Dziennikarz RMF FM Kuba Kaługa poinformował, że młodzież miała spotkać się w jednym z parków w Malborku. Policja skierowała do sądu wniosek o ukaranie pięciu 18-latków grzywną w wysokości 5000 złotych. Dodatkowo w sprawie dwóch 16-latek zadecyduje sąd rodzinny. "Cała siódemka spotkała się w czwartek w parku w Malborku, łamiąc w ten sposób zakaz gromadzenia się" - napisał na swoim Twitterze dziennikarz.
Od środy 25 marca na terenie Polski obowiązuje rozporządzenie ministra zdrowia, które zakazuje zgromadzeń powyżej dwóch osób. Zakazy nałożone w związku z epidemią koronawirusa obowiązują do soboty 11 kwietnia.
Zgodnie z rozporządzeniem wyjścia z domu zostały ograniczone do tylko uzasadnionych przypadków. Dotyczy to m.in. wyjścia do sklepu, apteki, wyjścia z psem na spacer, wizyty lekarskiej czy drogi do i z pracy. Można spacerować jedynie w parach. Między spacerującymi musi być zachowany odstęp 1,5 metra. Zakaz zgromadzeń nie obowiązuje rodzin, które przebywają ze sobą na co dzień.
Kontrolą obostrzeń rządowych zajmują się policjanci. Złamanie zakazu zgromadzeń lub regulacji dotyczących przemieszczania się skutkuje karami grzywny. Jak informował minister zdrowia na konferencji prasowej, są to kary w wysokości nawet pięciu tysięcy złotych.
Dodatkowo od piątku 20 marca w Polsce obowiązuje stan epidemii. Oznacza to zamknięte granice dla cudzoziemców. Polacy, którzy wracają do kraju zza granicy, zobligowani są do 14-dniowej kwarantanny. Wcześniej zamknięte zostały szkoły, uczelnie, przedszkola, instytucje kulturalne, restauracje oraz puby.