Szczepimy dzieci przeciw COVID-19. Jak zapisać dziecko? Czy szczepionka jest taka sama?

Od 15 grudnia dzieci w wieku 5-11 lat to kolejna grupa objęta szczepieniami przeciw COVID-19. Zainteresowanie jest większe niż się spodziewano. Punkty domawiają dawki pediatryczne. Jak zapisać dziecko? Czy można je zaszczepić w każdym punkcie? Dlaczego warto? Wyjaśniamy.

Więcej o szczepieniu dzieci na Gazeta.pl

Dzieci uprawnionych do szczepienia nie trzeba jakoś specjalnie rejestrować. Wszystkim wystawiono e-skierowania już 14 grudnia. Rodzice znajdą je na Internetowych Kontach Pacjenta dzieci (dowiedz się więcej o IKP twojego dziecka). Zainteresowanie jest naprawdę duże.

- Mnóstwo ludzi się zapisuje. Od rana, zaledwie w ciągu czterech godzin, rodzice zapisali do nas, za pośrednictwem infolinii, internetu i telefonicznie, 2600 dzieci. Pierwotnie zarezerwowaliśmy 3,5 tysiąca dawek pediatrycznych, ale szybko domówiliśmy kolejne pięć tysięcy, więc do końca tygodnia powinniśmy zaszczepić 8,5 tysiąca dzieci - informował we wtorek w Gazeta.pl Jakub Grabski, lekarz ogólny z punktu szczepień Vaxmed przy ulicy Sosnkowskiego w warszawskim Ursusie.

Według danych Ministerstwa Zdrowia już w środę liczba zgłoszeń przekroczyła 100 tysięcy.

Jak zapisać dziecko na szczepienie przeciw COVID-19?

Zapisanie dziecka jest bardzo proste. Procedura jest analogiczna, jak w przypadku wcześniej zapisywanych grup.

Możesz to zrobić:

  • kontaktując się z wybranym punktem szczepień (znajdź punkt szczepień)
  • dzwoniąc na bezpłatną infolinię Narodowego Programu Szczepień: 989
  • poprzez e-rejestrację dostępną na stronie głównej pacjent.gov.pl. Wybierz szybką ścieżkę e-rejestracji, wpisz numer PESEL i nazwisko dziecka, podaj numer telefonu, na który odbierzesz potwierdzenie, i wybierz termin szczepienia.
Zobacz wideo

Gdzie można zaszczepić dziecko?

Uwaga, nie zaszczepisz dziecka w każdym punkcie, tylko w takim, w którym przyjmuje lekarz - czyli na przykład apteki nie realizują szczepienia dzieci. Każde dziecko musi być zbadane przez lekarza przed podaniem szczepionki (w przypadku dorosłych wystarcza wypełnienie ankiety i deklaracja, że dana osoba dobrze się czuje, nie ma objawów choroby etc.). Zgodnie z przepisami nie musi to być lekarz pediatra, może je wykonywać np. lekarz specjalista medycyny rodzinnej.

Może więc być problem ze szczepieniem dzieci bardzo blisko domu. Generalnie docierają do nas sygnały, że na szczepienie dziecka trzeba czekać dłużej niż osoby dorosłej. Wynika to z faktu, że dla dzieci szczepionki są nieco inne. Nie dotyczy to jednak ich składu czy sposobu działania, a jedynie dawki. Dawka pediatryczna jest mniejsza, ale tak samo (a wg wielu badań - bardziej) skuteczna.

Szczepienie jest bezpieczne

Na świecie zaszczepiono już miliony dzieci. Prace nad szczepionkami COVID-19 przeprowadzano według najwyższych standardów bezpieczeństwa. Za dopuszczenie do obrotu szczepionek przeciw COVID-19 odpowiada Komisja Europejska. Najpierw KE musi uzyskać pozytywną rekomendację Komitetu ds. Produktów Leczniczych Stosowanych u Ludzi działającego w ramach Europejskiej Agencji Leków (European Medicines Agency - EMA). Szczepionki przeciw COVID-19 spełniły wszelkie restrykcyjne wymogi (szczegółowe informacje tutaj).

Przeciwwskazań do szczepienia jest niewiele: uczulenie na składnik szczepionki czy ciężkie upośledzenie odporności. Dotyczy dzieci wymagających leczenia immunologicznego i tylko lekarz może ocenić, że ryzyko szczepienia przewyższa zyski za szczepionek. Szczepienie ratuje życie dzieciom poważnie chorym, w tym pacjentom onkologicznym, bo to one należą do grupy zagrożonej ciężkim przebiegiem COVID-19.

Odczyny poszczepienne? Okazuje się, że dzieci szczepienia znoszą lepiej niż dorośli, a dzieci młodsze lepiej niż nastolatki. Zdarza się ból ręki czy objawy grypopodobne, czyli podobnie jak przy innych szczepieniach. Skala ciężkich NOP-ów (zapalenie mięśnia sercowego, zapalenie osierdzia) wśród młodych ludzi jest znikoma. Nieporównywalnie mniejsza niż ciężki przebieg COVID-19 i PIMS.

Dlaczego trzeba szczepić dzieci?

Prof. Robert Flisiak, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, członek Rady Medycznej, przypomina najważniejsze argumenty:

  • Dzieci częściej niż dorośli przechodzą zakażenie bezobjawowo. Nie podlegają izolacji, bo nie są diagnozowane, a w ten sposób stają się źródłem zakażenia w rodzinach.
  • Zaszczepienie dzieci zminimalizuje ryzyko nauczania zdalnego, które, jak wiadomo, jest czymś koszmarnym.
  • Wprawdzie dzieci rzadziej chorują ciężko, ale jednak to się zdarza...

Prof. Krzysztof Pyrć, członek Rady Medycznej, kierownik Pracowni Wirusologii Małopolskiego Centrum Biotechnologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, dodaje, że dla dzieci COVID-19 jest wbrew pozorom bardzo niebezpieczny. Chociaż poważna zachorowalność i zgony w liczbach bezwzględnych są zdecydowanie rzadsze niż u starszych, nie możemy zapominać, że generalnie w tej grupie wiekowej śmierć nie jest i nie może być normą.

Gdy chcemy odpowiedzialnie ocenić powagę sytuacji, nie wystarczy odnieść zachorowań u dzieci do innych grup wiekowych. Porównujmy COVID-19 do innych chorób i ich wpływu na zdrowie dzieci.

Profesor Pyrć, powołując się między innymi na dane epidemiczne i publikację w "Science Magazine", uświadamia, że COVID-19, który zabił już ponad 700 dzieci w USA, znalazł się w pierwszej dziesiątce największych zabójców nieletnich. Wśród ofiar nie ma ani jednego zaszczepionego dziecka.

Niestety, w Polsce także są już ofiary śmiertelne wśród dzieci. Ryzyko zgonu jest niewielkie, ale co, jeśli to będzie właśnie twoje dziecko?

Więcej o: