Rak prostaty jest aktualnie najczęściej diagnozowanym nowotworem wśród mężczyzn. Ryzyko zachorowania rośnie wraz z wiekiem. Zgodnie z danymi Krajowego Rejestru Nowotworów co roku w Polsce z powodu raka prostaty umiera blisko 6 tys. mężczyzn, a zachorowalność na ten typ nowotworu sięga ok. 18 tys. Nowotwór ten rzadko dotyka mężczyzn przed 50. rokiem życia, a ponad połowa chorych w momencie rozpoznania ma co najmniej 70 lat.
Przyczyny rozwoju raka prostaty nie są wciąż znane. Można jednak wyróżnić pewne czynniki, które zwiększają ryzyko zachorowania. To przede wszystkim: mutacje genów, częsty kontakt z niebezpiecznymi toksynami i metalami ciężkimi, przebyte zakażenia wirusowe oraz nieprawidłowa dieta. W ostatnim przypadku szczególnie szkodliwe mogą być nasycone kwasy tłuszczowe. Kluczowe dla rozwoju raka stercza mogą być także przypadki raka prostaty u członków najbliższej rodziny. U mężczyzn, u których ojciec lub rodzeństwo miało zdiagnozowany nowotwór gruczołu krokowego, ryzyko zachorowania wzrasta nawet 10-krotnie.
Rak prostaty bardzo często rozwija się powoli i bezobjawowo. Od czasu pojawienia się pierwszych komórek nowotworowych do wystąpienia objawów może upłynąć nawet 30 lat. Oczywiście, u niektórych pacjentów objawy mogą wystąpić wcześniej (od roku do 5 lat po pojawieniu się pierwszych komórek nowotworowych), co związane jest ze zwiększeniem masy guza. Wczesne objawy raka prostaty, gdy nowotwór ograniczony jest do narządu to:
Ze względu na możliwość bezobjawowego przebiegu choroby, kluczowa jest właściwa profilaktyka. Mężczyźni bardzo chętnie dbają o swoje samochody. Coroczny przegląd jest dla każdego posiadacza auta naturalną i obowiązkową sprawą. Dokładnie tak samo należy myśleć o swojej prostacie. Badania profilaktyczne pozwalają zwiększyć szansę na zdiagnozowanie raka prostaty w mało zaawansowanym stadium, co znacząco zwiększa szansę nie tylko na powrót do zdrowia, ale także i na zachowanie jakości życia sprzed choroby. Chodzi m.in. o erekcję czy prawidłowe trzymanie moczu. Jakie więc badania powinien wykonać czterdziestolatek?
Regularne wizyty u urologa powinni zaplanować wszyscy panowie po 45. roku życia. Z kolei mężczyźni, którzy mieli w rodzinie przypadki raka prostaty, powinni rozpocząć coroczne badania już po 40. roku życia. W przypadku raka stercza kluczowe jest oznaczenie poziomu PSA (swoistego antygenu gruczołu krokowego) oraz badanie per rectum, czyli palpacyjne badanie prostaty przez odbytnicę. To właśnie te proste badania pomagają urologowi sprawdzić stan zdrowia prostaty.
O tym, jak ważne są badania profilaktyczne, przekonał się ostatnio pan Krzysztof w wieku 46 lat. Jakiś czas temu jego teść zachorował na raka prostaty i niestety zmarł. Po tym wydarzeniu żona pana Krzysztofa zaczęła nalegać, aby także i on wykonał odpowiednie badania. Mimo braku jakichkolwiek objawów potwierdziło się najgorsze.
Po badaniu wyszło, że wynik PSA okazał się wysoki, czyli 4,2. Jak najszybciej udałem się na konsultację urologiczną. A urolog od razu skierował mnie na biopsję prostaty. Wynik badania potwierdził obecność nowotworu. Moi bliscy byli zszokowani. Nie mogli uwierzyć, że w tak młodym wieku zachorowałem" - opowiada Pan Krzysztof.
Jego historia ma jednak dobre zakończenie. Szybkie rozpoznanie pozwoliło na zastosowanie odpowiedniego leczenia, dzięki któremu pacjent wrócił do zdrowia. W przypadku pana Krzysztofa było to operacyjne leczenie raka prostaty z wykorzystaniem robota da Vinci.
Leczenie raka prostaty zależy od wielu czynników, m.in. stanu chorego, charakterystyki patomorfologicznej guza, wieku chorego, ale przede wszystkim od stopnia zaawansowania choroby. W każdym z przypadków, pacjent powinien zostać poinformowany przez lekarza nie tylko o możliwych korzyściach z leczenia, ale także o jego powikłaniach czy konsekwencjach, które mogą obniżyć jakość życia. Obecnie główne metody leczenia raka prostaty to radioterapia lub leczenie operacyjne. W drugim przypadku, wyróżnia się trzy metody: otwartą, laparoskopową i tą najbardziej zaawansowaną, czyli z wykorzystaniem robota da Vinci. Pierwsze dwie metody są dobrze znane, jednak trzecia jest stosunkowo nowa. Na czym polega?
Robot da Vinci stanowi przedłużenie rąk chirurga. Chirurg przeprowadza zabieg z poziomu specjalnej konsoli, za pomocą której steruje ramionami robota. Ramiona mają ruchomość 560 stopni, a zainstalowany w robocie system optyczny pozwala chirurgowi na wizualizację pola operacyjnego w dziesięciokrotnym powiększeniu i w jakości full HD. To właśnie te cechy systemu robotycznego, ale przede wszystkim odpowiednie kwalifikacje chirurga przeprowadzającego zabieg przekładają się na przeprowadzenie operacji w sposób niebywale precyzyjny, przy zachowaniu znakomitej kontroli onkologicznej. tłumaczy dr n. med. Paweł Wisz, ekspert w zakresie operacyjnego leczenia raka prostaty z wykorzystaniem robota da Vinci.
Operacja z użyciem robota da Vinci zaliczana jest do technik małoinwazyjnych, ponieważ w przeciwieństwie do zabiegu otwartego (klasycznego) operację wykonuje się przez sześć minimalnych nacięć w powłokach brzusznych, przez które przez tzw. trokary wprowadza się do ciała pacjenta kamerę oraz zminiaturyzowane narzędzia chirurgiczne, które przymocowane są do ramion robota. Wykorzystanie techniki robotycznej pozwala na minimalizację urazu chirurgicznego, a co za tym idzie ryzyka ewentualnych powikłań i infekcji oraz na mniejsze dolegliwości bólowe, przez co skraca się nie tylko czas pobytu w szpitalu ale również rekonwalescencji pacjentów. Ponadto wykorzystanie robota minimalizuje ryzyko uszkodzeń pęczków naczyniowo-nerwowych odpowiedzialnych za zdolność do erekcji, jak również pozwala na zachowanie zwieracza zewnętrznego cewki moczowej, który odpowiada za prawidłowe trzymanie moczu po operacji. Robotyka to również szansa na małoinwazyjne leczenie u pacjentów z zaawansowanym miejscowo rakiem prostaty. Dwa lata temu w piśmie "European Urology" pojawiła się publikacja podsumowująca badania i efekty leczenia pacjentów z zaawansowanym rakiem prostaty z wykorzystaniem robota da Vinci.
Na podstawie badania wyników pooperacyjnych potwierdzono przewagę operacji z wykorzystaniem robota nad innymi technikami operacyjnymi takimi jak laparoskopia i chirurgia otwarta. U większości pacjentów udało się osiągnąć czystość onkologiczną i usunąć wszystkie komórki rakowe, bez dodatkowego leczenia radioterapią lub hormonoterapią.
Szpital na Klinach oferuje kompleksową opiekę medyczną na poziomie ambulatoryjnym, diagnostycznym i zabiegowym m. in. w zakresie ginekologii, urologii, ortopedii, bariatrii i chirurgii: ogólnej, onkologicznej, naczyniowej, kręgosłupa oraz plastycznej.