapii depresji i nerwicy. Choroby te wymagają jednak profesjonalnego diagnozowania i leczenia, a melisa może być elementem szerszego programu leczenia. Wiesz, że stres niejednokrotnie prowadzi do przykrych dolegliwości ze strony układu pokarmowego? Melisa pomoże i tu, usprawniając jego funkcjonowanie.
Passiflora (inaczej: Męczennica cielista) w Polsce jako zioło pomocne w łagodzeniu skutków stresu jest z pewnością mniej znana od melisy. Tymczasem to właśnie ona ma status leku roślinnego o działaniu przeciwlękowym, nadany przez Europejską Agencję Leków.
Miewasz nagłe stany lękowe? Ogarnia cię nieuzasadniona panika? Drażliwość, nerwowość, kołatanie serca, uczucie ścisku lub bólu w klatce piersiowej – wiele osób doświadczało takich stanów po raz pierwszy podczas pandemii. Stanom lękowym niejednokrotnie towarzyszą też zawroty głowy, dolegliwości układu trawiennego, nadmierne, nieuzasadnione zmęczenie. Passiflora może być rozwiązaniem? Tak, chociaż nie zalecamy terapii na własną rękę. O planowanym wykorzystaniu zioła, nie tylko passiflory, w leczeniu warto porozmawiać z lekarzem pierwszego kontaktu lub przynajmniej farmaceutą. Preparat musi pochodzić z pewnego źródła, a jego stosowanie trzeba oprzeć na zalecenia w ulotce. Możliwe, że lekarz zaleci konsultację u psychologa lub psychiatry, a ten przepisze inne leki. Generalnie przy łagodnych stanach napięcia czy gorszego nastroju poprawę można zaobserwować dość szybko. Jej wyraźny brak przez 2-3 tygodnie powinien nas już zaalarmować i zmotywować do szukania profesjonalnej pomocy.
Sprzymierzeńcem osób cierpiących na przewlekły stres jest także kozłek lekarski, lepiej znany pod swojską nazwą waleriana. Ma właściwości uspokajające oraz działanie rozkurczowe. Może przynieść ulgę, gdy napięcia wywołują drżenie rąk, kołatanie serca, ataki paniki, nerwowe pocenie się, nadpobudliwość, zaburzenia snu.
Jeśli kojarzysz to zioło tylko z piwem, masz niepełne informacje. W zasadzie działa podobnie do waleriany, chociaż uważa się, że generalnie łagodniej. Brak apetytu? Kłopoty ze snem? Wyciąg z szyszek chmielu może pomóc. Uwaga, jak w przypadku innych leków ziołowych – sprawdź w ulotce, czy stosując go, możesz prowadzić samochód. Skuteczne leki, zwłaszcza spowolniające pewne procesy życiowe, powodują konkretne ograniczenia.
Napary z dziurawca zaleca się osobom, które doświadczają zdenerwowania, stanów niepokoju, depresji. Dziurawiec działa rozluźniająco, także na mięśnie żołądka - łagodzi niestrawności i ból.
Ostrzeżenia o tym, że dziurawiec może wchodzić w interakcje z lekami syntetycznymi (np. antykoncepcyjnymi, przeciwdepresyjnymi), przypominają dobitnie, że zioła mają moc. Trzeba stosować je rozsądnie i kupować wyłącznie w sprawdzonych sklepach ziołowych oraz aptekach. Nie polecamy też samodzielnej produkcji. Trudno wówczas przewidzieć siłę działania, gdy nie mamy jak skontrolować poziomu substancji czynnych.
W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć tych ziół. Łagodny rumianek, rozgrzewająca lipa i pięknie pachnąca lawenda to rośliny, które z pewnością można zaprosić do domowej apteczki. Raczej nie zdziałają cudów, ale nie zaszkodzą, a mogą poprawić nastrój właściwie każdemu. Pyszna herbatka lipowo-rumiankowa czy pachnąca poduszka lawendowa to także narzędzia profilaktyczne. Dobrej nocy. Dobrego dnia.