Amerykańscy eksperci naciskają na federalne instytucje ds. zdrowia publicznego, aby skłonić je do przeprowadzenia badań nad skutecznością szczepionki na COVID-19 u osób z obniżoną odpornością. Podkreślają, że Francuzi już od pewnego czasu podają trzecią dawkę pacjentom, którzy mają osłabiony układ odpornościowy w wyniku przeszczepów czy niektórych chorób, wymagających zażywania leków immunosupresyjnych (obniżających aktywność układu immunologicznego).
Badanie prowadzone w Szpitalu Uniwersyteckim w Tuluzie (Francja), którego wyniki zostały opublikowane w "The New England Journal of Medicine" pokazało, że podanie trzeciej dawki biorcom przeszczepów znacząco poprawiło immunogenność szczepionki na COVID-19. Liczba pacjentów po przeszczepach, u których zauważono wyższe stężenie przeciwciał po trzeciej dawce, wzrosła z 40 do 68 procent (w porównaniu z poziomem przeciwciał po drugiej dawce szczepionki).
Podobne wyniki uzyskali naukowcy w USA (badanie zrealizowane na niewielkiej grupie biorców przeszczepów).
- Odpowiedź przeciwciał po dwóch dawkach szczepionki mRNA przeciwko SARS-CoV-2 jest doskonała w populacji ogólnej, ale inna u biorców przeszczepów narządów miąższowych. Stąd celem naszego badania było sprawdzenie odpowiedzi przeciwciał i reakcje poszczepienne u biorców, którzy otrzymali trzecią dawkę preparatu - piszą naukowcy z John Hopkins University (Baltimore) na łamach "Annals of Internal Medicine".
Około 5 procent populacji ma obniżoną odporność. Są to osoby z niektórymi rodzajami nowotworów, pacjenci po przeszczepach (muszą brać leki immunosupresyjne, aby organizm nie odrzucił przeszczepu), a także osoby z przewlekłymi chorobami wątroby oraz pacjenci z wymagający dializ. Immunogenność szczepionki mRNA obniżają takie leki, jak sterydy, metotreksat (lek przeciwnowotworowy i immunosupresyjny), a także Rituxan (przeciwciało monoklonalne, lek przeciwnowotworowy i immunosupresyjny) - informują amerykańcy eksperci. Te leki stosowane są m.in. w przypadku ostrej białaczki limfoblastycznej, ostrej białaczki szpikowej oraz przy wielu innych postaciach raka, a także przy łuszczycy i reumatoidalnym zapaleniu stawów.
- Nie każdy, kto należy do tych grup ryzyka, będzie miał problem z immunogennością szczepionki mRNA. Ale bez dalszych badań trudno stwierdzić, kto potrzebuje dodatkowych dawek i ile - pisze dziennik "The New York Times", który donosi o trudnościach, jakie mają amerykańscy naukowcy postulujący badania nad immunogennością szczepionki u osób z niedoborami odporności. Są to przeszkody zarówno formalne, jak i finansowe. Dlatego niektórzy optują za tym, ale takie analizy prowadziła instytucja federalna, czyli National Institutes of Health (NIH).
Niska odporność na COVID-19 to nie tylko zagrożenie zdrowia konkretnej osoby. Wirus mutuje podczas replikacji w organizmie człowieka, a im dłużej w nim przebywa, tym mutacji jest więcej i istnieje ryzyko pojawienia się nowego wariantu (gdy mutacja się utrwala i przeskakuje na innych ludzi).
Źródła: The New York Times, NEJM, Annals of Internal Medicine