Wietnam: Mężczyzna dostał pięć lat więzienia za rozprzestrzenianie COVID-19

Sąd uznał mężczyznę winnym przenoszenia niebezpiecznych chorób. 28-latek zataił fakt podróży i nie przestrzegał obowiązkowej kwarantanny. Władze twierdzą, że zakaził osiem osób. Jedna z nich zmarła.

Od czerwca Wietnam odnotowuje coraz więcej infekcji COVID-19. Ma to związek z rozprzestrzenianiem się bardzo zaraźliwego wariantu Delta. Kraj, który do tego czasu, dobrze radził sobie z pandemią, zaczyna mieć problem. Wietnam wprowadził więc ścisłe restrykcje, mające zapobiegać transmisji wirusa.

Do tej pory w kraju zakażenie COVID-19 potwierdzono u 551 tysięcy osób, z czego 13 700 ludzi zmarło. Do ogromnego wzrostu zakażeń doszło ostatniego miesiąca. Według ostatnich doniesień tylko w tym czasie aż 318 tys. Wietnamczyków zakaziło się koronawirusem, zmarło 9 556 osób.

Wiele z tych przypadków zdarzyło się w mieście Ho Chi Minh. Ta aglomeracja to jeden z głównych ośrodków przemysłowych i komunikacyjnych w kraju, najważniejszy port morski. Obecnie liczy ponad 7 mln mieszkańców.

28-letni Le Van Tri podróżował motocyklem z miasta Ho Chi Minh do swojej rodzinnej miejscowości w prowincji Ca Mau na południu kraju. Na miejscu skłamał przy wypełnianiu formularza i zataił fakt, że podróżował poza prowincję. Nie poddał się także natychmiastowej kwarantannie. W tym czasie w prowincji Ca Mau wprowadzono obowiązek izolowania się przez 21 dni, jeżeli ktoś przybywał z innego regionu kraju. 

Gdy u mężczyzny potwierdzono COVID-19 okazało się, że zdążył wcześniej zakazić członków swojej rodziny, a także kilka osób z personelu ośrodka pomocy społecznej, który odwiedził. Niestety, jedna z zakażonych osób zmarła.

Le Van Tri został uznany za winnego rozprzestrzeniania groźnej zakaźnej choroby oraz łamania restrykcji i skazany na 5 lat więzienia. Ponadto ma zapłacić grzywnę w wysokości 800 dolarów (USD).

W mieście Ho Chi Minh na początku lata zdecydowano się na masowe testowanie grup ryzyka. Było to związane z pojawieniem się nowych ognisk zakażeń, przede wszystkim obrębie w misji chrześcijańskiej, gdzie odnotowano w pewnym momencie aż 125 nowych zakażeń. Oprócz testów, w mieście wprowadzono także nowe środki zapobiegawcze. Duże sklepy i restauracje zostały zamknięte, a działalność religijna zawieszona. Zakazano też gromadzenia się w miejscach publicznych w grupach powyżej 10 osób.

Zobacz wideo Co mówią niezaszczepione osoby, które przez COVID trafiają do szpitala?

Źródła: BBC News, John Hopkins Map

Więcej o: