Czerwone oczy, światłowstręt, swędzenie i ból w oku - czy tak może objawiać się COVID-19?

Różnego typu objawy oczne dotykają niemal co trzeciego chorego. Zwykle mijają wraz z infekcją. Pozostaje pytanie, czy i jak możemy się zarazić poprzez oczy?

Główne objawy COVID-19 to gorączka, kaszel, duszności, osłabienie oraz utrata lub zmiana zmysłu smaku i węchu. Rzadziej zgłaszane są takie symptomy jak ból gardła, ból głowy, dysfunkcje układu pokarmowego.

Gdy w grudniu 2019 roku usłyszeliśmy o pierwszych osobach zakażonych nowym koronawirusem (SARS-CoV-2), pojawiły się także pojedyncze doniesienia o problemach z oczami. Pacjenci miewali podrażnione, zaczerwienione gałki oczne, co wskazywało na zapalenie spojówek. Natychmiast pojawiły się obawy, że zakażenie może się przenosić poprzez wydzielinę z oka. Tym bardziej, że podczas poprzedniej epidemii SARS, dwadzieścia lat temu, aktywnego wirusa znajdowano też w próbkach łez.

Jednym z pierwszych lekarzy, którzy wyrazili obawy dotyczące rozprzestrzeniania się koronawirusa przez wydzieliny oczne, był dr Li Wenliang, chiński okulista, który później zmarł na COVID-19. Podejrzewano, że zaraził się koronawirusem od bezobjawowego pacjenta z jaskrą.

Czy COVID-19 można się zarazić przez łzy?

Wiadomo, że inne koronawirusy, które odpowiadają za zwykłe przeziębienie, mogą także zaatakować oczy, wywołując łagodne wirusowe zapalenie spojówek. Zaczęto zatem sprawdzać, jak to wygląda w przypadku nowego koronawirusa.

W 2021 roku naukowcy donieśli, że częstość występowania różnych objawów ocznych wśród 7300 pacjentów z COVID-19, którzy zostali objęli badaniem, wyniosła 11 proc., przy czym najczęściej diagnozowano u nich zapalenie spojówek. Ponadto zgłaszano zespół suchego oka, zaczerwienienie, łzawienie oraz swędzenie oczu. U jednego z pacjentów znaleziono wirusa w próbkach łez, mimo iż nie miał on wówczas klasycznych objawów COVID-19. Późniejsze badania potwierdziły, że w łzach rzeczywiście znajdują się cząstki zakaźne, ale w niewielkim stężeniu (znacznie więcej wirusa gromadzi się w nosogardzieli).

Wydaje się, że nie można zarazić się COVID-19 poprzez kontakt z wydzieliną z oka, nie mamy bowiem dowodów na bezpośrednie przenoszenie choroby przez łzy. Natomiast możliwe jest złapanie infekcji przez oczy, ponieważ wirus może dostać się do organizmu atakując błonę śluzową spojówki, która pokrywa przednią część oka.

Sam proces gromadzenia się wirusa w oku pozostaje niejasny. Można się spotkać z kilkoma hipotezami na ten temat. Jedna z nich mówi, że do zakażenia oka dochodzi w wyniku bezpośredniego przeniknięcia wirusa do tkanek ocznych. Cząstki zakaźne możemy przenieść do oczu pocierając je brudnymi dłońmi. Te wirusy na naszych rękach pochodzą z kropelek oddechowych rozsiewanych podczas kaszlu czy kichania oraz z aerozolu (mgiełki oddechowej). Druga możliwa droga zakażenia oka to migracja wirusa z nosogardzieli, przez przewód nosowo-łzowy, a nawet rozprzestrzenianie się zakaźnych cząstek poprzez gruczoł łzowy.

W 2021 roku roku opublikowano badania, które próbowały wyjaśnić mechanizm zakażania się poprzez oczy. W komórkach nabłonka pokrywającego powierzchnię oka znaleziono receptory ACE2, o których wiadomo, że są wrotami wirusa (to za ich pośrednictwem wirus wnika do środka komórki). Przy czym trzeba dodać, że inne badania pokazały, że tych receptorów w tkankach oka jest prawdopodobnie bardzo mało. Zatem problem nadal pozostaje otwarty.

Zacznie więcej wiemy na temat objawów ocznych towarzyszących koronawirusowej infekcji.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.

Zobacz wideo Prof. Pyrć wyjaśnia, dlaczego tak istotne jest szczepienie w walce z pandemią

Choroby oka powiązane z COVID-19

Dostępne dzisiaj dane mówią, że częstość występowania objawów ocznych u pacjentów z COVID-19, wynosi od 2 do 32 procent. Jakie objawy oczne wiążą się z zakażeniem SARS-CoV-2?

Na pierwszym miejscu pozostaje zapalenie spojówek. Wydaje się też, że częściej dotyka osoby z ciężkim COVID-19. Ostre wirusowe zapalenie spojówek objawia się zaczerwienieniem oczu, podrażnieniem, bolesnością. Chory ma uczucie, jakby w jego oku tkwiło obce ciało, oczy łzawią, pojawia się obrzęk powiek, przekrwienie i tak zwana chemoza (masywny obrzęk spojówek).

U chorych na COVID-19 odnotowano także nieliczne przypadki zapalenia nadtwardówki (jest to jedna z trzech warstw, z których zbudowana jest twardówka oka). Takie zapalenie objawia się silnym zaczerwieniem oka, uczuciem pieczenia, łzawieniem oraz nadwrażliwością na światło (światłowstręt). Niekiedy dochodzi do tego dość łagodny ból oka. Zapalenie nadtwardówki zazwyczaj ustępuje samoistnie. 

W kontekście COVID-19 zgłaszano również ostre zapalenie przedniego lub tylnego odcinka błony naczyniowej oka. Oprócz chorób siatkówkowo-naczyniowych odnotowano także przypadki neuropatii nerwu wzrokowego i koinfekcje grzybowe oczodołu. Zwrócono też uwagę, że COVID-19 może wywołać lub zaostrzyć chorobę zapalną i demielinizacyjną oka.

Jak chronić oczy przed wirusami?

Eksperci przypominają, że aby uchronić się przed wirusem, powinniśmy często myć albo dezynfekować ręce, unikać przebywania w zatłoczonych miejscach oraz zaszczepić się na COVID-19. Jeżeli mamy niepokojące objawy, które mogą wskazywać na infekcję oczu, powinniśmy powstrzymać się od noszenia soczewek kontaktowych, dobrze czyścić okulary, a na zewnątrz używać okularów przeciwsłonecznych. Nie zaleca się korzystania w tym czasie z kosmetyków do oczu. Należy też pamiętać o regularnej zmianie pościeli, poszewek na poduszki i ręczników. Ważne jest też, aby unikać dotykania twarzy, zwłaszcza błon śluzowych ust, nosa i oczu.

Objawy, takie jak zapalenie spojówek, niekoniecznie od razu oznaczają COVID-19, mogą wskazywać na inne problemy ze zdrowiem. Niemniej jednak nowy koronawirus jest szczególnie niebezpieczny dla osób, które już zmagają się z takimi schorzeniami oczu jak retinopatia cukrzycowa, zwyrodnienie plamki żółtej, niektóre postaci jaskry i podobne, infekcja może bowiem pogorszyć stan.

Źródła: ncbi.nlm.nih.gov, link.springer.com, nature.com

Więcej o: