Interferony to grupa białek wytwarzanych i uwalnianych przez komórki ciała jako odpowiedź na obecność patogenów. Pełnią rolę sygnalizacyjną ostrzegając układ immunologiczny o pojawieniu się wirusów czy bakterii (a także pasożytów oraz komórek nowotworowych) w organizmie. Interferony hamują też namnażanie się wirusów w komórkach dzięki zakłócaniu procesu syntezy jego białek.
Badania prowadzono na Uniwersytecie w Glasgow (Wielka Brytania) oraz na Uniwersytecie Campinas w Sao Paolo (Brazylia). Wyniki prac opublikowało czasopismo "Science".
- SARS-CoV-2 jest szczególnie wrażliwy na hamowanie przez interferony typu I (IFN), a ponieważ IFN typu I silnie wpływają na przebieg COVID-19. jest potrzebne zrozumienie, w jaki sposób poszczególne geny, stymulowane przez interferony hamują koronawirusa - tak naukowcy tłumaczą cel, który im przyświecał podczas pracy.
Wewnątrzkomórkowa obrona przeciwwirusowa może hamować replikację wirusów i zmniejszać nasilenie choroby. - Aby lepiej zrozumieć obronę przeciwwirusową związaną z COVID-19, przeprowadziliśmy najpierw badania przesiewowe ekspresji genu stymulowanego interferonem - piszą badacze. To doprowadziło do wykrycia OAS1, enzymu, który reaguje na sygnalizację interferonową wywołując odpowiedź immunologiczna po wykryciu wirusa SARS-CoV-2.
Istnieją wirusy stosujące pewną strategię unikania wykrycia przez układ odpornościowy komórki, dopóki się nie namnożą. Jest wśród nich wirus SARS-CoV-2. Okazuje się, że po zaatakowaniu komórki koronawirus przejmuje część błony wewnątrzkomórkowej i wykorzystuje ją jako schronienie, aby w spokoju się tam replikować. Ukrywa się w ten sposób przed większością czujników wrodzonej odporności komórki.
Istnieje jednak wariant enzymu (syntetaza oligoadenylanowa 1), który atakuje miejsca ukrycia tych wirusów. Ta kluczowa izoforma enzymu nosi nazwę OAS1 p46. Ważne jest przy tym, że ten wariant enzymu jest prenylowany, co w tym przypadku oznacza, iż posiada zdolność przemieszczania się do błon. Dzięki temu zwiększa się dostęp czujników komórki do miejsc replikacji konawirusa. To z kolei skutkuje silniejszym działaniem przeciwwirusowym przeciwko tym wirusom RNA, które mają tendencję do ukrywania się w błonie w celu potajemnego namnażania się.
Naukowcy przeanalizowali tzw. transkryptom (zestaw cząsteczek mRNA obecny w określonym momencie w komórce, grupie komórek lub organizmie) 500 pacjentów przechodzących COVID-19. Jak ustalili, te osoby, które nie miały prenylowanego OAS1 p46, chorowały znacznie ciężej, niż ci, którzy mieli taki wariant enzymu.
- Dlaczego niektórzy ludzie rodzą się bez tego enzymu, wciąż pozostaje tajemnicą, ale te badania mogą pomóc w opracowaniu nowych rodzajów szczepionek przeciwko COVID-19 i innym rodzajom infekcji - uważają eksperci.
Źródła: MedicalXpress.com, Science, News Medical Life Sciences