W erze pandemii wciąż dowiadujemy się o nowych doskonalszych czy szybszych metodach testowania na obecność koronawirusa. Naukowcy intensywnie pracują nad tym zagadnieniem, ponieważ nadal musimy monitorować rozprzestrzeniania się wirusowej infekcji, mimo prowadzonej właśnie kampanii szczepień. Zespół naukowców ze Szpitala Uniwersyteckiego w Bonn (UKB) donosi, że opracował nowy, niezwykle szybki oraz bardzo czuły test na SARS-CoV-2, dzięki któremu można analizować nawet 10 tysięcy próbek w jednym cyklu w czasie od dziesięciu do dwunastu godzin.
Nowy test zyskał nazwę LAMP-Seq i wykorzystuje istniejącą już technologię sekwencjonowania LAMP (Loop-mediated Isothermal Amplification), którą teraz udoskonalono i dostosowano do urządzeń sekwencjonujących stosowanych w badaniach biomedycznych. Twórcy testu podkreślają, że wielką zaletą ich pomysłu jest bardzo wysoka czułość, a także możliwość wykonywania analizy wielu tysięcy próbek jednocześnie.
Każda pojedyncza próbka jest powiązana z molekularnym kodem kreskowym, zatem wiadomo, z jakiego źródła pochodzi. Dlatego też, mimo iż jednocześnie bada się tysiące próbek, ponowna analiza (po wykryciu wirusa w jednej puli) nie jest już konieczna.
Nasz test na koronawirusa LAMP-Seq może wykryć około 100 razy mniejsze ilości wirusa niż obecne testy antygenowe i jest prawie tak czuły jak powszechnie stosowany test molekularny qPCR. Do tego dochodzi skalowalność testu. Dzięki zastosowaniu maszyn sekwencjonujących można teraz analizować jednocześnie tysiące próbek
- zapewnia prof. dr Jonathan Schmid-Burgk z UKB, współautor pracy.
Test LAMP-Seq wykrywa zarówno oryginalnego wirusa, jak i najnowsze warianty, w tym alfa i delta. Dzięki wysokiej przepustowości i czułości jest szczególne odpowiedni do badań przesiewowych przeprowadzanych w większych społecznościach, takich jak szkoły, uczelnie, firmy.
W przyszłości LAMP-Seq może być ponadto wykorzystywany do testowania innych niż SARS-CoV-2 wirusów, takich jak grypa typu A i inne. Twórcy testu przygotowują teraz dokumentację wymaganą przy staraniach o certyfikat CE. Jeśli go uzyskają, będą mogli udostępnić test LAMP-Seq innym krajom. Teraz trwają prace pilotażowe.
Artykuł na temat nowego testu ukazał się w czasopiśmie "Nature Biotechnology".
Źródła: Phys.org, Nature Biotechnology