"Koniec pandemii jest w zasięgu wzroku" – przekonywał w Genewie szef WHO. Agencja Reuters podaje, że ocena obecnej sytuacji według Światowej Organizacji Zdrowia jest najbardziej optymistyczna od początku globalnego kryzysu wywołanego przez COVID-19.
W październiku WHO ma zdecydować, czy koronawirus nadal będzie uznawany za zagrożenie dla zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. Wirus, który pojawił się w Chinach pod koniec 2019 roku, zabił do tej pory prawie 6,5 mln ludzi i doprowadził do zakażenia 615 mln osób na całym świecie.
Z danych Światowej Organizacji Zdrowia wynika, że w każdym tygodniu liczba przypadków COVID-19 zmniejsza się średnio o 28 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 7 dni wcześniej. Między 5 a 11 września na COVID-19 w skali globalnej zmarło 11 tys. osób – o 22 proc. mniej niż tydzień wcześniej.
Według raportów prowadzonych przez Johns Hopkins University, w Stanach Zjednoczonych od 2 miesięcy widoczny jest spadek liczby zakażeń koronawirusem. WHO potwierdza, że liczba zgonów z powodu COVID-19 zmniejszyła w największym stopniu w takich miejscach jak:
W tym samym czasie w Afryce liczba zgonów wywołanych zakażeniem koronawirusem wzrosła o 10 proc. Wg CNN najwyższą tygodniową liczbę zgonów zanotowano w USA, Japonii, Rosji, Brazylii i Filipinach.
Choć według WHO zbliżamy się do końca walki z pandemią, to SARS-CoV-2 nadal jest obecny w większości krajów na całym świecie i stanowi wyzwanie dla systemów opieki zdrowotnej. Tylko w 2022 roku COVID-19 spowodował milion zgonów.
Dzięki masowym szczepieniom udało się znacznie ograniczyć liczbę hospitalizacji i ciężkich przypadków zakażeń. Szacuje się, że około dwie trzecie światowej populacji jest zaszczepionych przynajmniej jedną dawką szczepionki przeciwko COVID-19. Znacząco odstają od tych statystyk kraje najuboższe.
„Letnia fala COVID-19, napędzana przez wariant omikron BA.4 i BA.5, pokazała, że pandemia jeszcze się nie skończyła, ponieważ wirus nadal krąży w Europie i poza nią" – powiedział rzecznik Komisji Europejskiej. Maria Van Kerkhove, epidemiolog WHO, potwierdziła, że nadal w różnych miejscach na świecie spodziewane są kolejne fale infekcji spowodowanych podwariantami omikron.
Choć koronawirus nadal stanowi zagrożenie, to mamy coraz większe szanse na to, by uporać się z problemami, jakie mieliśmy do tej pory z tego powodu.
Dyrektor generalny WHO wezwał wszystkie narody świata do zachowania czujności i zakończenia pandemii dzięki globalnej współpracy. Porównał walkę z COVID-19 do... maratonu.
Według szefa Światowej Organizacji Zdrowia ''maratończyk nie zatrzymuje się, gdy na horyzoncie pojawia się linia mety, tylko biegnie jeszcze szybciej, z całych sił, które mu zostały''. Jego zdaniem jest odpowiedni moment na to, by wziąć przykład z takiej postawy.
Już widzimy linię mety i wydaje się, że jesteśmy na zwycięskiej pozycji, ale właśnie teraz jest najgorszy moment, by zwolnić. Nadszedł czas, by dokonać przyspieszenia i upewnić się, że uda się nam przekroczyć metę, by zebrać owoce naszej ciężkiej pracy
– zapewnił Tedros Adhanom Ghebreyesus. Według niego, jeśli teraz nie skorzystamy z okazji do tego, by powstrzymać dalszy rozwój pandemii, to tylko narazimy się na pojawienie się kolejnych wariantów, z którymi starcie może być jeszcze trudniejsze i doprowadzi do większej liczby zgonów.
Co może pomóc w zakończeniu pandemii? Światowa Organizacja Zdrowia zaleca m.in. dalsze wykonywanie testów na obecność COVID-19, szczepienia osób z grup najwyższego ryzyka, badania kontrolne, dbanie o odpowiednią opiekę medyczną i higienę, a także zapobieganie rozprzestrzenianiu się dezinformacji.
Można śmiało powiedzieć, że większość świata wychodzi z kryzysowej fazy pandemii
– twierdzi dr Michael Head z Uniwersytetu w Southampton, którego cytuje Reuters. Zdaniem eksperta rządy wielu państw na świecie próbują znaleźć sposób na to, by na obecnym etapie najlepiej poradzić sobie z COVID-19 w ramach standardowej opieki zdrowotnej. Europa, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zatwierdziły już szczepionki skierowane przeciwko wariantowi omikron oraz SARS-CoV-2, a większość krajów jesienią zaczyna podawać kolejne dawki przypominające.