Naukowcom udało się udowodnić, że organizmy nawet najbardziej chorych pacjentów wytwarzają komórki T, aby zwalczyć COVID-19. Komórki T układu odpornościowego to ciałka odpowiedzialne za regulację swoistej odpowiedzi immunologicznej oraz za bezpośrednie niszczenie antygenów.
Badania zostały przeprowadzone przez naukowców z amerykańskiego ośrodka badawczego La Jolla Institute for Immunology (LJI) oraz holenderskiego Erasmus University Medical Center (Erasmus MC), a wyniki opublikowane w czasopiśmie "Science Immunology".
Badacze poddali obserwacji dziesięciu pacjentów z COVID-19, przechodzących chorobę wyjątkowo ciężko, przyjętych do szpitala uniwersyteckiego w Rotterdamie, z których dwóch zmarło. Pacjenci przebywali na oddziale intensywnej terapii i byli podłączeni do respiratorów. Badania prowadzono także w amerykańskim ośrodku naukowym, aby sprawdzić, czy taki sposób działania układu odpornościowego w przypadku koronawirusów jest uniwersalny, niezależnie od różnych czynników.
Naukowcy szczegółowo badali, jak zadziałał układ immunologiczny chorych wykazując, że organizmy wszystkich pacjentów wytworzyły komórki T, które podjęły walkę z koronawirusem, próbowały go usunąć i powstrzymać infekcję, niezależnie od przeciwciał.
- To klucz do zrozumienia, w jaki sposób działa układ immunologiczny walcząc z wirusową infekcją - mówi dr Alessandro Sette z LJI.
- Aktywacja komórek T wydaje się być co najmniej tak samo ważna, jak wytwarzanie przeciwciał - powiedział wirusolog Rory de Vries z Erasmus MC.
Wcześniejsze badanie, prowadzone przez zespół Sette pokazało, że także u osób z umiarkowanymi objawami COVID-19 dochodzi do silnej aktywacji komórek T w odpowiedzi na zakażenie. W obu przypadkach limfocyty T nakierowane są na białko szczytowe koronawirusa (białko Spike, białko kolca). To białko wykorzystuje wirus do wtargnięcia do ludzkiej komórki, a większość opracowywanych aktualnie szczepionek celuje właśnie w nie. Chodzi o to, aby układ immunologiczny rozpoznał białko S i zaatakował. Teraz naukowcy dostarczyli nowych dowodów na to, że taki sposób działania potencjalnej szczepionki może być skuteczny.
- To dobra wiadomość dla naukowców pracujących nad szczepionką na koronawirusa nakierowaną na białko kolca. Ponadto nasze badanie poddaje nowe możliwości potencjalnego zwiększenia siły szczepionki - powiedziała Daniela Weiskopf z La Jolla Institute.
Źródła: MedicalXPress.com, Science Immunology, La Jolla Institute