Jeśli nawet dochodzi do zakażenia COVID-19 u osób zaszczepionych, objawy są łagodne - dowodzą kolejne badania

Szczepionka mRNA dała 91 proc. ochronę przed zakażeniem się nowym koronawirusem. A osoby, które mimo wszystko zachorowały, miały znacznie łagodniejsze objawy COVID-19 i krócej chorowały w porównaniu z niezaszczepionymi osobami. Dzięki temu też były mniej zaraźliwe, a zatem rzadko przekazywały chorobę dalej.

Zespół amerykańskich naukowców przeprowadzili prospektywne badanie kohortowe, których celem było sprawdzenie skuteczności dwudawkowych szczepionek Moderny i Pfizera w zmniejszaniu nasilenia COVID-19. Do tego projektu zrekrutowali 3975 pracowników służby zdrowia, osób udzielających pierwszej pomocy i innych pracowników tzw. pierwszej linii. Od grudnia 2020 r. do kwietnia 2021 r. wszyscy mieli wykonywane cotygodniowe testy na obecność koronawirusa. W tej grupie było 3179 osób zaszczepionych przynajmniej jedną dawką preparatu mRNA oraz 796 jeszcze niezaszczepionych.

- W randomizowanych kontrolowanych badaniach placebo (faza III badań klinicznych) wykazano już, że dwudawkowe szczepionki mRNA są wysoce skuteczne w zapobieganiu objawowemu zakażeniu wirusem SARS-CoV-2. Ostatnio przedstawiliśmy też wstępne szacunki skuteczności szczepionek w zapobieganiu bezobjawowemu i objawowemu zakażeniu, podawanych w warunkach rzeczywistych, które wykazały korzyści podobne do tych obserwowanych podczas badań fazy III. Mniej wiadomo natomiast na temat drugorzędnych korzyści, które dają szczepionki mRNA, w tym zmniejszenie nasilenia koronawirusowej choroby - tak autorzy pracy tłumaczą cele badania w artykule opublikowanym w czasopiśmie "The England Journal of Medicine" (NEJM). Badania zostały zrealizowane na zlecenie Centers for Disease Control and Prevention (Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom).

Naukowcy mieli trzy cele. Po pierwsze, oszacowanie skuteczności szczepionek mRNA w zapobieganiu infekcji SARS-CoV-2 przy częściowym i pełnym zaszczepieniu, z uwzględnieniem miejscowego krążenia wirusa. Drugi cel to porównanie średniego miana (stężenia) wirusa u osób zaszczepionych, które jednak zachorowały na COVID-19, z poziomem wirusa u pacjentów niezaszczepionych. I trzeci cel badania to ocena nasilenia objawów koronawirusowej choroby u osób zaszczepionych, które potem zachorowały.

Zobacz wideo Na czym będzie polegała loteria narodowa? "Będą cztery szanse"

Szczepionka znacznie złagodziła objawy COVID-19

Badania po raz kolejny dowiodły skuteczności szczepionek mRNA w zapobieganiu objawowemu i bezobjawowemu COVID-19. Zapewniały ochronę na poziomie 91 proc. przy pełnym szczepieniu i 81 proc. przy częściowym.

Niewielka liczba uczestników tego badania "złapała" COVID-19 mimo szczepienia. W grupie w pełni zaszczepionej infekcji uległo pięć osób, a wśród częściowo zaszczepionych 11 osób zakaziło się SARS-CoV-2. W grupie osób niezaszczepionych COVID-19 dopadł aż 156 uczestników.

Zaszczepione osoby, które się zakaziły, miały jednak aż o 40 proc. niższe stężenie wirusa podczas choroby, w porównaniu z osobami bez szczepień przeciwko COVID-19.

Wśród niewielkiej liczby badanych, którzy ulegli zakażeniu SARS-CoV-2, szczepionki mRNA wydawały się łagodzić infekcję i chorobę na wiele sposobów. Wolontariusze, którzy byli częściowo lub w pełni zaszczepieni w momencie zakażenia, mieli też o 66 proc. niższe ryzyko zakażenia się przez ponad tydzień w porównaniu z niezaszczepionymi osobami, które zakaziły się COVID-19.

Niższe miano wirusa to szansa, że choroba potrwa krócej i będzie mniej uciążliwa. Ponadto brak nasilonych objawów oznacza, że rozsiewamy mniej wirusów.

Jeśli jesteś nawet tylko częściowo zaszczepiony i chorujesz na COVID-19, będziesz miał w sobie mniej wirusa i przez krótszy czas niż ci, którzy nie zostali zaszczepieni. A to oznacza, że jest mniej prawdopodobne, iż przekażesz wirusa komuś innemu

- mówi dr Jefferey Burgess z Uniwersytetu Arizony w Tucson (USA).

Ponadto zakażone osoby, które były po szczepieniu, były o 58 proc. mniej podatne na gorączkę czy dreszcze niż niezaszczepieni. Rzadziej też skarżyli się na inne uciążliwe objawy COVID-19 i krócej chorowali - średnio aż o sześć dni.

Dr Amesh Adalja z Uniwersytetu Johna Hopkinsa (Baltimore) podkreśla, że te badania pokazują, iż powinniśmy mieć zaufanie do szczepionek. Nawet jeśli ktoś zaszczepiony choruje, to te infekcje nie są ani dotkliwe, ani specjalnie zakaźne.

Źródła: MedicalXPress.com, NEJM

Więcej o: