Grupy krwi - co to znaczy, że krew ma grupę?
Krew jest niezwykle ważną dla funkcjonowania organizmu substancją. Odpowiada za transport tlenu i dwutlenku węgla, ale też substancji pokarmowych i produktów przemiany materii. Krew każdego człowieka składa się z części płynnej, czyli osocza oraz krwinek: białych (leukocyty), czerwonych (erytrocyty) i płytek krwi (trombocyty). Mimo jednakowej budowy, każdy człowiek ma inną krew. Decyduje o tym tzw. grupa krwi. Występowanie grup krwi związane jest z erytrocytami, które na swojej powierzchni posiadają dwa antygeny odpowiedzialne za zjawisko aglutynacji (tzn. zlepiania ze sobą krwinek).
Wyróżnia się 4 główne grupy krwi: A, B, AB, 0. Co to oznacza? Grupę krwi O charakteryzuje to, że na krwinkach czerwonych nie ma żadnego antygenu, grupę krwi A - na krwinkach czerwonych obecny jest antygen A, grupę krwi B - na krwinkach obecny jest antygen B oraz grupę krwi AB - na krwinkach obecny jest zarówno antygen A, jak i antygen B. Prawidłowe oznaczenie grupy krwi jest bardzo ważne, zwłaszcza w przypadku konieczności przeprowadzenia transfuzji krwi. Przetoczenie biorcy niezgodnej krwi może doprowadzić do poważnych powikłań, jak silny odczyn alergiczny, wstrząs septyczny czy zakrzep.
Grupy krwi a koronawirus
Wirus SARS-CoV-2, który w krótkim czasie rozprzestrzenił się w większości krajów azjatyckich i europejskich, mobilizuje naukowców na całym świecie do poszukiwania sposobów walki z nim, ale także wszelkich informacji, które pomogą w zahamowaniu wzrostu liczby zakażeń. Dlatego chińscy naukowcy podjęli analizę zależności między grupami krwi a zachorowalnością na chorobę COVID-19. Z dnia na dzień dowiadujemy się coraz więcej o koronawirusie, który przenosi się drogą kropelkową i objawami przypomina zwykłe przeziębienie lub grypę, ale z całą pewnością nimi nie jest. Koronawirus wywołuje chorobę COVID-19, która u osób z silnym układem odpornościowym często przebiega bezobjawowo lub łagodnie. Natomiast w przypadku osób, których układ immunologiczny jest obciążony przez schorzenia przewlekłe lub przyjmowanie leków obniżających odporność, choroba ta może przyjmować ciężką postać i prowadzić do obustronnego wirusowego zapalenia płuc, które skutkować może niewydolnością oddechową i w najgorszym przypadku śmiercią.
Koronawirus a grupa krwi - czy konkretne grupy są bardziej narażone na zakażenie?
Kilka dni temu w mediach pojawiła się informacja, że chińscy badacze zauważyli pewną prawidłowość, według której pacjenci posiadający grupę krwi A mieli większą szansę na zachorowanie na chorobę wywoływaną przez wirus SARS-CoV-2, niż ludzie posiadający pozostałe grupy krwi. Według naukowców zmniejszone ryzyko zakażenia wiązało się z posiadaniem grupy 0. Pamiętajmy jednak, że są to wstępne obserwacje, przeprowadzone na grupie około 2 tys. chorych, które wymagają jeszcze wielu analiz i żmudnej pracy, aby móc uznać je za 100 procentowo pewne. Niemniej jednak, każde takie doniesienie wzbudza nadzieję na szybsze stworzenie panaceum na COVID-19.
Opublikowane wyniki badań nie powinny jednak wzbudzać nadmiernej radości czy strachu. Nie można bezrefleksyjnie polegać na takich informacjach. Posiadanie grupy A nie gwarantuje nam zarażenia, tak samo jak grupa 0 nie gwarantuje w żaden sposób, że unikniemy choroby wywoływanej przez koronawirusa. Podstawą jeśli chodzi o uniknięcie zarażenia jest samodyscyplina i stosowanie się do zaleceń płynących z Ministerstwa Zdrowia i Głównego Inspektoratu Sanitarnego, które opracowywane są w zgodzie z wytycznymi płynącymi ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). WHO dysponuje najnowszymi danymi ze wszystkich zakątków świata dotyczącymi wirusa, jak i choroby którą powoduje. Dlatego jej zalecenia są wiarygodne i powinno się ich bezwzględnie przestrzegać.
Koronawirus a grupa krwi 0
Czy posiadanie grupy krwi 0 gwarantuje nam brak możliwości zachorowania na COVID-19? Odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta: NIE! Żadne usprawiedliwienia w tej sytuacji nie wchodzą w grę. Ani grupa krwi, ani młody wiek, ani płeć (pojawiły się doniesienia, że kobiety mają być bardziej odporne na SARS-CoV-2). Nie ma czynników, które gwarantują nam obecnie uniknięcie zachorowania. Jedynie konsekwentne działania, takie jak unikanie dużych skupisk ludzi i szczególne zachowywanie higieny, zwłaszcza częste mycie rąk, mogą ograniczyć ryzyko zakażenia koronawirusem. Dbać należy nie tylko o siebie, ale także o najbliższych, zwłaszcza tych osłabionych i starszych, którzy są bardziej narażeni na zainfekowanie. Uwagę należy zwracać także na dzieci, które mogą przechodzić chorobę bezobjawowo lub posiadać objawy, które obecnie nie są wiązane z koronawirusem i jednocześnie zarażać osoby ze swojego otoczenia.