Krew osób, które pokonały koronawirusa, pomoże w leczeniu COVID-19 - pokazują najnowsze badania

Wreszcie mamy dobre wieści w związku z koronawirusem. Wydaje się, że właśnie udało się uratować życie dziesięciu pacjentom z COVID-19, którzy byli w ciężkim stanie, przez podanie im przeciwciał pochodzących z krwi osób, które wyzdrowiały. To na razie wstępne wyniki eksperymentalnego leczenia, które wdrożono w trzech chińskich szpitalach.

Tego typu metody leczenia infekcji nie są dla lekarzy nowością. Już wielokrotnie w historii medycyny stosowano preparaty krwiopochodne z przeciwciałami do wspierania odporności chorych, jak dla przykładu w czasie epidemii polio, odry,świnki oraz grypy, gdy nie dysponowano jeszcze odpowiednimi szczepionkami.

Omówienie wyników eksperymentalnego leczenia przy pomocy osocza rekonwalescencyjnego opublikowano na łamach czasopisma PNAS (Proceedings of the National Academies of Sciences). W celu ratowania życia ciężko chorych pacjentów podano im 200 ml odpowiednio spreparowanego osocza. Wyniki okazały się bardzo obiecujące.

Zobacz wideo Picie alkoholu pomaga w walce z koronawirusem? Szkodliwy mit

Stan zdrowia poprawiał się w ciągu jednego-czterech dni

Jednym z opisanych przypadków jest historia 46-letniego mężczyzny, który trafił do szpitala w ciężkim stanie. Chory otrzymał osocze krwi z przeciwciałami w jedenastym dniu choroby. Już następnego dnia zauważono u niego wyraźną poprawę. Poziom natlenienia krwi wzrósł i pacjenta można było odłączyć od respiratora. Stan zapalny w organizmie zaczął wygasać, a w krwi nie stwierdzono już obecności wirusa. Poprawił się u niego nie tylko stan płuc i układu immunologicznego, lecz także funkcja wątroby. Powrót do zdrowia zajął organizmowi chorego cztery dni, począwszy od momentu, w którym mężczyzna otrzymał osocze.

Dobrze skończyła się także historia 46-letniej kobiety przyjętej do szpitala z wyraźnymi dusznościami i zmianami w płucach. Prześwietlenie wykazało obecność płynu i wyraźne nacieki w obu płatach płucnych. Na podanie jej osocza rekonwalescencyjnego lekarze zdecydowali się w dziesiątym dniu, gdy stan chorej gwałtownie się pogorszył. To prawdopodobnie uratowało jej życie. Do dwunastego dnia choroby organizm usunął aktywnego wirusa. Prześwietlenie pokazało też, że stan płuc chorej wyraźnie się poprawił.

W sumie u wszystkich dziesięciu pacjentów, którym podano osocze, objawy choroby wyraźnie się zmniejszyły w ciągu jednego do trzech-czterech dni od infuzji. Dwóm na trzech pacjentów można było odłączyć respiratory. Żaden z pacjentów nie umarł, nie zauważono także skutków ubocznych terapii.

Wyniki tego leczniczego eksperymentu muszą jeszcze zyskać potwierdzenie w szerszym i kontrolowanym badaniu. Nie było to bowiem typowe badanie kliniczne, nie stworzono też grupy kontrolnej, z którą można by porównać wyniki. Naukowcy przeanalizowali jednak historię choroby u dziesięciu innych losowo wybranych pacjentów, którzy byli w podobnym wieku, tej samej płci oraz mieli podobne objawy chorobowe. W dniu przyjęcia do szpitala ich stan był dość podobny, jednak choroba przebiegła inaczej, a proces leczenia był znacznie dłuższy. W tej losowej grupie porównawczej aż trzy osoby zmarły, sześć było w stabilnym stanie, a jedna wyzdrowiała.

Natomiast z dziesięciu chorych leczonych osoczem rekonwalescencyjnym już trzy opuściły szpital, a siedem jest niemal gotowych do wyjścia - piszą autorzy badań. Mają nadzieję, że ich praca będzie kontynuowana. Teraz potrzebne są szczegółowe badania, które pomogą określić nie tylko skuteczność, lecz także dawki osocza, potrzebne do zapoczątkowania procesu zdrowienia. Autorami badania są naukowcy z China's National Biotec Group.

USA: Zatwierdzono leczenie osoczem 

W Stanach Zjednoczonych leczenie COVID-19 przy pomocy osocza rekonwalescencyjnego Urząd ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdził 24 marca jako terapię eksperymentalną w badaniach klinicznych oraz w przypadku chorych w stanie krytycznym, gdy inne metody leczenia zawiodą. New York Blood Center (NYBC) apeluje o oddawanie krwi przez osoby, które już wyzdrowiały. Bank stanowy ma zbierać i przetwarzać osocze, tak aby nadawało się do infuzji oraz przekazywać szpitalom zgodnie ze zgłoszonymi przez nie potrzebami. W ten sposób mają być leczeni pacjenci w stanach bardzo poważnych i zagrażających bezpośrednio życiu. Do akcji zbierania krwi włączył się ponadto American Association of Blood Banks. Próby leczenia osoczem rekonwalescencyjnym rozpoczęto, na razie na niewielką skalę, w Mayo Clinic w Rochester.

Źródło: PNAS, Medical XPress

Więcej o: