Jak działa czwarta dawka szczepionki przeciw COVID-19? "Obniża śmiertelność wśród seniorów o 72 proc." [NOWE BADANIA]

W porównaniu do osób, które przyjęły trzy dawki szczepionki przeciwko COVID-19, pacjenci zaszczepieni czwartą dawką są o 34 proc. mniej narażeni na zakażenie koronawirusem, a ryzyko hospitalizacji z powodu infekcji SARS-CoV-2 może być u nich o 60 proc. niższe. Po czwartej dawce u seniorów o 72 proc. zmniejsza się także ryzyko zgonu z powodu COVID-19 - wynika z nowych badań przeprowadzonych przez izraelskich naukowców. W Indiach oraz w 10 innych krajach potwierdzono pojawienie się nowego wariantu omicron BA.2.75 - podaje agencja Associated Press.

Na łamach "JAMA Internal Medicine" przedstawiono szczegółowy opis badań, w których wzięło udział ponad 43 tys. ludzi. Przeanalizowano wyniki ponad 24 tys. osób zaszczepionych czwartą dawką szczepionki Pfizera oraz ponad 19,6 tys. osób, które przyjęły trzy dawki szczepionki przeciwko COVID-19. Dane zbierano wśród najbardziej narażonej na zakażenie grupy osób starszych przebywających w ośrodkach opieki dla seniorów podczas ostatniej zimy, kiedy dominowały zakażenia wariantem omicron.

Szczepienie przeciwko COVID-19 Tylu ludziom uratowały życie szczepionki przeciw COVID-19 przez pierwszy rok [STATYSTYKI]

Dlaczego warto szczepić się czwartą dawką szczepionki przeciwko COVID-19? Najnowsze wyniki badań z Izraela

Prof. Khitam Muhsen z Uniwersytetu w Tel Awiwie, która była jedną z autorek nowych badań, przekonuje, że choć odporność u zaszczepionych z czasem słabnie, to czwarta dawka wzmacnia przeciwciała neutralizujące, a jej wpływ wykracza poza to, co udaje się osiągnąć poprzez trzecią dawkę. "Zdecydowanie zalecam, aby osoby starsze przyjmowały czwartą dawkę" — podkreśliła specjalistka z dziedziny epidemiologii w rozmowie z "The Times of Israel".

Najważniejszym przesłaniem płynącym z nowych badań jest wykazanie, że czwarta dawka miała działanie ochronne w przypadku najbardziej narażonych na zakażenie seniorów przebywających w placówkach opiekuńczych – powiedziała prof. Khitam Muhsen, epidemiolog z Uniwersytetu w Tel Awiwie.

Upały wcale nie sprawiły, że koronawirus przestał istnieć. Nowy subwariant BA.5 jest uznawany za najbardziej zakaźny ze wszystkich i ośmiokrotnie częściej powoduje reinfekcje. Prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska: Fala upałów nie powstrzymała koronawirusa

Jaką skuteczność ma czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19?

Naukowcom z Uniwersytetu w Tel Awiwie oraz Uniwersytetu Ben Guriona we współpracy z izraelskim Ministerstwem Zdrowia udało się udowodnić, że czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19:

  • może o 72 proc. zmniejszać ryzyko zgonu z powodu COVID-19,
  • o 60 proc. ogranicza ryzyko hospitalizacji w przypadku zakażenia koronawirusem,
  • o 34 proc. obniża ryzyko infekcji SARS-CoV-2.

Pojawił się nowy wariant omicron BA.2.75

Za ostatnie wzrosty zakażeń koronawirusem w Europie odpowiadają subwarianty omicron BA.4 i BA.5. Agencja Associated Press podaje, że w Indiach w ostatnich dniach zidentyfikowano nowy wariant BA.2.75, który, według ustaleń naukowców z CSIR Institute of Genomics and Integrative Biology (CSIR-IGIB) w New Delhi, może rozprzestrzeniać się szybciej niż wcześniej zaobserwowane mutacje. Podobne zgłoszenia dotyczące nowego wariantu zanotowano także w 10 innych krajach, w tym m.in. w Kanadzie i USA.

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że już po raz czwarty z rzędu wzrosła liczba zakażonych po kilku miesiącach spadków. Tylko w ostatnim tygodniu czerwca w wielu europejskich państwach odnotowano nawet 20-proc. wzrost zakażeń koronawirusem.

Nawet łagodny COVID-19 powoduje zmiany w mózgu, a co więcej nie wiemy, jak długo to trwa Od mgły mózgowej po udar. Taka może być reakcja układu odporności na COVID-19

źródło: JAMA Internal MedicineTimes of Israel / Bloomberg

Więcej o: