- Szczepienia przypominające będą podawane w Wielkiej Brytanii od przyszłego tygodnia - informuje BBC. Sekretarz zdrowia Sajid Javid ogłosił decyzję podczas posiedzenia Izby Gmin, na którym omawiano jesienno-zimowy plan zarządzania COVID-19 w Anglii. Natomiast Szkocja zapowiedziała, że trzecią dawkę szczepionki na COVID-19 będzie można dostać już w najbliższy poniedziałek. Decyzję o możliwości otrzymania trzeciego zastrzyku podjęły też Walia oraz Irlandia Północna.
Zalecenia rządowych doradców ds. szczepień (Joint Committee on Vaccination and Immunisation - JCVI) mówią, że trzecią dawkę szczepionki powinno się przyjąć co najmniej sześć miesięcy po drugiej dawce, a zalecaną szczepionką jest preparat Pfizer-BioNTech. W kraju do trzeciej dawki kwalifikuje się około 30 mln ludzi. Szczepione mają być osoby, które ukończyły 50. rok życia, a także młodsze dorosłe osoby z chorobami przewlekłymi oraz pracownicy służby zdrowia i ośrodków opieki nad starszymi osobami.
Program szczepień na COVID-19 będzie prowadzony równolegle ze szczepieniami przeciw grypie. Trzecia dawka szczepionki ma na celu przedłużenie ochrony, która może słabnąć, szczególnie w sytuacji pojawienia się nowych wariantów koronawirusa.
- Są dowody, że ochrona zapewniana przez szczepionki na COVID-19 zmniejsza się z czasem, szczególnie u starszych osób, które są najbardziej zagrożone. Dawka przypominająca jest ważnym sposobem na utrzymanie wirusa pod kontrolą przez dłuższy czas - powiedział Sajid Javid podczas posiedzenia Izby Gmin.
Chociaż nadal nie jest jasne, w jakim stopniu po drugiej dawce ta odporność zanika, to jednak brytyjscy eksperci zalecają ostrożność i działania zapobiegawcze. W Wielkiej Brytanii już od pewnego czasu szczepi się trzecią dawką pacjentów z poważnie osłabionym układem odpornościowym. Obecnie do tego programu dochodzą osoby mieszkające w domach opieki dla starszych osób, pracownicy pierwszej linii opieki zdrowotnej i opieki społecznej, wszyscy dorośli w wieku 50 lat i więcej, wszystkie osoby w wieku od 16 do 49 lat ze schorzeniami, które powiązane są z wyższym ryzykiem ciężkiego przebiegu COVID-19, a także dorosłe osoby, które mieszkają z kimś, kto cierpi na poważne osłabienie odporności.
Wybór padł na Pfizera
Obecnie JCVI jako szczepionkę przypominającą zaleca przede wszystkim Pfizera. Podczas testów ten preparat okazała się być najlepiej tolerowany i wykazał się dużą skutecznością (nawet przeciwko nowym wariantom, w tym przeciwko wariantowi Delta). Dobrą odpowiedź immunologiczną po szczepionce Pfizera obserwowano niezależnie od tego, jakie preparaty podano wcześniej. Jeżeli Pfizer nie będzie dostępny, jako "wzmacniacz" służyć będzie pół dawki preparatu Moderny. Gdyby nie można było zastosować żadnej szczepionki mRNA, można użyć AstraZeneki - zdecydowali eksperci.
Ponadto badania o nazwie ComFluCOV wykazały, że szczepionka przeciw grypie może być podawana w tym samym czasie, co trzecia dawka na COVID-19 i Brytyjczycy zdecydowali o możliwości połączenia tych dwóch programów.
Przewodniczący JCVI, prof. Wei Shen Kim powiedział, że osoby poniżej 50. roku życia prawdopodobnie zachowają odporność na COVID-19 na dłużej, więc na razie nie potrzebują trzeciej dawki, chociaż może się to zmienić.
W Wielkiej Brytanii trwają badania kliniczne pod nazwą COV-BOOST, w których trakcie oceniany jest potencjał siedmiu szczepionek na COVID-19 jako szczepionek przypominających. Testowane są takie preparaty jak Pfizer-BioNTech, Moderna, AstraZeneca, a także Janssen (J&J) i Novavax oraz dwie nowe, będące jeszcze na etapie badań klinicznych - CureVac (oparta o technologię mRNA) i szczepionka Valneva (zawiera unieszkodliwionego wirusa). Wstępne dane z tego badania posłużyły rządowym ekspertom do wydania rekomendacji. Zapowiadany jest dalszy przegląd naukowych danych.
