Kilku producentów już testuje swoje szczepionki przeciwko wariantowi omikron

Moderna testuje wyższe dawki swojej aktualnej szczepionki oraz pracuje nad nowymi multiwalentnymi preparatami przeciw COVID-19 oraz przyspieszyła prace nad szczepionką nakierowaną na omikron. Pfizer z kolei podkreśla, że w razie potrzeby jest w stanie dostarczyć przeprojektowaną szczepionkę w 100 dni.

Więcej o nowym wariancie koronawirusa na głównej stronie Gazeta.pl

Odkąd pojawił się omikron (B.1.1.529), wariant uznany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za wzbudzający obawy (Variant of Concern, VOC), producenci szczepionek przeciw COVID-19 są pytani, czy ich preparat nadal działa. Omikron to wariant, którego od pierwotnej wersji SARS-CoV-2 różnią aż 32 mutacje, które zaszły w białku kolca. Te mutacje mogą mieć wpływ na jego właściwości biologiczne, takie jak łatwość rozprzestrzeniania się czy zdolność do unikania odpowiedzi immunologicznej.

Poza Republiką Południowej Afryki najnowszy wariant został już zidentyfikowany w kilku europejskich i azjatyckich krajach, a także w Ameryce Północnej. Obecnie prowadzone są badania, które mają ocenić zakaźność wariantu omikron, ciężkość wywoływanych objawów, a także skuteczność szczepionek i testów oraz leków i innych terapii.

Jeżeli okaże się, że zmutowany koronawirus jest w stanie atakować nawet osoby zaszczepione (czyli unika przeciwciał neutralizujących, wytworzonych po zastrzyku), prawdopodobnie konieczne okażą się modyfikacje aktualnych szczepionek. Producenci preparatów mRNA już zaczęli nad tym pracować.

Moderna ogłasza "strategię rozwiązania problemu omikron"

Dyrektor medyczny Moderny Paul Burton w wypowiedzi dla BBC powiedział, że w ciągu najbliższych tygodni będzie już wiadomo, czy ich szczepionka mRNA chroni także przed wariantem omikron. Jeżeli okaże się, że istnieje potrzeba stworzenia zupełnie nowej szczepionki, to będziemy musieli poczekać na nią do pierwszych miesięcy 2022 roku.

W specjalnie wydanym komunikacie Moderna pisze o swojej strategii rozwiązania problemu omikron. Firma przetestowała już wyższą dawkę przypominającą szczepionki wynoszącą 100 µg (mikrogramów) u zdrowych dorosłych osób. Badana grupa liczyła 306 ochotników, a dane na temat bezpieczeństwa i immunogenności tak wysokiej dawki będą niebawem znane. Wyższa dawka szczepionki przypominającej została również przetestowana przez Institutes of Health (NIH - Narodowe Instytuty Zdrowia), co przyniosło podwyższone miana przeciwciał neutralizujących - podaje Moderna w komunikacie prasowym.

Ponadto Moderna prowadzi już badania nad dwoma "kandydatami" na multiwalentne (czyli mające wiele zastosowań) dawki przypominające. Przeprojektowane szczepionki obejmują zidentyfikowane wcześniej mutacje, w tym kilka takich, które znaleziono  również w Omikronie. Ten najnowszy wariant ma mutacje do pewnego stopnia pokrywające się betą i deltą.

Pierwszy preparat (mRNA-1273.211) przetestowano już w dwóch dawkach, po 50 i 100 µg. Druga przeprojektowana szczepionka (mRNA-1273.213) celuje w jeszcze więcej mutacji, w tym w te znalezione w wariantach beta i delta oraz w wiele z wariantu omikron. Przetestowano już dawkę 100 µg, kolejne testy obejmą niższą dawkę. Firma ma jeszcze w zanadrzu trzeciego kandydata na szczepionkę (mRNA-1273.529), który ma działać przeciwko wariantowi omikron. Jeśli zajdzie taka potrzeba testy kliniczne przeprojektowanej szczepionki mogą się zacząć w ciągu 60-90 dni.

- Mamy trzy linie obrony, które rozwijamy równolegle: oceniliśmy już wyższą dawkę przypominającą (100 µg), po drugie, badamy w klinice dwóch kandydatów na wielowartościowe dawki przypominające. Wyniki są oczekiwane w najbliższych tygodniach. Po trzecie, przyspieszyliśmy prace nad szczepionką przypominającą specyficzną dla wariantu omikron - informuje Moderna.

Zobacz wideo Czwarta fala zakażeń koronawirusem przyspieszyła? Ekspert tłumaczy

Pfizer/BioNTech - nowa szczepionka możliwa w 100 dni

Pfizer zapewnia, że w razie potrzeby jest w stanie przeprojektować swoją szczepionkę na COVID-19 i udostępnić ją w ciągu 100 dni. BioNTech (twórca szczepionki) bada, czy aktualny preparat przeciw COVID-19 działa na omikron. Wyniki tych testów będą znane za około dwa tygodnie.

- Pfizer i BioNTech już kilka miesięcy temu podjęły odpowiednie działania, aby w razie potrzeby móc przeprojektować szczepionkę mRNA w ciągu sześciu tygodni i wysłać pierwsze partie zastrzyków w czasie 100 dni, jeśli pojawi się wariant unikający odpowiedzi immunologicznej - informuje firma w komunikacie prasowym (cytat za "The Guardian").

Johson&Johnson oraz AstraZeneca również zapewniają, że sprawdzają zdolność swoich preparatów do walki z wariantem omikron.

Źródła: The Guardian, WHO, Moderna, ScienceAlert.com

Więcej o: