Niebezpieczna choroba zapalna u dzieci po zakażeniu COVID-19. Naukowcy znaleźli przyczynę

Wieloukładowy zespół zapalny (MIS-C) to rzadkie, ale bardzo niebezpieczne powikłanie COVID-19 u dzieci. Badacze ze szpitala Mount Sinai w Nowym Jorku poinformowali, że znaleźli wskazówkę, co może być bezpośrednią przyczyną choroby.

Wieloukładowy zespół zapalny (multisystem inflammatory syndrome in children - MIS-C) objawia się u dzieci wysoką gorączką, bólem i zapaleniem wielu narządów wewnętrznych, takich jak serce, płuca, nerki, przewód pokarmowy, a także stanem zapalnym skóry (wysypka) i oczu (objawy są nieco podobne do choroby Kawasaki). MIS-C może się pojawić po dwóch-czterech tygodniach od zakażenia się SARS-CoV-2. Do tej pory w Stanach Zjednoczonych zidentyfikowano ponad 2600 przypadków MIS-C wśród dzieci, które przeszły COVID-19. Choroba określana jest też skrótem PIMS-TS (z ang. pediatric inflammatory multisystem syndrome temporally associated with SARS-CoV-2).

Naukowcy zastanawiają się od dawna nad przyczynami wieloukładowego zespołu zapalnego u dzieci. Mają to być zaburzenia autoimmunologiczne lub uszkodzenia konkretnych genów, ale właściwie nadal niewiele wiadomo na ten temat. Najnowsze badania, prowadzone w szpitalu Mount Sinai, przyniosły pewne odpowiedzi.

Zespół badawczy przebadał próbki krwi zgromadzone przez Mount Sinai COVID-19 Biobank. Po zsekwencjonowaniu RNA z tych próbek naukowcy odkryli, że za MIS-C stoją zaburzenia w funkcjonowaniu określonych komórek odpornościowych aktywnie zwalczających infekcje. Chodzi tutaj o dwa rodzaje limfocytów, a mianowicie o komórki NK (tzw. "naturalni zabójcy") oraz komórki T CD8+. Naukowcy wskazali na proces zwany regulacją w dół komórek NK i zaburzenia związane z "wyczerpaniem" cytotoksycznych komórek T. 

"Wyczerpanie" komórek T to stan dysfunkcji komórek odpornościowych. Może się zdarzyć podczas przewlekłej infekcji. Obserwuje się wówczas słabszą odpowiedź komórek T względem wirusa, która polega na ich funkcjonalnym "wyczerpaniu", czyli pogorszeniu procesu wydzielania czynników zapalnych, mniejszej zdolności do niszczenia zakażonych komórek oraz możliwości namnażania komórek T po rozpoznaniu patogenu.

Niedobór komórek NK zaburza proces "wyczerpania" cytotoksycznych komórek T

- Nasze badanie ujawnia nieprawidłową biologię limfocytów NK i limfocytów T CD8+ u pacjentów z MIS-C. W odpowiedzi na infekcję wirusową te dominujące cytotoksyczne komórki wzajemnie się regulują na wiele sposobów, a wykazano, że zmniejszenie liczby komórek NK zaburza "wyczerpanie" limfocytów T CD8+ - piszą naukowcy w artykule opublikowanym w czasopiśmie "Nature Communications".

- Zakłócenie procesu "wyczerpania" limfocytów T CD8+ może prowadzić do ciężkiej, a nawet śmiertelnej immunopatologii limfocytów T po infekcji wirusowej, podczas gdy "wyczerpanie" może złagodzić objawy choroby zapalnej. (...) Podsumowując, zmniejszenie liczby komórek NK może prowadzić do braku równowagi, czyli braku "wyczerpania" komórek T CD8+, co z kolei prowadzi do ciężkiej choroby zapalnej - wyjaśniają autorzy badania.

Naukowcy znaleźli też dziewięć kluczowych regulatorów sieci genów, o których wiadomo, że mają powiązania z komórkami NK oraz funkcjonalnością komórek T CD8+. Jeden z tych regulatorów nosi nazwę TBX21 i to on, zdaniem naukowców, mógłby być potencjalnych celem dla leków. Jest bowiem głównym koordynatorem procesu przechodzenia limfocytów T CD8+ od stanu skuteczności do stanu "wyczerpania".

Zobacz wideo Co zachęciłoby Polaków do zaszczepienia się przeciw COVID-19?

Źródła: MedicalXPress.com, Nature Communications

Więcej o: