USA: Osoby niezaszczepione 11 razy częściej umierają na COVID-19

Szczepionki na COVID-19 w bardzo wysokim stopniu chronią przed hospitalizacją i śmiercią, także w przypadlu wariantu Delta. Do szpitali trafiają teraz głównie osoby niezaszczepione. Wyniki najnowszych obserwacji wskazują, że śmierć w wyniku powikłań COVID-19 grozi im 11 razy częściej, niż tym pacjentom, którzy są już w pełni zaszczepieni.

Badania przeprowadzono na zlecenie Centers for Disease Control and Prevention (CDC - Ośrodki Kontroli i Profilaktyki Chorób), a wyniki opublikowano w ubiegły piątek (10.09.). Badana grupa liczyła 600 tys. osób, a obserwacje prowadzone były od kwietnia do połowy lipca tego roku.

Ponad 90 proc. osób, które obecnie przebywają w szpitalach z powodu COVID-19, to osoby niezaszczepione

- poinformowała dyrektorka CDC dr Rochelle Walenky podczas konferencji prasowej w Białym Domu.

Niezaszczepieni umierają dużo częściej

Analiza danych pokazuje, że od początku lata (czyli od momentu pojawienia się wariantu Delta), najbardziej narażone na zachorowanie są osoby niezaszczepione. Oszacowano, że są 4,5 raza bardziej narażone na zakażenie się niż osoby w pełni zaszczepione, aż 10 razy częściej musiały być hospitalizowane z powodu COVID-10. I to niezaszczepieni pacjenci znacznie najczęściej umierają. Ryzyko zgonu w tej grupie osób jest znacznie większe. Dane dowodzą, że aż 11 razy częściej umierają na COVID-19 niż ci, którzy się wcześniej zaszczepili.

Widać też, że skuteczność szczepionek w obliczu Delty nieco się obniżyła - poinformowało ponadto CDC. Wskaźnik ochrony przed COVID-19 w czerwcu i lipcu wyniósł 78 procent (wobec początkowych 91 proc.). Amerykańscy eksperci z CDC zauważają nieznaczny spadek skuteczności szczepionki przede wszystkim wśród osób starszych, będących w wieku 75 lat i powyżej. Jedno z badań pokazało, że w tej grupie wiekowej poziom ochrony przed ciężkim COVID-19, czyli takim, które wymaga hospitalizacji, wyniósł tego lata 76 procent (w porównaniu z 89 procentami, dotyczącymi całej populacji dorosłych w USA). Te dane pochodzą z dziewięciu stanów USA. Natomiast wyniki kolejnych badań nad skutecznością szczepionki, prowadzonych w pięciu centrach medycznych Veterans Affairs dowodzą, że ochrona przed hospitalizacją z powodu COVID-19 w grupie od 18 do 64 lat wynosi 95 proc., w porównaniu do 80 proc. wśród osób w wieku 65 lat i starszych.

Zobacz wideo Czy Narodowy Program Szczepień jest sukcesem?

Czy będzie potrzebna dawka przypominająca?

Amerykańcy eksperci jeszcze nie podjęli ostatecznej decyzji w tej sprawie. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu poznamy opinię FDA (Agencja ds. Żywności i leków) na temat dawki przypominającej, gdy odbędzie się spotkanie, na którym ma być omawiany wniosek firmy Pfizer.

Szczepionka Pfizer-BioNTech została 23 sierpnia br. w pełni zatwierdzona przez FDA jako szczepionka na COVID-19 do stosowania u osób w wieku 16 lat i starszych. Natomiast zgoda na zastosowanie awaryjne (EUA) pozostaje w mocy w stosunku do dzieci w wieku od 12 do 15 lat oraz jako trzecia dawka u osób z obniżoną odpornością.

Źródła: MedicalXPress.com, CDC.gov, FDA

Więcej o: